Wysłany: 2013-11-23, 00:50 jadlospis dla malego psa /prosba o pomoc
czesc!
z gory przepraszam jesli bede nieskladny, ale mam metlik w glowie.
mam psa doroslego. wazy 3.5 kg.
mam troche problemow z nim, nigdy nie mial robionych testow alergicznych bo nie jest "az w tak zlym stanie" jak moy cowil pan doktor, poza tym (jest spec.dermatologiem) powiedzial mi szczerze, ze zna ludzi, ktorzy robia testy co dwa miesiace i co chwile wychodzi cos innego.
pies karmiony wczesniej ziwi peakiem a pozniejgo orijenem rybnym.
gdy byl maly jadl kurczaka gotowanego/ryz i royala
zaatakowala go alergia, dlatego na tamte karmy.
psiak mial ostatnio srednie wyniki watrobowe, wobec tego przeszedlem z nim na jedzenie gotowane.
dostawal indyka
obecnie perliczke gotowana
komse ryzowa (quinoa) albo kasze jaglanna bo podobno najmniej alergizuje.
wyniki znacznie sie poprawily ale zauwazylem ze psiak sie drapie i zaczyna lapki sobie pogryzac. dostaje odrobine tranu i oliwki z oliwek
powoli dochodze do wniosku ze u niego drob w ogole bedzie odpal
wobec tego czym go karmic? chcialnbym barfowac
niestETY na pewno nie bede mial dostep do zwaczy. po suszonych psiak mi wymiotowal pare razy, chyba ze bardzo malo dawalem.
czasem daje mu pare kostek surowej perliczki i nie dzieje sie ze strony przewodu pokarmowego nic zlego, wiec jestem dobrej mysli
mysle o zakupie krolika (jestem troche zielony jesli chodzi o mieso, bo sam go nie jem i glupieje w sklepie z miesem, bo nie wiem o co pytac)
nie wiem tez jak bedzie z koscmi, pcozatkowo wolalbym nie dawac. dlaczego? bo po przeczytaniu rewelacyjnego postu o kosciach mam pustke. Nie znam sie na kosciach zupelnie. No i w wypadku mojego psiaka (przerosniety chi) wypadaloby dawac cos ptasiego..a on ewidetnie po ptactwie mi sie podrapuje. poza tym nie wiem jak sobie poradzic z iloscia..bo to przeciez malo tych kosci wychodzi.
wyliczylem, ze dla srednioakrtywnego psa wychodzi tak
Tufitka dziekuje :) te watki juz mam przejrzane, ale nadmiar wiedzy sprawia ze ciagle o czyms zapominam. Generalnie te wyniki watrobowe sa juz w normie. Ja karmilem psa karma..i nie wiedzialem ze moja matka dokarmiala go codziennie duza porcja gotowanego miesa, wiec pewno watroba wariowala. Po tygodniu diety gotowane mieso/warzywa/troche rozgotowanego zborza wszystko sie unormowalo.
doczytalem tez ze mieso krolika jest za chude..tak jak perliczki...moze dlatego mi sie podrapuje, bo brakuje tluszczu? z dawnych doswiadczen wiem, ze po wolowinie wymiotowal i cielecinie..ale sprobuje jeszzcze raz, moze mniejsze ilosci beda ok :]
troche sie poodaje i zastanawiam sie czy nie wrocic z nim po prostu na ziwi peaka.
Barfuje od: 25.07.12
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 11 razy Dołączyła: 01 Sie 2012 Posty: 4452 Skąd: góry Szkocji
Wysłany: 2013-11-23, 13:02
szymegg, Ja mam podejrzenie, że twój pies się drapie po ryżu itd a nie po drobiu :). Zwróć uwagę, że przy każdym ptaku dodawałeś te wypełniacze. Pies drapał sie tez po karmie z kurczakiem - a karma ma w sobie wypełniacze zbożowe.
Te wypełniacze twojemu psu nie są potrzebne a mogą mu zaszkodzić.
Spróbuj podać ptactwo bez tego - czy pies nadal będzie się drapał?
Piszesz o króliku - dobry pomysł. To jest fajne delikatne mięsko, dobre na początki.
Jeśli boisz się kości to proponuję ci póki co kkupic po prostu gotowe mielonki z kością (np primex lub aspol) i włączyć je do jadłospisu
Ogranicz w jadłospisie warzywa. Na początku najlepiej w ogóle nie podawaj. Jeśli piesek ma tendencje do alergii i wrżliwości to lepiej stosować dietę jak najprostrzą
Podany przez ciebie przepis olejowy niestety nie nadaje się dla psa. To są same oleje roślinne (poza tranem). Podawaj jedynie olej z łososia. To jest olej stosowany w barfie dla wyrwnywania omega 3 i 6.
Kolejna rzecz - nie muszisz pieskowi nic dokładnie ważyć. Jeśli planujesz kupić całego królika to kup, podziel na mniej więcej równe cześci i podawaj pieskowi do jedzenia. Oczywiście on będzie bez podrobów, ale w pierwszym m iesiącu i tak się ich raczej nie podaje, dołozysz później
Masz racje z tłuszczem. Przy niedoborach mogą występować problemy skórne. Dodawanie oleju z łososia powinno bardzo pomóc
Pamiętaj, najważniejszy jest spokój. Usiądź i weź mnóstwo głebokich oddechów. A potem daj psu mięso. Na razie nie walcz z jadłospisem. Najpierw na spokojnie pieska przestaw na surowe. Kup jeden rodzaj miesa. Niech będzie ten królik. I po prostu podawaj porcjami. Zaopatrz się wolej z łososia i tez zacznij podawać.
Jak dostajesz ataku paniki - usiądź i oddychaj a potem napisz nam co się dzieje.
Jak minie tydzień czy dwa, zaczniemy mu wprowadzać kolejne rzeczy - co ty na to? Możemy to zrobic "razem". Z konsultacją zakupów
Ciocia Młotek, bardzo dziekuje za slowa otuchy. tyle glebokich oddechow biore ze kiedys swiezym powietrzem sie zadławie ;] pozdrawiam słonce i robie om ;]
tak zupełnie serio teraz, jesli chodzi o te miksture olejowa pochodzi ona z ksiazki "The Whole Pet Diet: Eight Weeks to Great Health for Dogs and Cats" Andi Brown. Moge zrobic zdjecia poszczegolnych stron odnosnie tej mikstury i ew przetlumaczyc na polski. Po prostu chcialbym jak najlepiej dla psiaka i jestrm troche obladowany literatura.
KUPILEM KROLIKA :) byl pocwiartowany, sa kawalki z koscia. odstawilem mała czesc, reszta do zamrazalika.
teraz mam pytania :
1. jesli bede podawac przez np dwa tygodnie tylko tego krolika - monodieta, czy suplementowac maczka ze skorupek jaj?
2. czy zamiast oleju z lososia moge podawac olej z watroby dorsza? PS. JESLI KTOS JEST Z OSTROWA WLKP ALBO KALISZA, TO MOGE ODSTAPIC POLOWE BUTELKI TEGO OLEJU ZA FREE :]
3. dzis pytalem o dziczyzne, znalazlem zamrozona porcje kilogramowa gulaszowa. 30 zlotych za kg. czy takie cos nadaje mi sie do barfa? nie chcialbym kupowac mrozonek z primexu itp bo wole wiedziec co daje psu :)
Barfuje od: 25.07.12
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 11 razy Dołączyła: 01 Sie 2012 Posty: 4452 Skąd: góry Szkocji
Wysłany: 2013-11-23, 14:22
Niestety tych mądrości "zdrowotnych" jest pełno. A teraz pomyśl - jakie jest prawdopodobieństwo, że pies naturalnie miałby dostęp do tych olejów?
To nie jest jego naturalne jedzenie i nie jest przystosowany do jego "obróbki". Dla mięsożercy zawsze produkty pochodzenia zwierzęcego będą lepsze od pochodzenia roślinnego.
Uprzedze pytanie - tak, wilki potrafią łowić łososie. Są nawet filmiki W barfie jest to dodatek najl;epszy bo jest pochodzenia zwierzęcego i nie jest wykluczone, że mogłoby to stanowić część jego diety w naturze. tak na chłopski rozum
pytania
1 możesz suplementować mączką o ile piesek nie będzie jadł kości z tego królika
2 NIE. Olej z wątroby dorsza to zupełnie inna bajka niż olej z łososia. Tran można podawać zamiast wątroby ale nie zamiast oleju z łososia
3. Każde mieso (o ile nie pochodzi z innych drapieżników, ani z DZIKA) nadaje się do barfa. generalnie dziczyzna jest jak najlepsza bo to jest mięso najbardziej zbliżone do naturalnej psiej diety. Ponadto jest to mięso zwierząt, które odżywiają się naturalnie, żyją wolno. Jest zdrowsze niż mięso z masowych hodowli. Dzika nie podajemy ze zwględu na chorobę Aujeszkiego i bąblowca - ryzyko jest za duże
Barfuje od: 2005
Udział BARFa: 90-100%
Dołączyła: 21 Wrz 2011 Posty: 447 Skąd: z daleka
Wysłany: 2013-11-23, 14:37
Kurczaki - jak masz taka mozliwosc - to tez lepiej zeby byly ekologiczne. Te "normalne", ze sklepu sa naladowane chemia. Jak piesek jest wrazliwy to lepiej z takiego zrezygnowac.
A kosci sie nie boj. Gryzienie i ogryzanie kosci to dla psa, poza innymi korzysciami, ogromna przyjemnosc. Tez mam malego pieska (yorka) i dostaje kosci. Zacznij powoli, stopniowo.
Rumi.
Dołączyła: 17 Wrz 2013 Posty: 18 Skąd: Kraków
Wysłany: 2013-11-23, 16:26
Tak jak osoby powyżej piszą, nie bój się kości ;) Kości z królika akurat będą idealne jak na wielkość pieska, a i nie trzymaj się tak stricte tych gramów, jeśli chodzi o małe psy to zwykle się im daje troszkę więcej niż jest rozpisane :) Tak samo przy czytaniu uczuliły mnie te zboża, zrezygnuj z nich, ponieważ są zupełnie niepotrzebne, a jak Twój psiak reaguje na owoce/warzywa? Masz zamiar też podawać surowe? Do pochrupania np.marchewka nie zaszkodzi, a będzie to mega frajda.
Barfuje od: 12.12.13r
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 7 razy Wiek: 35 Dołączyła: 23 Sty 2013 Posty: 2660 Skąd: Wrocław
Wysłany: 2013-11-23, 16:29
Choć jestem zupełnie nie psia, pozwolę sobie na małą sugestię - bardzo (moim zdaniem) pouczające dyskusje dotyczące karmienia małego psa toczyły się w tym wątku http://www.barfnyswiat.or...p?t=719&start=0
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum