Barfuje od: 09.2012 Pomógł: 10 razy Wiek: 31 Dołączył: 06 Sie 2012 Posty: 1432 Skąd: Poznań
Wysłany: 2014-01-29, 16:22
Pręga wołowa to górny odcinek kończyny (między stawem łokciowym/kolanowym a barkowym/biodrowym). Możliwe, że masz akurat ten odcinek przy stawie łokciowym/kolanowym. Piszę tak ponieważ najczęściej pręgę wołową sprzedaje się w plastrach, jak schabowe, a nie w całości. Powyższa analiza dotyczy tej części bliżej stawu barkowego/biodrowego.
_________________ Naturalne stało się sztuczne, a prawdę uznano za kłamstwo.
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 17 razy Dołączyła: 01 Paź 2011 Posty: 1532
Wysłany: 2014-01-29, 16:33
Sojuz, Twoje dane są z "jedz dobrze" prawda? Ja mam wątpliwości co do wiarygodności wielu z nich, nawet tych co wylądowały w naszym kalku.
W wołowinie mam najlepsze rozeznanie ze wszystkich mięs, bo to ulubione mięso moich kotów i ląduje prawie w każdej mieszance.
Renfli, zgadzam się z twoimi wątpliwościami. Ja jeszcze przy okazji mam je co do poziomu fosforu, na który jestem wyczulona z racji chorych nerek moich kotów. Nie sądzę, aby był aż tak cudownie niski.
Aczkolwiek, jest to również kwestia tego, że w sklepach mięsnych króluje mięso chudsze. Na bazarze goleń wołową rozdzielają na pręgę i nadpręże. To drugie jest pięknie chudziutkie i droższe, a pręga jest bardziej ścięgnista i trochę tłuszczu jednak ma, jeżeli z niego go jej nie ogolą, bo potrafią poodkrawać i sprzedawać jako ochłapy dla psa.
Ale problem dotyczy nie tylko pręgi, także i innych części tuszy. Np łata kalkulatorowa (dane z "jedz dobrze") też ma dane wskazujące na super łojowate mięso o proporcjach białka do tłuszczu ok 1:2, a w sklepach tak tłustej łaty nie sprzedają, bo nikt za 18.00-23PLN by jej nie kupił nawet na tłusty rosół. Znam też ekskluzywne sklepy, gdzie łata jest sto razy ładniejsza i chudsza niż inne bardziej " gatunkowe" i wartościowe części tuszy w normalnych mięsnych sklepach i od nich droższa, albo w podobnej cenie (jak udziec np.).
Dlatego ja uważam, że w razie wątpliwości, jak nie pasują nam dane do wyglądu naszego miesa, nie należy kurczowo trzymać się w kalku konkretnej pozycji mięsnej wskazującej na daną część tuszy, ale w razie czego korzystać z danych ogólnych (tzn wybierać pozycje ogólne) dotyczących wołowiny: chudej, średniotłustej czy tłustej, bez precyzowania czy to łata, pręga, szponder (tez widywałam piekny i chudziutki z cieniutką warstewką tłuszczu ale i obrzydliwie tłusty z cienką warstwą czerwonego mięsa, zapewne ze starego woła, spory rozrzut), etc.
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 17 razy Dołączyła: 01 Paź 2011 Posty: 1532
Wysłany: 2014-01-29, 17:02
Podaj proszę, koniecznie. Najlepiej wszystkie, ale przynajmniej fosfor.
Te, które podałeś wyżej zgadzają się z tymi z "jedz dobrze" i niam.pl (ale Ci chyba mają je właśnie z "jedz dobrze".
Pręga wołowa to górny odcinek kończyny (między stawem łokciowym/kolanowym a barkowym/biodrowym). Możliwe, że masz akurat ten odcinek przy stawie łokciowym/kolanowym. Piszę tak ponieważ najczęściej pręgę wołową sprzedaje się w plastrach, jak schabowe, a nie w całości. Powyższa analiza dotyczy tej części bliżej stawu barkowego/biodrowego.
Kupiłam w kawałku. Nie mam pojęcia, jak wygląda pręga najczęściej sprzedawana (u mnie rzadko można takie rzeczy kupić). Spodobała mi się, bo ma dużo ścięgien, a moja kotka lubi gryźć. Może akurat trafiłam ma tą rzadziej sprzedawaną część. Pani w mięsnym mi powiedziała, że to jest mięso III gatunku-najgorsze
Margot, tak jak radzisz przy następnej mieszance wpiszę ją ogólnie jako chude mięso, bo na takie właśnie wygląda.
Sojuz, Margot - dziękuję za wyczerpujące odpowiedzi
W szale dzisiejszych mięsnych zakupów kupiłam dwa ogony wołowe (półtora kilo każdy). I w sumie nie wiem co z nimi zrobić :D:D:D Tzn. na pewno je muszę zamrozić, ale muszę to zarobić właściwie stąd moje pytanie. Do czego kwalifikować ten ogon? Jako mięsną kość? Czy taki ogon może stanowić odrębny posiłek? Jeśli tak to mogę podzielić go na dwie cztery części i np. na śniadanie rzucić mu takie 0,4 kg ogona? :)
Barfuje od: 25.07.12
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 11 razy Dołączyła: 01 Sie 2012 Posty: 4452 Skąd: góry Szkocji
Wysłany: 2014-02-20, 23:59
Tak to będzie mięsna kość. Możesz dać jako osobny posiłek i możesz podzielić, ale nie musisz.
Ja bym dała cały i zobaczyła jak pies to bedzie jadł. Bo może się okazać, że po prostu obedrze z mięska i wtedy kość można zabrać. A ile dla psa w tym zabawy.
Jeśli boisz się przejedzenia to zawsze można po jakimś czasie odciągnąc uwagę psa jakąś zabawą czy smakołykiem i zabrać resztę ogona na potem - o ile oczywiście pies sam nie zostawi jak się już naje do syta
[ Dodano: 2014-03-08, 15:59 ]
Dwójka wołowa to wołowina drugiej kategorii.Jeśli odpowiedź jest oczywista a pytanie banalne lub wręcz głupie to proszę o usunięcie postów
Barfuje od: 08/2008
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 16 razy Dołączyła: 15 Wrz 2011 Posty: 1721 Skąd: Łódź
Wysłany: 2014-03-09, 11:17
Moniko, nie ma głupich pytań. Bardzo dobrze, że zapytałaś.
Dwójka wołowa to istotnie wołowina II gat. mniejsze kawałki, ścinki z tych gorszych części krowy - głównie brzuszka i żeberek, trafiają się też ścięgna, bardziej błoniaste kawałki od łaty, a nawet pręgi. Przepisowo dwójka ma 20% tłuszczu, ale zdarza się, że nawet 30%.
Barfuje od: 10/2013
Udział BARFa: 75-90% Pomogła: 2 razy Dołączyła: 08 Gru 2011 Posty: 952 Skąd: Francja
Wysłany: 2014-03-22, 11:55
Kupilam raczej chuda wolowine, kawalek nazywa sie "jumeau" i nigdzie nie moge znalezc jak to sie po naszemu nazywa. Na zdjeciu jest to nr 20:
Mieso nie ma ani grama widocznego tluszczu, nie jest bloniaste (oprocz blony zewnetrznej, ktorej sie szybko pozbede). Czy jest to juz prega czy jeszcze dolna lopatka? Jest toto w kalkulatorze, czy lepiej zaliczyc na chuda wolowine?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum