Journey
Barfuje od: trzech lat
Dołączyła: 28 Sie 2013 Posty: 2 Skąd: mazowieckie
Wysłany: 2014-01-12, 11:18 Artykuł o BARF-ie - co o nim sądzicie?
Znalazłam ten artykuł 1,5 roku temu. Jestem ciekawa co o nim sądzicie.
"ARF to Bones And Raw Food, czyli dieta oparta na surowych produktach - kościach, mięsie, warzywach i owocach. Jej twórcą jest Australijczyk Dr. Ian Billinghurst, który postuluje żywienie psów podobnie jak żywią się dzikie psowate. W diecie tej podaje się surowe produkty pochodzenia zwierzęcego oraz roślinną papkę imitującą zawartość żołądka upolowanych zwierząt.
Dorosłym psom podaje się dzienną dawkę pokarmu w ilości około 2-3% ich wagi ciała. Tabela poniżej przedstawia zestawienie poszczególnych składników.
Składnik
Zawartość w diecie
Dzienna dawka dla 40-kilogramowego malamuta
surowe mięsne kości
65 %
52 - 78 dkg
mięso (mięśnie)
15 %
12 - 18 dkg
podroby
10 %
8 - 12 dkg
warzywa
10 %
8 - 12 dkg
Razem
100 %
80 - 120 dkg
Najważniejsze jest podawanie surowych mięsnych kości, nie tylko do obgryzania, ale przede wszystkim do jedzenia, bo to one stanowią trzon diety BARF. Podaje się skrzydła i szyje drobiowe, grzbiety cielęce, tusze kurcząt, tzw. porcje rosołowe (z grubsza obkrojone z mięsa szkielety), żeberka mniejszych zwierząt, ogony nutrii itp. Wszystkie te części składają się z kości, chrząstek, tłuszczu i małej ilości mięsa. Teoretycznie najlepsze są mięsne kości z kurcząt, stanowią najlepsze źródło protein i powinny być podawane co najmniej 3 razy w tygodniu, a najlepiej codziennie. Białe mięso jest dla psów zdrowsze niż mięso czerwone, ma więcej niezbędnych kwasów tłuszczowych. Najlepiej nie stosować kur brojlerów, które są szpikowane antybiotykami i Bóg wie czym jeszcze (w Polsce są przepisy dotyczące tuczu, ale nikt nie kontroluje ich przestrzegania.
Mięso (mięśnie) może być dowolne jednak ryzykowne może być podawanie wieprzowiny. Również ryby powinny stanowić niewielką część dobrze zbilansowanej diety. Jeśli opiera się dietę głównie na rybach, powinny być podawane w całości i z dodatkiem witaminy E. Sardynki zmiksowane z innym jedzeniem podaje się jako suplement dostarczający kwasów Omega-3.
Podroby to jedynie niewielka część diety, powinny być podawane świeże i surowe, najlepiej by pochodziły z młodych zwierząt. Podaje się wątrobę, nerki, serca, mózgi, jelita.
Niezbędny składnik diety stanowią warzywa i owoce, bez nich dieta nie prowadzi do zdrowia. Podaje się wszystkie warzywa za wyjątkiem szkodliwej dla psów cebuli - marchew, pietruszkę, zielony groszek, buraki, szpinak, seler, warzywa kapustne, czosnek, pomidory, jabłka, pomarańcze, gruszki, brzoskwinie, banany i tak dalej. Im większa różnorodność warzyw, tym lepiej, bo dieta ma większe szanse na dostarczenie wszelkich składników odżywczych. Warzywa powinny być jak najbardziej dojrzałe, ale nienadpsute. Można do karmy dodawać również obierki od owoców i warzyw.
Warzywa należy podawać jak najbardziej rozdrobnione - utarte w malakserze lub przepuszczone przez sokowirówkę, w najgorszym wypadku utarte na tarce o najmniejszych oczkach. Doskonale sprawdza się mikser dzbankowy do koktajli (warzywa trzeba przed zmiksowaniem pokroić i zalać wodą).
Zmiażdżenie roślinnych składników diety jest ważne, ponieważ pies nie trawi roślinnych ścian komórkowych. Jeśli podamy warzywa w dużych kawałkach, większość zostanie wydalona niestrawiona i co za tym idzie, pies niewiele będzie miał z nich pożytku. Komponując mieszankę warzywno-owocową pamiętać trzeba, by opierać ją głównie na roślinach o delikatnym, słodkawym smaku, bo te pies zjada najchętniej. Nie przesadźmy z ilością rośliny strączkowych i kapustnych, należy je podawać jedynie w niewielkiej ilości.
Ważnym składnikiem zdrowej diety jest tłuszcz, oprócz tego z mięsa dodaje się też oleje roślinne, najlepiej olej konopny lub lniany, a także olej z wątroby dorsza. Wspomniane oleje roślinne muszą być przechowywane w lodówce, w otwartej butelce. Zwykłe oleje (np. rzepakowy czy słonecznikowy) są nieodpowiednie. Olej dla psa można kupić np. w sklepie ze zdrową żywnością.
Częstym dodatkiem jest także jogurt, dostarczający cennej flory bakteryjnej wspomagającej pracę jelit, powinien to być jogurt naturalny, z niską zawartością tłuszczu, bez cukru, w ilości około 1 łyżki dziennie. Jajka są tanim źródłem najwyższej jakości protein, witaminy A, minerałów, podaje się całe surowe jajka łącznie ze skorupką, najlepiej zmiksowane z warzywami.
Dodatkowo można podać witaminy E, C, B kompleks, przy czym witaminy E nie należy zamrażać.
Mięsa nie miesza się z warzywami, które stanowią osobny posiłek. W robocie kuchennym przygotowuje papkę warzywno-owocową, dodaję do niej zawsze łyżeczkę octu jabłkowego i łyżkę oleju lnianego tłoczonego na zimno, od czasu do czasu jajka, ryby, raz na tydzień odrobinę czosnku.
Od strony finansowej dieta jest porównywalna z karmieniem dobrą suchą karmą, wymaga jednak trochę więcej pracy. Za to jakie uśmiechy na malamucich pyskach widzi się przy każdym posiłku! :)
To doskonałe rozwiązanie zwłaszcza dla właścicieli dużej ilości psów, mieszkających za miastem, gdzie można tanio kupić (bądź wyhodować we własnym ogródku) ekologicznie uprawiane warzywa czy hodowane "bez chemii" kurczaki od sąsiada - to daje przewagę nad komercyjnymi karmami, bo dajemy naszym malamutom w pełni ekologiczną, a więc najzdrowszą żywność.
Przeciwnicy diety BARF zarzucają jej oparcie się na "kurczakach szprycowanych na fermach chemią i pryskanych warzywach rosnących tuż przy autostradzie". To prawda, że na fermach kurczaki dostają antybiotyki, hormony i nie wiadomo co jeszcze, ale skąd mamy mieć pewność, że w przeciwieństwie do nich kurczaki wchodzące w skład suchej karmy pochodzą z gospodarstwa ekologicznego a nie przemysłowej fermy? BARF ma tą przewagę, że mamy szansę wiedzieć, co podajemy naszym psom."
źródło : alaskan.net.pl
immortal
Dołączyła: 04 Kwi 2013 Posty: 453 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2014-01-12, 12:30
Zdrowsze dla psa jest czerwane mięso a nie białe, warzywa i owoce nie są często w ogóle potrzebne, oleje roślinne i nabiał są szkodliwe dla psa, wg mnie za duży nacisk na kości a zbyt mały na podroby, w ogóle zdecydowanie za dużo kości, brak wzmianki o suplementach
Ostatnio zmieniony przez immortal 2014-01-12, 12:40, w całości zmieniany 1 raz
Barfuje od: 25.07.12
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 11 razy Dołączyła: 01 Sie 2012 Posty: 4452 Skąd: góry Szkocji
Wysłany: 2014-01-12, 13:50
Nie podoba mi się wcale.
Po 1 - bazowanie na kościach to fatalny pomysł. Nie dość, że taka dieta będzie daleka od zbilansowanej to można dodatkowo załatwić psu bolesne zaparcia, uszkodzenia jelit (samym twardym stolcem, nawet niekoniecznie kośćmi samymi w sobie) albo wręcz zaczoppowanie na amen
Nigdy nie zrozumiem logiki: warzywa są niezbędne ale trzeba rozdrabniać bo psy nie potrafią ich trrawić. No skoro nie potrafią trawić to ne jest to pokarm dla nich przeznaczony. Agrument o zawartości żoładków ofiar nie przemawia do mnie - wilki nie jedzą zawartości żołądków dużej zwierzyny a zwierzyna mała (zjadana w całości) stanowi niewielki procent całości diety. Warzywa i owoce nie są niezbędne w psiej diecie wcale. Można podawać czasem jako substanję balastową
Nabiał to kolejna rzecz, która jest nienaturalna i nie powinna się w psiej diecie znajdować wcale
Podroby to nie jest "niewielka część" a bardzo znacząca - 15%+ - to ma odzwierciedlać ilość narządów wewnętrznych ofiary. Podroby sa bogate w masę witamin i minerałów i nie powinny być traktowane po macoszemu
Nie wiem skąd autor wziął tezę, że białe mięso jest zdrowsze. Może przełozył ten mit z ludzkiej diety. To tez jest nieprawda. W naturze pies żywiłby się praktycznie samym czerwonym mięsem bo mieso zwierząt dziko żyjących zawsze będzie czerwieńsze. Na przykład królik, którego mięso uchodzi na białe (mowa o hodowlanych królikach) w naturze ma mięso jasno do ciemno czerwonego. Nie wdając się w chemiczne aspekty - mięso czerwone jest zdrowsze bo bardziej naturalne
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum