BARFny Świat Strona GłównaBARFny Świat Strona Główna
FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy Rejestracja  Album  Kontakt  Zaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Problemy z uszami, świerzb, zapalenia, inne
Autor Wiadomość
Sihaya 
Ekspert


Barfuje od: 08/2008
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 16 razy
Dołączyła: 15 Wrz 2011
Posty: 1721
Skąd: Łódź
Wysłany: 2014-01-23, 13:08   

mruczek napisał/a:
I nie sądzę aby postać iniekcyjna była bardziej bezpieczna niż selamektyna (stronghold) czy moksydektyna (advocate)


Oczywiście, że nie. Metabolity tych substancji w taki sam sposób wiążą się z białkami osocza, podane czy to iniekcyjnie, czy nakropione na skórę.
 
 
gerda 


Udział BARFa: 75-90%
Pomogła: 5 razy
Dołączyła: 21 Wrz 2011
Posty: 1576
Skąd: podlaskie
Wysłany: 2014-01-23, 18:33   

Świeciło słońce, obejrzałam jeszcze raz te uszy - są czyste. Po zastanowieniu - kot drapie się na szyi (niezbyt mocno, od czasu do czasu, robi mały kudełek) więc myślę, że swędzi go jednak skóra nie uszy. Czy to może być uczulenie ? (na skórze nic nie widzę) Może to po oleju z łososia który mu usiłowałam wlać do paszczy, ale oczywiście sierść na szyi była umazana :evil: Może mu ten olej szkodzić ? Jest go troszkę w jednej z mieszanek które mam (w tej chwili mam 5 różnych, tak starałam się dla poprzedniego kota - 3 z nich bez easy, nie chce ich jeść, bo dużo hemo) Co najczęściej uczula koty ? No bo co może być powodem drapania szyi ? :-(
 
 
gpolomska 
Admin techniczny

Barfuje od: gpolomska
Pomogła: 2 razy
Dołączyła: 07 Sty 2013
Posty: 1740
Skąd: Mysłowice
Wysłany: 2014-01-23, 19:26   

A nie jest nosicielem herpesa? Moja Magnolka tak drapała po szyi - wet obejrzała, skonsultowała z kolegą dermatologiem (akurat był) i powiedziała, że przy herpesie czasami boli gardło, więc kot drapie (oczywiście miała badanie na grzybki i takie tam - nic nie wyszło, ale lepiej było sprawdzić, bo kotuś ze schronu). I tak bywa - jakiś większy stres, to ma ok. 3-4 dni gorszy apetyt i się drapie po szyi, a później jak ręką odjął (na BARFie samo przechodzi i to szybko).


Co do "co może uczulać" - wszystko (dosłownie): ponoć bywają koty uczulone nawet na mięso myszy - tyle, że z tego co czytałam wynikało, że jak coś w jedzeniu uczula, to zwykle jest też jakaś biegunka itp. Poza tym to może być nawet niedobór cynku (w mieszankach zwykle go wychodzi maławo, więc kropelka kerabolu idzie raz dziennie do mieszanki przed jedzeniem - akurat tyle wyrównuje braki). A też mi się kociszcze drapało po łopatkach.

Czasami po uszach kot też może się drapać jak np. ociera je o kwiaty drażniące (szczególnie pelargonie czy geranium) - niby OK, a się drapie okrutnie (później dopiero jest zaczerwienienie itd.).
 
 
gerda 


Udział BARFa: 75-90%
Pomogła: 5 razy
Dołączyła: 21 Wrz 2011
Posty: 1576
Skąd: podlaskie
Wysłany: 2014-01-23, 21:01   

Pozostaje mi więc tylko obserwować po czym się drapie (może to ten olej ?) - kwiatów mam mało, czasem kładzie się na parapecie na hoji. Herpesa nie powinien mieć, bo jest z hodowli. Na razie będę mu dawać jeść to co mam, może nie będzie gorzej :-( Co do uczuleń na różne rzeczy - ostatnio ja dostałam uczulenia po wit.E Solgara :evil:
 
 
czesia 
BARFny Hodowca

Udział BARFa: 25-50%
Dołączyła: 05 Gru 2012
Posty: 40
Skąd: Ząbki
Wysłany: 2014-01-25, 12:01   

Gerda poczytaj jak można zarazić się Herpesem i to ,że kot jest z hodowli to go nie zwalnia od zachorowania. Zazwyczaj szczepienie na tego wirusa daje odporność lecz nie 100 procentową.
Czy twój kot jest kotem o dłuższym włosie?
 
 
Sandra 
Ekspert

Pomogła: 18 razy
Dołączyła: 29 Gru 2011
Posty: 3447
Wysłany: 2014-01-25, 12:29   

Oto dwie fotki kota gerdy, nie wiem czemu nie mam ich więcej ???
Taki piękny futrzak. :love:
http://www.barfnyswiat.or...p?p=48759#48759
  Zaproszone osoby: 2
 
gpolomska 
Admin techniczny

Barfuje od: gpolomska
Pomogła: 2 razy
Dołączyła: 07 Sty 2013
Posty: 1740
Skąd: Mysłowice
Wysłany: 2014-01-25, 13:32   

czesia napisał/a:
Gerda poczytaj jak można zarazić się Herpesem

Przenosi się drogą kropelkową (podobnie jak herpes simplex u ludzi i szacuje się, że 50-80% populacji go ma i to załapanego już w dzieciństwie, ale bez objawów). Co do szczepień przeciw herpesowi u kotów - dokładnie tak jest: zmniejszają ryzyko zarażenia lub powodują łagodniejsze przejście infekcji - nosicielem kot zostaje na całe życie nawet jeśli nie ma objawów.

Odnośnie pytania o długi włos - czy chodzi o wątek "kotu jest za ciepło"? Bo z tego powodu też może się drapać (z tego, co czytałam), a szczególnie z racji suchego powietrza w mieszkaniu podczas sezonu grzewczego.
 
 
czesia 
BARFny Hodowca

Udział BARFa: 25-50%
Dołączyła: 05 Gru 2012
Posty: 40
Skąd: Ząbki
Wysłany: 2014-01-25, 13:43   

Mam koty z dłuższym włosem bo Syberyjskie i Norweskie. Koty zrzucają futro i zaczyna się to zazwyczaj od kołtunów za uszami i kryzie. Wtedy też częściej zaczynają się drapać, ocierać. Jeśli nie widzisz nic w uszach, uszy nie bolą nie są zaczerwienione i dla wszystkiego obejrzał je lekarz. Jeśli za uszami na skórze nie ma ranek, czy nie widać objawów drapania to zrzuciłabym to na kark gubienia sierści.

Znalazłam taki link to Herpesa
http://www.veterynaria.pl/articles.php?id=267
 
 
gerda 


Udział BARFa: 75-90%
Pomogła: 5 razy
Dołączyła: 21 Wrz 2011
Posty: 1576
Skąd: podlaskie
Wysłany: 2014-01-25, 15:44   

Od wczoraj nie zauważyłam żeby kot się drapał. Ma 2 symetryczne małe łysinki na szyi poniżej uszu, mogłam je zrobić ja - wydzierając kudełki(na wszelki wypadek posmarowałam jodyną). Będę dalej obserwować: uszy czyste, kot zdrowy, nadal go trochę czuć olejem z łososia :evil: (już mu nie wlewam) :kwiatek:
 
 
czesia 
BARFny Hodowca

Udział BARFa: 25-50%
Dołączyła: 05 Gru 2012
Posty: 40
Skąd: Ząbki
Wysłany: 2014-01-25, 15:57   

Nie smaruj mu jodyną, to normalne, że przy zrzucaniu sierści robią się takie łyse place wszystko odrośnie. Nic mu nie jest :-)
 
 
gerda 


Udział BARFa: 75-90%
Pomogła: 5 razy
Dołączyła: 21 Wrz 2011
Posty: 1576
Skąd: podlaskie
Wysłany: 2014-01-25, 18:52   

Dziękuję, zacznę go trochę wyczesywać - u mnie jest cieplutko (podczas mrozu palimy drzewem) :kwiatek:
 
 
kreomolinka 


Barfuje od: 10.2013
Udział BARFa: 90-100%
Dołączyła: 12 Paź 2013
Posty: 197
Skąd: Poznań
Wysłany: 2014-02-27, 20:54   grzybica uszu?

kot przygarnięty ze wsi. Zaczęło się od świerzba i długiego leczenia oridermylem - 2 tubki.
potem przerwa a po 2 tyg niecałych znów brzydkie uszy. Inny już tym razem wet powiedział że to grzybica. Smarować clotrimazolem.
Efekt był dobry, na uszach pojawiły się włosy a miał łysawe. Na początku stosowania maści było lepiej teraz po 3 tyg prawie coraz gorzej.
Jeśli wyczyścić wacikiem to zostaje taka brunatna brązowa maź z fragmentami ciemniejszymi. Widać że coś jest przyklejone jakby.
Na nosie pojawily się białe włoski ostatnio, może to efekt liniena? Albo miał fragment łysy a teraz mu nowe włoski rosną.
Drapie się po polikach, nad oczami i w uszy, czasami co 20 min.
Po polikach to może zęby - bo jeszcze rosną.

Reszta skóry zdrowa.

Miał ktoś z Was kiedyś coś takiego z kotem?


Reszta fotek:

http://www.ph55.webd.pl/kot/IMG_3254.jpg
http://www.ph55.webd.pl/kot/IMG_3256.jpg http://www.ph55.webd.pl/kot/IMG_3258.jpg http://www.ph55.webd.pl/kot/IMG_3259.jpg http://www.ph55.webd.pl/kot/IMG_3260.jpg http://www.ph55.webd.pl/kot/IMG_3263.jpg
 
 
Silvena 
Ekspert


Barfuje od: 28.04.2013
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 7 razy
Dołączyła: 18 Kwi 2013
Posty: 1216
Skąd: UK
Wysłany: 2014-02-27, 23:49   

W zeszłym roku w okolicach wakacji bylam z Hymenem kilka razy u weta z podejrzeniem swiezba. Nigdy nic nie znaleziono takiego, za to w końcu wyszło, ze to przerost czegoś co naturalnie występuje w uchu, chyba właśnie o grzyby chodziło (próbka była moczona w jakichś kolorowych roztworach). W każdym bądź razie nic nam na to nie dano, samo przeszło za każdym razem. Powiedzieli tylko, ze to prawdopodobnie przez pogodę, było wtedy wilgotno i chłodno.

Kot sie drapal i trzepał trochę uszami, ale ran sobie nie robił.

BTW, z linków działa mi tylko 1.
 
 
 
Ines 
BARFny Hodowca
Ekspert


Barfuje od: 12.12.13r
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 7 razy
Wiek: 35
Dołączyła: 23 Sty 2013
Posty: 2660
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2014-02-28, 00:04   

Ja z takim czymś w uszach jeździłam z Aurelką do weterynarzy różnych kilkanaście razy. Miała robionych miliard dziwnych testów i zawsze wychodziło, że tam nic niepokojącego nie ma, ma po prostu nadprodukcję wydzieliny w uszkach. Była teoria, że ma to związek z jakimś uczuleniem na coś w pożywieniu.

I być może tak było, bo Aurelka miała też uciążliwy trądzik na brodzie. I wydzielina w uszkach i trądzik zelżały po przejściu na barf. A gdy zrezygnowałam całkowicie ze sklepowych kurczaków i ich podrobów (daję tylko wiejskie kurczaki i podroby od nich pochodzące) to uszka ma czyściutkie jak marzenie, a po trądziku zostało już tylko kilka kropeczek. Nic innego z tym nie robiłam. Wcześniej próbowałam w uszkach różnych preparatów, tak samo na brodzie i nic za bardzo nie pomagało, a jeśli pomagało to na chwilkę.
_________________
Instrukcja obsługi Kalkulatora
  Zaproszone osoby: 188
 
_Jadis_ 


Barfuje od: 11.2011
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 2 razy
Wiek: 36
Dołączyła: 07 Paź 2011
Posty: 871
Skąd: Zg-c / Legnica
Wysłany: 2014-02-28, 00:05   

My niestety przerabialiśmy tylko świeżba. Jedną kotkę leczyłam chyba z pół roku (poniekąd również przez 'kompetentną wetkę"). Z drugą poszło trochę szybciej ale też parę ładnych "miesięcy". Nawet po wyleczeniu , jeszcze przez jakiś czas kontrolnie mieliśmy przemywać uszy i sprawdzać czy na pewno patyczek jest czysty.. uparte to to jest ;/


U mnie zdjęcia też się nie otwierają
_________________
Tysiące lat temu czczono koty jako bogów. One nigdy o tym nie zapomniały.
  Zaproszone osoby: 2
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template forumix v 0.2 modified by Nasedo. Done by Forum Wielotematyczne