Na swój stan zapalny w barku biorę teraz Traumeel i widzę dużą poprawę. Znam też przypadek mocno starszego psa z dużymi problemami stawów (i innymi schorzeniami), którego właściciel postawił na nogi, jak twierdzi, właśnie Traumeelem. Pies właściwie już nie chodził, a teraz radzi sobie całkiem dobrze - jakość życia poprawiła mu się nieporównywalnie.
Wielkim plusem jest brak działań niepożądanych, bo przy "zwykłych" środkach przeciwzapalnych masz tego całą długą listę, z buntem żołądka na czele. Tak jest w przypadku ludzkich leków, nie wiem jak u zwierzaków.
Ale na początku, jak miałam stan ostry, Traumeel był za słaby, nie obyło się bez chemii ciężkiego kalibru...
Nie miał tylko fosforazy alkaicznej, z tego co się orientuję (nie znam nazwy tego badania, jeżeli chodzi o fosfor to miał mierzony wapń, fosfor i ich stosunek do siebie).
[ Dodano: 2013-11-24, 16:03 ]
Czy to wszystko może mieć wpływ na apetyt u psa?
_________________ Można żyć bez dobermana... Ale po co?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum