Wiek: 34 Dołączyła: 07 Lis 2011 Posty: 108 Skąd: Kraków
Wysłany: 2012-02-19, 22:29
Halo, proszę o info :(
Felini nie wolno dodawać do puszek (tak jest napisane na stronie zooplusa).
JAK i CZYM w takim razie suplementować?
Czy witaminy takie jak te:
http://www.zoohurtowo.pl/...szt,p1080119717 mogą być, czy nie?
Barfuje od: 2008
Udział BARFa: 75-90% Pomogła: 23 razy Dołączyła: 13 Wrz 2011 Posty: 4841
Wysłany: 2012-02-20, 20:02
wistra napisał/a:
Felini nie wolno dodawać do puszek (tak jest napisane na stronie zooplusa).
JAK i CZYM w takim razie suplementować?
FC nie wolno dodawać tylko do tych puszek, które są kompletnie zbilansowane, to chyba oczywiste. Skoro w kompletnych puszkach są już witaminy i minerały, to po co zresztą byłby dodatek FC...? Wtedy można przedawkować witaminy i minerały.
Karmy "filetowe" nie są zbilansowane, nie zawierają witamin i minerałów, więc dodatek FC jest w nich konieczny, jeśli mają stanowić więcej niż tylko smakołyk. Jednak bezpiecznie można dodawać FC tylko do tych karm filetowych, które zawierają wyłącznie mięso i wodę, bez żadnych dodatków witaminowych i mineralnych, wtedy można podać pełną dawkę FC.
wistra napisał/a:
Czy do karm filetowych można dodawać coś innego niż FC?
To chyba najprostsza metoda uczynienia z tych puszek kompletne karmy (oczywiście oprócz FC trzeba jeszcze dodać tłuszcz). Takie preparaty jak easy BARF lub Catfortan wymagałyby dodatkowych suplementów.
Tona napisał/a:
W jakich proporcjach trzeba by było dodawać ten tłuszcz i FC ?
Jeśli chodzi o tłuszcz, to raczej bardzo "na oko", sądzę że raczej nie da się dać za dużo, problemem zawsze jest to, iż jest go za mało.
FC trzeba odmierzyć pod kątem zawartości mięsa w tych puszkach. Najlepiej chyba byłoby zważyć samo mięso z puszki, bez tych galaretek, sosików czy w czym to mięso sobie pływa. Wówczas należy dać tak, jak zaleca producent czyli 1 miarkę FC na 65g mięsa albo 1,25g FC na 100g mięsa.
Nie bardzo podoba mi się w nich DL-metionina oraz 2,9% zawartości substancji smakowych i pomocniczych. Ponadto trzeba byłoby dokładnie przeliczyć dawkowanie. Skoro można dać FC, to nie widzę powodu by kombinować z takimi preparatami.
_________________ Aby dotrzeć do źródła, musisz iść pod prąd
Barfuje od: 2009
Udział BARFa: 75-90%
Dołączyła: 21 Wrz 2011 Posty: 61 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2012-02-22, 02:46
dagnes napisał/a:
FC trzeba odmierzyć pod kątem zawartości mięsa w tych puszkach. Najlepiej chyba byłoby zważyć samo mięso z puszki, bez tych galaretek, sosików czy w czym to mięso sobie pływa. Wówczas należy dać tak, jak zaleca producent czyli 1 miarkę FC na 65g mięsa albo 1,25g FC na 100g mięsa.
No dobrze, ale czy biorąc pod uwagę, że mięsko w tych puszkach nie jest surowe to dawkowanie FC będzie takie samo
W zasadzie nie dawałabym więcej FC do mięsa z puszek niż do surowego, ze względu na witaminę D i A oraz wapń, których ilości nie zmienią się bez względu na to, czy mięso jest gotowane czy surowe.
_________________ Aby dotrzeć do źródła, musisz iść pod prąd
widziałam niestey ja po niemiecku ani be ani me a przydała by mi sie taka zakładka w chatulowym kalkulatorze bo mam jedną taką kompletnie nie surwożerną
ale będę się temu usilnie przyglądać jak tylko skończy się ten pokręcony miesiąc
dagnes napisał/a:
W zasadzie nie dawałabym więcej FC do mięsa z puszek niż do surowego, ze względu na witaminę D i A oraz wapń, których ilości nie zmienią się bez względu na to, czy mięso jest gotowane czy surowe.
Ok i to jest dla mnie wystarczająca i najistotniejsa informacja narazie dzięki
To chyba najprostsza metoda uczynienia z tych puszek kompletne karmy (oczywiście oprócz FC trzeba jeszcze dodać tłuszcz). Takie preparaty jak easy BARF lub Catfortan wymagałyby dodatkowych suplementów.
Tona napisał/a:
W jakich proporcjach trzeba by było dodawać ten tłuszcz i FC ?
Jeśli chodzi o tłuszcz, to raczej bardzo "na oko", sądzę że raczej nie da się dać za dużo, problemem zawsze jest to, iż jest go za mało.
W jakiej postaci dodawać tłuszcz? Czy masło (prawdziwe) może być? lub jaki inny tłuszcz można dodać, żeby było zdrowo?
Barfuje od: 2008
Udział BARFa: 75-90% Pomogła: 23 razy Dołączyła: 13 Wrz 2011 Posty: 4841
Wysłany: 2012-03-07, 11:00
kiczulka napisał/a:
W jakiej postaci dodawać tłuszcz? Czy masło (prawdziwe) może być? lub jaki inny tłuszcz można dodać, żeby było zdrowo?
Masło może być oczywiście, podobnie jak każdy inny tłuszcz zwierzęcy (nie należy używać olejów roślinnnych ani margaryny). Może to być odkrojony tłuszcz z jakiegokolwiek mięsa, tylko jeśli będzie podawany surowy to nie może pochodzić z wieprzowiny.
_________________ Aby dotrzeć do źródła, musisz iść pod prąd
Barfuje od: 10/2013
Udział BARFa: 75-90% Pomogła: 2 razy Dołączyła: 08 Gru 2011 Posty: 952 Skąd: Francja
Wysłany: 2012-04-08, 22:23
dagnes napisał/a:
kiczulka napisał/a:
W jakiej postaci dodawać tłuszcz? Czy masło (prawdziwe) może być? lub jaki inny tłuszcz można dodać, żeby było zdrowo?
Masło może być oczywiście, podobnie jak każdy inny tłuszcz zwierzęcy (nie należy używać olejów roślinnnych ani margaryny). Może to być odkrojony tłuszcz z jakiegokolwiek mięsa, tylko jeśli będzie podawany surowy to nie może pochodzić z wieprzowiny.
podepnę się tutaj z moim pytaniem : czy kotu można podawać masło klarowane?
Barfuje od: 2008
Udział BARFa: 75-90% Pomogła: 23 razy Dołączyła: 13 Wrz 2011 Posty: 4841
Wysłany: 2012-04-23, 21:07
Można podawać masło klarowane, jak każdy tłuszcz zwierzęcy. Lepszy byłby oczywiście jakiś tłuszcz surowy, ale w przypadku karmienia puszkami i tak wszystko jest obrobione termicznie.
_________________ Aby dotrzeć do źródła, musisz iść pod prąd
Barfuje od: 2008
Udział BARFa: 75-90% Pomogła: 23 razy Dołączyła: 13 Wrz 2011 Posty: 4841
Wysłany: 2012-07-05, 13:15
Wistra, odpowiedziałam Ci już odnośnie sposobu dawkowania FC do karm filetowych kilka postów wyżej. Ja, ani nikt inny tego za Ciebie nie wyliczy, bo to Ty dysponujesz karmą.
I jeszcze raz zwracam Ci uwagę na jedno - FC można bezpiecznie dodawać do karm filetowych w pełnej dawce tylko wtedy, gdy w karmie znajduje się wyłącznie mięso i woda (ewenrualnie plus jakieś roślinki) bez żadnych witaminowych i mineralnych dodatków. Dokładnie tak samo sprawa wygląda z Premixem.
Jeśli chcesz dodawać FC lub Premix do puszek, do których producent dodał część witamin lub minerałów, to możesz dodawać je wyłącznie po wyliczeniu ilości za pomocą Kalkulatora BARFowego, po dokładnym i samodzielnym zważeniu mięsa w konkretnej karmie, jeśli nie chcesz zaszkodzić kotom.
_________________ Aby dotrzeć do źródła, musisz iść pod prąd
Barfuje od: 18/08/2012
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 1 raz Wiek: 31 Dołączyła: 24 Lip 2012 Posty: 114 Skąd: Oświęcim
Wysłany: 2012-07-27, 19:45
No toś mnie dagnes swoją analizą Cosmy postraszyła.
Chcę przestawić kota (10 miesięcy) na BARF (za miesiąc-dwa, muszę uzbierać pieniądze na suplementy i dobrze opanować teorię, nie chcę zrobić mieszanek na chybcika i struć kota).
Póki co jego codzienna dieta to sucha karma Power of Nature Natural Cat Meadowland Mix (cały dzień w miseczce i kot przychodzi sobie podjadać jak ma ochotę), a w ramach obiadu dostaje właśnie mokrą karmę (zwykle ok. 100g/dzień), w ciągu tygodnia zamiennie z podrobami (serca, żołądki indycze, nerki cielęce jak udaje mi się zdobyć) lub przemrożonym surowym mięsem (w małej ilości). Od czasu do czasu też kilka łyżeczek serka w stylu Bieluch albo żółtko jajka. Z puszek dotychczas były to Animonda Carny Kitten lub Rafine Soupe Kitten, Moonlight Dinner i ZiwiPeak - zamiennie.
Ostatnio przy nowych zakupach z ciekawości kupiłam na zooplusie po raz pierwszy "Pakiet próbny: Cosma Thai w galarecie- 6 x 85 g w 4 różnych smakach", jeszcze nie ruszałam żadnej z tych puszek.
I co teraz, upłynnić je? Bo przyznam, że mnie zmroziło jak zobaczyłam posta, że brak tu witamin i minerałów! W sumie cena powinna była mi zasugerować co kupuję, ale popatrzyłam na oceny zadowolonych klientów i masz babo placek. Od razu uprzedzam, że na tę chwilę nie mam możliwości zaopatrzyć się w taurynę, FC - cokolwiek - jak mówiłam, zbieram fundusze na suplementy. Natomiast mam wystarczająco innych puszek, by do końca miesiąca kota wykarmić, mięsko też zwyczajowo wystarczy, więc jeśli tak będzie lepiej, puszki pójdą na bezdomniaki.
Jak będzie lepiej?
_________________ Jesteśmy tu. Ludzie dzielą się na tych, którzy kochają koty i na tych pokrzywdzonych przez los.
No toś mnie dagnes swoją analizą Cosmy postraszyła.
Chcę przestawić kota (10 miesięcy) na BARF (za miesiąc-dwa, muszę uzbierać pieniądze na suplementy i dobrze opanować teorię, nie chcę zrobić mieszanek na chybcika i struć kota).
Póki co jego codzienna dieta to sucha karma Power of Nature Natural Cat Meadowland Mix (cały dzień w miseczce i kot przychodzi sobie podjadać jak ma ochotę), a w ramach obiadu dostaje właśnie mokrą karmę (zwykle ok. 100g/dzień), w ciągu tygodnia zamiennie z podrobami (serca, żołądki indycze, nerki cielęce jak udaje mi się zdobyć) lub przemrożonym surowym mięsem (w małej ilości). Od czasu do czasu też kilka łyżeczek serka w stylu Bieluch albo żółtko jajka. Z puszek dotychczas były to Animonda Carny Kitten lub Rafine Soupe Kitten, Moonlight Dinner i ZiwiPeak - zamiennie.
Ostatnio przy nowych zakupach z ciekawości kupiłam na zooplusie po raz pierwszy "Pakiet próbny: Cosma Thai w galarecie- 6 x 85 g w 4 różnych smakach", jeszcze nie ruszałam żadnej z tych puszek.
I co teraz, upłynnić je? Bo przyznam, że mnie zmroziło jak zobaczyłam posta, że brak tu witamin i minerałów! W sumie cena powinna była mi zasugerować co kupuję, ale popatrzyłam na oceny zadowolonych klientów i masz babo placek. Od razu uprzedzam, że na tę chwilę nie mam możliwości zaopatrzyć się w taurynę, FC - cokolwiek - jak mówiłam, zbieram fundusze na suplementy. Natomiast mam wystarczająco innych puszek, by do końca miesiąca kota wykarmić, mięsko też zwyczajowo wystarczy, więc jeśli tak będzie lepiej, puszki pójdą na bezdomniaki.
Jak będzie lepiej?
Dagnes raczej nie chodziło o to że te puszki są złej jakości - tylko o to że nie mogą stanowić "znacznego" źródła diety kota =) Jeśli Twój kotek ma tak urozmaiconą dietę (sucha karma, mięsko, podroby, puszki kompletne) to chyba możesz mu puszeczki Cosmy podawać ;) Do suchej karmy ma stały dostęp i z niej pobiera sobie witaminki a puszki przecież stanowią tylko dodatek - w dodatku podawane są naprzemiennie z inna karma kompletną i mięskiem.
A opinie są dobre bo puszki jako przysmak są dobre;) - kotki lubią ale prawie wszystkie karmy filetowe nie są kompletne.
Ale bezdomniaczki zawsze można oczywiście dokarmić ;)
p.s. Moonlight Dinner - z tego co się orientuję także nie są to puszki pełnowartościowe - dlatego zaleca się podawanie wraz z pełnowartościową suchą karmą.
Jeśli źle piszę proszę mnie poprawić.
Barfuje od: 18/08/2012
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 1 raz Wiek: 31 Dołączyła: 24 Lip 2012 Posty: 114 Skąd: Oświęcim
Wysłany: 2012-07-28, 10:46
Anusi@k, dziękuję bardzo za szybką odpowiedź, nieco mnie uspokoiłaś. W takim razie zastanowię się jeszcze jak te puszki wykorzystać, najwyżej w razie ich podawania między kolejnymi dniami zrobię kilkudniowe przerwy, żeby ewentualne niedobory kociasty uzupełniał witaminami z karmy i innych puszek bądź mięsa, jak mówisz.
A jak w takim razie rozpoznawać, które karmy zaliczają się do tych "filetowych" (przyznam, że takie określenie słyszę po raz pierwszy w życiu )? Jest gdzieś może tu na forum lista takich puszek, które raczej traktować jako koci deser, a nie pełnowartościowe danie?
_________________ Jesteśmy tu. Ludzie dzielą się na tych, którzy kochają koty i na tych pokrzywdzonych przez los.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum