Energia KJ (ME / kg) 15040, Energia kcal (ME / kg) 3600
Jak dla mnie od razu bije po oczach 17% tłuszczu i 4% błonnika - za wysokie dla trzustkowca. Zastanawiam sie też nad zawartoscią grochu (w spisie na wysokim miejscu). Kiedy zapytałam dystrybutora o sens stosowania tych składników otrzymałam odpowiedź:
"Składniki takie jak groch i kartofle są niezbędne w naszych karmach bez zbóż, gdyż węglowodany służą za spoiwo w krokietach. W momencie gdy długołańcuchowe molekuły węglowodanowe zostaną podgrzane i podzielone na mniejsze kawałki, zajdzie proces żelowania/utwardzania. W tradycyjnych karmach to ziarna zbóż, ryż lub kukurydza służą temu celowi i zlepiają krokiety utrzymując ich pożądaną formę. Groch poza tym to białko i aminokwasy.
Fasola oraz bób ma natomiast całkiem inną funkcję. Przy próbnej produkcji karmy HAVFISK z ryb morskich mieliśmy mały problem z przepisem. Ekstremalna ilość oleju z ryb w tej karmie powodowała, że psy miały problem z żołądkiem, puszczały bąki i robiły na "miękko". Inspiracją dla nas była hodowla innych zwierząt. Okazało się mianowicie, że dodanie fasoli lub bobu do karmy jako źródła niestrawnego błonnika stabilizuje pracę żołądka, a co za tym idzie wyklucza biegunki i gazy.
Jako, że organizm psa jest w stanie przetworzyć zarówno produkty pochodzenia roślinnego jak i zwierzęcego, stwierdziliśmy, że bób/fasola idealnie się do tego nadają. Wszelkie testy potwierdziły nasze przypuszczenia, a problem zniknął. Dlatego też, używamy tych składników w większości produktów.
Mam nadzieję, że zaspokoiłem Twoją ciekawość."
Co myślicie o tej karmie? Mam znajomego, zatwardziałego chrupkożercę z problemami z trzustką, więc trochę mnie temat zainteresował.
Pomogła: 11 razy Dołączyła: 19 Sty 2012 Posty: 2612
Wysłany: 2013-07-31, 10:32
szkoda że nie napisali jaki % w tej karmie to konina... i w jakiej postaci ? Mączka? suszone mięso? świeże mięso?
Ilość białka 28% ... sztucznie podbita białkiem roslinnym
Barfuje od: 09.2012 Pomógł: 10 razy Wiek: 31 Dołączył: 06 Sie 2012 Posty: 1432 Skąd: Poznań
Wysłany: 2013-07-31, 12:16
rośliny strączkowe w ogóle nie powinny się tan znaleźć, a jest ich aż 34,5%... Już czytałem (na forach holistycznych - fakty na bazie doświadczenia właścicieli psów), że szczególnie warzywa tego typu mogą wywoływać reakcje alergiczne.
Może "odpowiem" na zacytowany tekst od dystrybutora.
Cytat:
Składniki takie jak groch i kartofle są niezbędne w naszych karmach bez zbóż, gdyż węglowodany służą za spoiwo w krokietach.
Bez węglowodanów nie da się ulepić chrupek (w tej karmie jest ok. 30%). Dlatego karmy suche są niezalecane.
Cytat:
Groch poza tym to białko i aminokwasy
Owszem, ale słabiej przyswajalne niż zwierzęce.
Cytat:
Fasola oraz bób ma natomiast całkiem inną funkcję. Przy próbnej produkcji karmy HAVFISK z ryb morskich mieliśmy mały problem z przepisem. Ekstremalna ilość oleju z ryb w tej karmie powodowała, że psy miały problem z żołądkiem, puszczały bąki i robiły na "miękko".
Zapewne zaburzona została proporcja białko:tłuszcz. Ponadto trochę to dziwne, ponieważ nie można chrupek też utwardzić (lub jest to mocno utrudnione), gdy zawartość tłuszczu w suchej masie przekracza 20%...
Cytat:
Okazało się mianowicie, że dodanie fasoli lub bobu do karmy jako źródła niestrawnego błonnika stabilizuje pracę żołądka, a co za tym idzie wyklucza biegunki i gazy.
Jak coś jest niestrawne, to po co obciążać układ pokarmowy? A w związku z tym
Cytat:
Jako, że organizm psa jest w stanie przetworzyć zarówno produkty pochodzenia roślinnego jak i zwierzęcego, stwierdziliśmy, że bób/fasola idealnie się do tego nadają. Wszelkie testy potwierdziły nasze przypuszczenia, a problem zniknął. Dlatego też, używamy tych składników w większości produktów.
Nie, problem nie zniknął, ale zmienił postać - zatruwanie organizmu.
Moim zdaniem, jeżeli już kupować karmę gotową dla chorego zwierzaka (zwłaszcza przewlekłego), to tylko karmy w postaci mokrej.
Raz mój tata kupił suche bobki dla kotów (Mr. Cat). Było w nich tyle zbóż (smakowo czułem tylko zboża, były prawie bez zapachu), że chciałem w pewnej chwili dodać je do mleka i schrupać jako płatki
_________________ Naturalne stało się sztuczne, a prawdę uznano za kłamstwo.
Barfuje od: 03.11.2012
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 3 razy Dołączyła: 03 Sie 2012 Posty: 663 Skąd: Wrocław
Wysłany: 2013-07-31, 12:17
To przecież karma dla quasi-wegetrianina, a nie dla psa! 12 kg "spoiwa", w postaci roślin strączkowych w dodatku?? A wspomniane gazy mogły być spowodowane nie olejem rybim, ale właśnie grochem...
Niby czemu tak twierdzisz? Niektórym psom wystarcza taka dieta, a nawet jest zalecana. Ja znam tą karmę z Anglii. Odwiedzałam tam Ojca parę miesięcy temu - on karmi tym swojego buldoga angielskiego - pies jest w świetnej formie. On kupował ją przez Organo Gold, nie wiem czy w Polsce jest jej oficjalny dystrybutor.
Barfuje od: 01.03.2013
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 5 razy Wiek: 40 Dołączyła: 06 Sty 2013 Posty: 416 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2013-07-31, 14:58
75% to produkt roślinne, rzeczywiście prawie dla wegetarian
Ja karmy nie oceniam jako takiej, zdrowy pies pociągnie pewnie na wszystkim, ale Pan dystrybutor podniósł mi ciśnienie proponując ją dla trzustkowca Na moje obiekcje stwierdził, że na pewno jestem z konkurencyjnej firmy...
O jeszcze jeden fajny kwiatek....oni na stronie reklamują cykorię jako świetny probiotyk dla psów....http://www.kingsmoor-polska.pl/index.php/karmy-dla-psow/pure-hest ale jest też w każdej innej ich suchej karmie....
Pomogła: 11 razy Dołączyła: 19 Sty 2012 Posty: 2612
Wysłany: 2013-07-31, 16:24
OlaOlajna napisał/a:
Niby czemu tak twierdzisz? Niektórym psom wystarcza taka dieta, a nawet jest zalecana. Ja znam tą karmę z Anglii. Odwiedzałam tam Ojca parę miesięcy temu - on karmi tym swojego buldoga angielskiego - pies jest w świetnej formie. On kupował ją przez Organo Gold, nie wiem czy w Polsce jest jej oficjalny dystrybutor.
Niewłaściwe forum wybrałaś - my tutaj nie widzimy niczego właściwego w karmieniu psów i kotów roślinami. I niestety taka prawda - choroby biorą się właśnie z traktowania psów jak roślinojadów i karmienia ich takim czymś. Psy i koty są mięsożercami - robienie z nich wege naprawdę im nie służy
Nie do końca mnie zrozumieliście - to jednak moja wina - nie wyjaśniłam swojego stanowiska dokładnie. Dwie adnotacje więc - dieta tymczasowa a nie stała (np. na przeczyszczenie organizmu) i stosowanie tej karmy wraz z jakąś czysto mięsną.
Też nie uważam, że powinno karmić się zwierzęta wyłącznie czysto roślinną karmą, ale nie jestem też za opcją podawania im tylko mięsa - ze względu na różnorodność składników odżywczych jakie się w nich znajdują, kot czy pies powinien być karmiony obydwoma rodzajami pokarmu.
Pomogła: 11 razy Dołączyła: 19 Sty 2012 Posty: 2612
Wysłany: 2013-08-01, 08:21
Nadal nie bardzo rozumiem - róznorodność składników w mięsie... myślę, a nawet jestem pewna ze w mięsie znajduje się wszystko czego potrzeba dożycia - cały zestaw...
No i to oczyszczenie organizmu - roslnnością organizm psa zasmiecasz... to własnie po diecie węglowodanowej psu nalezy się detoks
Barfuje od: 11.2008
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 6 razy Dołączyła: 06 Cze 2012 Posty: 356 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2013-08-01, 08:59
OlaOlajna, jestem zdziwiona tym co piszesz. Weszłaś na forum o diebie BARF, jest tu naprawdę bardzo dużo dokładnych informacji DLACZEGO psa karmimy pokarmem głównie pochodzenia zwierzęcego, a kota praktycznie wyłącznie takim. Piszesz, jakbyś w ogóle nic nie przeczytała na forum, tylko weszła na ten temat i napisała coś tak sobie. O różnorodności składników odżywczych możesz poczytać w działach o poszczególnych mięsach, o suplementach, o układaniu jadłospisów.
"Przeczyszczanie organizmu" grochem? Wzdęcia, gazy, po co fundować psu coś takiego, narażać go na skręt? Po co podawać zwierzakowi, coś co jest mu niepotrzebne, a wręcz może zaszkodzić?
Cytat:
ale nie jestem też za opcją podawania im tylko mięsa
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum