Barfuje od: zawsze
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 8 razy Wiek: 40 Dołączyła: 15 Wrz 2011 Posty: 713 Skąd: Libiąż
Wysłany: 2011-10-01, 17:33 Nutria
Nutria (Myocastor coypus), duży gryzoń z rodziny nutriowatych, z wyglądu podobny do bobra i piżmaka, w stanie dzikim występuje w Ameryce Południowej.
Nutria waży między 3,5 a 12kg, mierzy 40-70cm (plus 30-60cm ogona), żyje w stanie półwodnym, wspaniale pływa i nurkuje.
Mięso nutrii w kolorze przypomina mięso kaczki (jest ciemniejsze od króliczego, bardziej przypomina dziczyznę), charakteryzuje się silnym otłuszczeniem, tłuszcz jest jasny do jasno-żółtego, bardzo łatwo topi się już w temperaturze 40 stopni.
Mięso posiada charakterystyczny zapach, który znika po 2 dniowym dojrzewaniu.
Wydajność rzeźna nutrii wynosi 60-70%, mięso zalicza się do lekko strawnych, soczystych i delikatnych.
Mięso młodych nutrii, ubijanych w wieku 6-8 miesięcy zawiera:
67% wody
20-21% białka
4,5-5% tłuszczu (w nogach zadnich może dochodzić do 8%)
wartość energetyczna wynosi od 120 do 200 kcal/100g mięsa.
2% składników mineralnych.
zdjęcia oraz ciąg dalszy w najbliższym czasie, zbieram informacje
_________________ Jeśli nie masz po co żyć, żyj na złość innym
Barfuje od: 23.07.2012
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 4 razy Wiek: 36 Dołączyła: 28 Cze 2012 Posty: 199 Skąd: Kraków
Wysłany: 2012-09-26, 11:23 Nutria
W związku z planowanym zakupem tuszek nutrii zarówno ze strony warszawskiej, jak i małopolsko-śląskiej nasuwa mi się pytanie (kiedyś już zadane i pominięte milczeniem) :
jak liczyć mięso nutrii? pod co możnaby je podciągnąć? jest do czegoś podobne? w kalkulatorze brak danych na ten temat
_________________ "Czy dom bez kota - najedzonego, dopieszczonego i należycie docenionego - zasługuje w ogóle na miano domu?"
Mark Twain
Barfuje od: 2010
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 1 raz Dołączyła: 19 Kwi 2012 Posty: 542 Skąd: warszawa
Wysłany: 2013-01-01, 13:47
Natknęłam się na takie ogłoszenie z Tablicy. Facet sprzedaje nutrie z wolnego wybiegu- oczyszczały mu staw z trzciny. Pisze, że są łagodne i podchodzą do ręki... Jakoś mnie to rozczuliło.
Pomogła: 11 razy Dołączyła: 19 Sty 2012 Posty: 2612
Wysłany: 2013-02-05, 16:59
Jako że Brutus ucieka od nutrii i nie pożre za skarby świata, nawet nie powącha, dziś na obiad zrobiłam sobie udko....według przepisu z maślanką. Ale maślanki nie było akurat w sklepie więc kupiłam kefir. Moczyło się 24 godziny. Potem przyprawy, na patelnię na smalec gęsi i zarumienione do garnka i duszenie. Wytopiło się dużo tłuszczyku który w połaczeniu ze smalcem gęsim utworzył bardzo smaczny sosik. Gotowało się raczej krótko - poniżej godziny. Mięsko mięciutkie, kruchutkie, i bardzo smaczne. Polecam! Będziemy robić następne zamówienie!
Pomogła: 11 razy Dołączyła: 19 Sty 2012 Posty: 2612
Wysłany: 2014-01-05, 15:00
Nie wiem.. nie ważyłam. Wątróbka jest większa od króliczej. Mięso jet raczej tłuste. Mnie osobiście smakowały najbardziej udka. Brutus nie chciał. Kota brak.
Barfuje od: 2010
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 1 raz Dołączyła: 19 Kwi 2012 Posty: 542 Skąd: warszawa
Wysłany: 2014-01-05, 20:19
Dla mnie najważniejsze jest, by tusze były oskórowane i bezgłowe, bez flakowe, samice (te ostatnie szczurowate to były śmierdzące samce i nikt tego nie chciał jeść).
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum