Barfuje od: 12/2010
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 5 razy Wiek: 60 Dołączyła: 21 Wrz 2011 Posty: 1069 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2013-03-09, 22:06
Anna, super artykuł. Dziękuję za wstawienie linku
W największe tegoroczne mrozy poszłam wysypać trochę karmy do pobliskiego karmnika i co w nim zobaczyłam prócz połówek bochenków chleba? ..... wielki kawał baleronu... na oko ponad pół kilo... szkoda, że obok nie było widelca i noża...
Problemem takich autorytetów jest to, że często nie potrafią wyjść poza ramy własnych, ludzkich ograniczeń i stereotypów. Inne z kolei "autorytety" twierdzą przecież, że najlepszym pokarmem człowieka są zboża, więc jakże by nie mogły być pokarmem ptaków...?
Ciocia_mlotek ma absolutną rację - zboża i inne ludzkie, neologiczne pokarmy nie są naturalnym pożywieniem ptaków, tak samo jak nie są naturalnym pożywieniem ludzi. To, że ludzie jedzą zboża i karmią nimi ptaki, nie znaczy jeszcze, że tak jest prawidłowo i zdrowo. A nie jest. Powoływanie się na wypowiedzi tzw. autorytetów jako argument, czy też niezbity dowód w dyskusji jest nie tylko zwykłym chwytem erystycznym, ale pozornie zwalnia też autora postu z opracowania własnej, niezależnej (od autorytetów i "autorytetów") opinii. Wielka szkoda, bo z ludźmi można przecież dyskutować i spierać się na argumenty, a z "autorytetami" niestety nie .
dr Andrzej Kruszewicz napisał/a:
Czerstwe pieczywo może być doskonałym pokarmem dla kaczek i gołębi
(...)
Odpowiednim pokarmem dla kuropatw i bażantów są ziarna zbóż i grube kasze.
(...)
tam gdzie występują sierpówki, gołębie, kawki i gawrony, można wysypywać grube kasze, pszenicę, a także pokrojone w 1 -centymetrowa kostkę czerstwe, białe pieczywo
(...)
w przypadku odwiedzin stadka trznadli, dajmy nieco prosa, łuskanego owsa czy płatków owsianych
Osoba, która coś takiego pisze nie może być dla mnie żadnym autorytetem, ponieważ nie zadała sobie trudu odpowiedzi na proste pytanie: co jest (było?) naturalnym pokarmem tych ptaków?
_________________ Aby dotrzeć do źródła, musisz iść pod prąd
Udział BARFa: 75-90% Pomogła: 5 razy Dołączyła: 21 Wrz 2011 Posty: 1576 Skąd: podlaskie
Wysłany: 2013-03-09, 22:54
Ponieważ do mnie przylatują w większości te popularne gatunki (np sierpówki które lęgną się na tui za oknem) chyba w przyszłym roku zrezygnuję jednak z dokarmiania, bo jak widać nie jest to konieczne. Nie trzeba nikogo i niczego uszczęśliwiać "na siłę" - dobrymi chęciami ....itd
anna187 [Usunięty]
Wysłany: 2013-08-18, 16:33 Zepsute mięso
Mam taką prośbę dla mieszkańców Warszawy i okolic.
Otóż, jak Wam się popsuje mięso ( np. zamrażarka odmówiła współpracy ) i nie macie co z nim zrobić, a wyrzucić szkoda.
To ja bardzo chętnie się śmierdziuchem zaopiekuję, tj dam ptakom do jedzenia. Nie to że to dla mnie lub moich zwierzaków.
Ogólnie jestem zainteresowana padliną
dzięki
Ania
Mam mam całkiem duże stado. Od października do marca karmię je regularnie . Teraz pewnie oprócz indyków (padłych na serc) , kur ( zdechłych ze starości) przeterminowanego mięsa z sklepu dostaną jeszcze ochłapy z Wiskitek .
aina Pomogła: 2 razy Dołączyła: 13 Paź 2016 Posty: 332
Wysłany: 2018-10-14, 14:40
Przeniesiono z tematu "Chrząstki"
wiemy z postów dagnes w tym temacie i w "barfne abc dla psów-psia kupa na barfie s.11 o bezużyteczności,szkodliwości chrząstki w nadmiarze zjadanej przez psa,kota,człowieka(ssaka).Chodzi chyba o wszystkie chrząstki nie tylko kurze?
A czy ptakom nie zaszkodziłyby,przydały do czegoś?surowe,gotowane,może zmielone.To samo pytanie odnośnie kości drobiowych,wszystkich,nie tylko kurzych,surowych i gotowanych zmielonych.Może ktoś wie Nie podaję domowym zwierzakom chrząstek i kości ,pomyślałam o ptakach
Ostatnio zmieniony przez dagnes 2018-10-15, 22:04, w całości zmieniany 1 raz
Pieszczoch
Barfuje od: Od teraz
Udział BARFa: 75-90% Pomogła: 20 razy Dołączyła: 22 Gru 2016 Posty: 662 Skąd: Gdańsk
Wysłany: 2018-10-14, 15:55
aina,ja dokarmiam ptaki.W ogrodzie mam pięć karmików.Cudownie jest usiąść zimą,przy dużym oknie tarasowym z kubkiem kawy,i obserwować przylatujące ptaki.Dużo ptaków to ziarnojady.Ale np.sroka,sójka,kruk,jastrząb,krogulec,myszołów,czy gawron,chętnie się zadowolą surowymi najlepiej zmielonymi na drobno kośćmi.Ja w taki sposób szczególnie zimą pozbywam się kości.
aina Pomogła: 2 razy Dołączyła: 13 Paź 2016 Posty: 332
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum