Barfuje od: 11.2008
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 6 razy Dołączyła: 06 Cze 2012 Posty: 356 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2013-03-02, 22:46
Niektórzy dają HMB, ale HMB chroni mięśnie przed mikrourazami, które powstają podczas wzmożonego wysiłku, czyli w ten sposób "łatwiej" przyrasta psu masa mięśniowa (bo z mniejszymi stratami - tak uogólniając). Przy treningu posłuszeństwa, który nie jest treningiem wysiłkowym raczej nie zauważysz efektów.
w takim razie jak lepiej postąpić z psem "pociągowym" trenującym co drugi dzień intensywnie, w pozostałe dni "rozbieganie". Sezon jesienno zimowy i wiosenny są bardziej intensywne, letni raczej pass ze względu na wysokie temperatury. Czy utrzymywać dawki żywieniowe na tym samym poziomie, czy zmniejszać latem?
Czy jest jakiś sposób by latem dostarczać więcej "naturalnych" elektrolitów?
Barfuje od: 25.07.12
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 11 razy Dołączyła: 01 Sie 2012 Posty: 4452 Skąd: góry Szkocji
Wysłany: 2013-10-31, 21:05
Spróbuj to przełożyć na samą siebie. Czy zawsze masz taki sam apetyt? Czy ilość treningu/aktywności wpływa na twoje zapotrzebowanie?
tak samo z psem. Wiadomo, że w okresie zwiększonej aktywności będzie miał zwiekszone zapotrzebowanie, choćby na energię. Dawki muszą być do tego dostosowane.
Licz to raczej jako - podstawowa dawka bytowa a na treningi większa. Pamiętaj też, że podstawowym źródłem energii dla mięsożercy jest tłuszcz i to jego podaż należy głównie zwiększyć w okresie treningów.
Nie wiem czy wrzucałam tu gdzieś, ale było fajne badanie dotyczące psów pociągowych i jak ma się dieta do ich wydajności i zdrowia. Porównywano dietę wysokowęglowodanową z wysokotłuszczową
rozumiem. w takim razie muszę przeliczyc dawki żywieniowe raz jeszcze i tylko je zwiększyć odpowiednio w okresie "zimowym". Tłuszcze zwiększam zimą, dostają dodatkowo przede wszystkim tłuszcz gęsi, albo zwiększamy ilość korpusów kurczęcych w miesiącu.
Barfuje od: maj 2011
Udział BARFa: 90-100%
Wiek: 39 Dołączyła: 29 Gru 2012 Posty: 1350 Skąd: prawie Wrocław
Wysłany: 2013-10-31, 21:20
super, że ten wątek odżywa, bo dla mnie osobiście jest mega ciekawy.
Nie zabijajcie mnie ale taki mini mni off.. Czarna? czy my się z malamuciego forum nie znamy?
[ Dodano: 2013-10-31, 21:22 ]
ciocia_mlotek napisał/a:
Nie wiem czy wrzucałam tu gdzieś, ale było fajne badanie dotyczące psów pociągowych i jak ma się dieta do ich wydajności i zdrowia. Porównywano dietę wysokowęglowodanową z wysokotłuszczową
Nie wrzucałaś. Ja bym bardzo chętnie przeczytała
Swoją drogą miałam gdzieś fajny artykuł o psach pociągowych w ogóle. Że podczas ekstremalnych wysiłków im się totalnie metabolizm odwraca :)
Barfuje od: 2 lat
Udział BARFa: 90-100%
Dołączyła: 31 Maj 2012 Posty: 106 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2013-10-31, 22:15
Dziewczyny, czy wilczy pazur można podawać bez przerw, czy tylko okresowo. Daję Edzi od sierpnia dr Seidla glukozaminę i czarci pazur. Edzia jest dużym pudlem mocnej budowy, dość ciężkim 22 kg. Agilitujemy 2xw tyg ( wcześniej 4xw tyg ), poza tym ona biega przy rowerze ok 7-10 km dwa razy w tyg.
Barfuje od: 2 lat
Udział BARFa: 90-100%
Dołączyła: 31 Maj 2012 Posty: 106 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2013-10-31, 22:34
Dzięki :)
nie zauważyłam żadnych ograniczeń w stosowaniu. Ja podaję zgodnie z instrukcją na opakowaniu 5-7 smaków dziennie, przy czym więcej jeśli mamy trening, lub większy wysiłek. Edzi te smaki odpowiadają, a ja mam przeświadczenie, że wspomagam jej stawy, jednak skakanie wysokości 55-60 cm to raczej dość ociążające jest dla pudla. Zresztą cały czas mam dylemat, czy nasza zabawa w sport nie narobi za dużo szkód. Obie mamy fajną zabawę, ale przede wszystkim, nie chciałabym zrobić jej krzywdy.
Barfuje od: 2007
Udział BARFa: 90-100%
Dołączyła: 01 Mar 2013 Posty: 219 Skąd: Wrocław
Wysłany: 2013-11-01, 09:34
Kronch kiedyś miał w swojej ofercie takie batoniki energetyczne.
Widziałam także w ofercie CSJ batoniki energetyczne (ale to na bazie owoców i ziół). Mają też suszone mięso co jest lepszą opcją.
http://www.workdogs.pl/sh...ki-dla-psow/154
Kronch kiedyś miał w swojej ofercie takie batoniki energetyczne.
te tabliczki kronch pemmikan używaliśmy i używamy, uważam, że są bardzo dobre. Super się psy regenerowały po wyścigach.
Bigiel, dzięki za link, nie wiedziałam, że ryby mogą nawadniać. Będziemy teraz stosować.
Pomogła: 1 raz Dołączyła: 08 Lut 2013 Posty: 79 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2013-11-01, 10:26
Nie mam wprawdzie psów pociągowych a pracujące- wystawowe. Ich standardowa dzienna aktywność to dwa 1- godzinne spacery w ciągu dnia, w repertuarze których są dzikie gonitwy, skakanie itp. Do tego- w zależności od pory roku i potrzeb- trenujemy przy rowerze (ok. 6-10 km) + treningi obrończe. Rower do 4x tygodniowo a obronę do 2x. Jeszcze 1x tygodniowo trening wydolnościowy pt. ciągnięcie opony (albo opon).
Psy pracujące dostają ok. 1,3 kg średniotłustego mięsa dziennie do tego ok. 3 łyżek tłuszczu (smalec gęsi, łój wołowy, olej z łososia...), jajko i sporo hemoglobiny (+ inne suple, np. na stawy i serce). Unikam podawania kurczaka i jego podrobów. Reszta mięs gości w psich miskach dość regularnie. Od czasu do czasu jako smaczek zjedzą małą porcyjkę miodu. Rozdzielam to na 2 posiłki. Dbam o to, by w żarciu miały zwiększoną dawkę białka jako budulca i tłuszczu- bo jest on swoistym kopem energetycznym. Warzyw generalnie nie podaję, no może od wielkiego święta, ale kupuję w sklepach zoologicznych mieszanki ziołowe i te lądują w psich miskach co 2- 3 dni.
Karmię po spacerze porannym i tuż przed spaniem, są to odstępy ok. 12- godzinne. Przed wystawą lub wyjazdem ostatni bardziej obfity posiłek jest rano w dzień poprzedzający termin 0. Ogólnie też psy dostają rano mniejsze porcje, by nie przeciążać układu pokarmowego a większe wieczorem- lepiej im się śpi z pełnym brzuchem .
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum