Mi też kiedyś znajoma zwróciła uwagę, oglądając nasze zdjęcia z nad jeziora, jak ja tak mogę się kąpać z psem... no cóż, ja nie lubię kąpać się z innymi ludźmi, ale nie wyganiam wszystkich z plaży mogę też nie lubić dzieci, ale nie podchodzę do każdej matki i nie pytam się po co jej dziecko, bo to obowiązek, to tylko sra i je
Barfuje od: 12.12.13r
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 7 razy Wiek: 35 Dołączyła: 23 Sty 2013 Posty: 2660 Skąd: Wrocław
Wysłany: 2013-11-27, 15:30
truee napisał/a:
Mi też kiedyś znajoma zwróciła uwagę, oglądając nasze zdjęcia z nad jeziora, jak ja tak mogę się kąpać z psem...
W głowie mi się to nie mieści a z rybkami, rakami, ślimakami, robalami, wydrami, boberkami, gryzoniami i tak dalej można? Ale z własnym, zdrowym i zadbanym psem - nie?
Nie wiem czy już tu byłam i pisałam, więc najwyżej się powtórzę... Przepiękną masz kotałkę cudo!
Mój małż odpowiedział tej babci , co to taką obrończynią etyki była, by pomodliła się za etykę tych mamuś i tatusiów wysadzających dzieci na kupkę na wydmach i siku do morza, babcia się zamknęła.
Dajcie spokój, szkoda gadać, tylko szybko taką gadkę ucinać lub stosować terapię niecenzuralną.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum