[Arrin]

Witam ciepło ;]. Na początek chce podziękować za stworzenie tego forum: istna kopalnia wiedzy na temat BARFa w jednym miejscu.


Moje utrapienie nazywa się Titek, będzie miał tak ze dwa i pół wiosen na chwile obecną. Z pół roku temu przygarnęłam go z adopcji w Kakadu. W sumie wpadłam z doskoku do galerii handlowej, miałam być 5 minut, wieczorem wróciłam z futerkową "niespodzianką". Jest po wypadku, miał operowaną tylną łapę, która jest obecnie krótsza i trochę utyka. Ktoś proponował nawet by ją amputować, ale chłopak radzi sobie z nią całkiem dobrze.
Jeśli chodzi o jedzenie, to na co dzień ocieram się o ten temat. Diety, zbilansowane posiłki, ruch fizyczny, suplementy itp.Tylko ja to ja, Titek miał trochę inny organizm. Dość szybko zauważyłam, ze po whiskasowym dziadostwie futerko głodne po godzinie, a w bonusie niezbyt przyjemne sprzątanie kuwety. Suchego w ogóle nie chce, nawet jak głodny, trąci nosem. Zaczęliśmy mu podrzucać surowe mięsko które zaczął wcinać chętnie, idąc za ciosem zaczęłam szukać info na temat żywienia kota. Tak otarłam się o BARFa
Z początku nie ogarniałam wcale, milion pytań, kalkulatory, mieszanki o co w ogóle chodzi ? Ale przespałam się z tym i pojęłam już podstawy i jestem jak najbardziej za. Czytałam o rezultatach i jestem w szoku, bo u mnie w domu wszędzie pełno sierści.
Narazie nie ma kłopotów ze zdrowiem, młody, ale też nie chce by w przyszłości w wieki 7 lat zachowywał się jak staruszek.
Na koniec fotki :
http://img171.imageshack.us/img171/6195/titek4.jpg
http://img703.imageshack.us/img703/3417/titekk.jpg
http://img718.imageshack.us/img718/6679/kuweta.jpg

[hipoteza]

Witaj Arrin, to dobrze, że w końcu zdecydowałaś się na BARF, Titek na pewno dobrze na tym wyjdzie, a skoro lubi surowe mięso, to jest już połowa sukcesu ;)

[Ula]

Witaj!

Super kicia. Mi się też marzy koteczek.