witam, barfny świat podczytuję od jakiegoś czasu więc w końcu postanowiłam się zalogować i odezwać :)
w domu mam dwójkę futrzanych przyjaciół - 2-letniego syberyjskiego Bubę i około 1,5 rocznego Capsla, który jest nevką
myślę, że dla nich nie byłoby problemem przejście na dietę mięsną (obecnie jedzą TOTW) bo mięso uwielbiają i jedzą bardzo chętnie.
Moje niezdecydowanie wynika z obaw, że sobie nie poradzę albo źle zsuplementuję koty.
mam nadzieję znaleźć tu wsparcie jak i pomoc merytoryczną
Pozdr. Ania-Mgławica
Barfuje od: 17.02.2013
Udział BARFa: 75-90% Pomogła: 20 razy Dołączyła: 21 Sty 2013 Posty: 3009 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2014-01-17, 20:44
Miau! Piękniaste koty
Nie "strachaj"się, na początku ma się obawę, że nie da rady tego wszystkiego ogarnąć. Powoli, pomału da się. Czytaj, pytaj i działaj z korzyścią dla kociastych
_________________ „Im bardziej poznaję ludzi, tym bardziej kocham zwierzęta.”
George Bernard Shaw
Barfuje od: 28.04.2013
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 7 razy Dołączyła: 18 Kwi 2013 Posty: 1216 Skąd: UK
Wysłany: 2014-01-17, 23:23
Mi tez bubla wcisneli "rudy to wredny"
Twój Bubel to ewidentne mocno niezadowolony z czegoś, chyba myśli jak tu temu człowiekowi z aparatem tętniące przegryźć
dzisiaj w ramach eksperymentowania nowymi smakami kupiłam kotom kaczkę (jadły ją kiedyś w mokrej karmie ale takie z puszki to przecież nie to samo)
zainteresowanie było na początku niewielkie ale rudzielec zjadł i nawet mu smakowało, Capsel nie chciał (ale on słabo je mokre i surowe, trzeba mu z reki podawać małymi kawałkami), dopiero wieczorem mu się przypomniało i upomniał się o swoją porcję
tak więc koty jedzą na pewno wołowinę, kurczaka, indyka (łaskawie) i kaczkę (zobaczymy jutro w kuwecie czy im nie szkodzi). Ryb typu łosoś niestety nie.
podroby wchodzą wszystkie.
to chyba dobre podstawy do startu z barfem?
cały czas zastanawiam się czy zaczynać od naturalnych suplementów (część mam, część w drodze) czy zamówić coś w stylu easy barfa czy Felini Complete (które kiedyś już raz kupiłam ale nie poradziłam sobie z ogromem informacji nt. barfa i wyrzuciłam)
Barfuje od: 12.12.13r
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 7 razy Wiek: 35 Dołączyła: 23 Sty 2013 Posty: 2660 Skąd: Wrocław
Wysłany: 2014-01-19, 00:08
Łój ptactwa wodnego, w tym kaczki, ma specyficzny zapach, który koty doskonale wyczuwają w mięsie i dlatego nie wszystkie chcą ją jeść. Tula na początku też grymasiła, ale jak nie miała nic innego do wyboru to zjadła. A w mieszance z innymi mięsami kaczka się gubi.
To samo z łososiem - na całą mieszankę daje się go niewiele, pokrojony w małe kawałki zginie i koty nie powinny zwrócić na niego szczególnej uwagi.
Skoro już masz większość naturalnych suplementów to ja bym od razu z nimi robiła mieszanki w końcu do tego ostatecznie się dąży, więc ja bym pominęła etap gotowców.
nabyła kalkulator i "przegryzam się" przez forum ale czasami mam wrażenie, że niestrawności można dostać od natłoku informacji.. mam nadzieję, że po pierwszej mieszance jakoś powoli się to unormuje
pozdrawiamy z odrobiną śniegu (bo może nie wszyscy jeszcze mają)
chociaż nie wszyscy w naszej rodzince lubią śnieg i wolą inne sposoby na spędzanie śniegu
Barfuje od: 12.12.13r
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 7 razy Wiek: 35 Dołączyła: 23 Sty 2013 Posty: 2660 Skąd: Wrocław
Wysłany: 2014-01-21, 21:28
Widzę, że Podlaska zrobiła się rzeczywiście Biała
Nie martw się, na początku to tak jest, że tych informacji wydaje się coraz więcej i więcej i oszaleć można. Ale potem następuje taki moment, że wszystko zaczyna się w głowie układać i wszystkie trybiki wskakują na właściwie miejsce i potem jest już z górki.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum