Jakiś czas temu skończylismy podawać ashwagandhę , stopniowo zmniejszałam częstotliwość podawania i ilość w dziennej dawce, powiem że jest przełom (może to że chłopak ma skończone 19 m-cy też coś tu daje) ale naprawdę jest rewelka. Zdarza mu się jeszcze coś tam wyciumciać, ale jest o niebo lepiej niż na początku. Poza tym systematyczne szkolenie z posłuszeństwa (przygotowanie do BH) też robi swoje. Ze swojej strony mogę polecić tym , którzy wypróbowali już wszystkie dostępne środki na uspokajanie.
_________________ Pies powinien mieć więcej praw niż człowiek, jest bowiem jednostką zdecydowanie szlachetniejszą. - Joanna Chmielewska
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum