Barfuje od: 17.02.2013
Udział BARFa: 75-90% Pomogła: 20 razy Dołączyła: 21 Sty 2013 Posty: 3009 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2013-03-22, 08:05
W sumie ja też od razu dodawałam wszystko, ale nie każda mieszanka spotykała się z aprobatą ze strony moich kociambrów. Koty u Mamy - wolno żyjące, dokarmiane, wciągają ze smakiem. Także nic w naturze się nie marnuje, tylko inne koty jedzą
Dzisiaj będę robić następną mieszankę - zobaczymy co moje na nią (samo mięsko chętnie wciągają) a ostatnio to jak na łyżeczce lub ręce położę to nie taka mieszanka straszna
Ostatnio zmieniony przez Sandra 2013-05-03, 14:53, w całości zmieniany 1 raz
Barfuje od: 8marca 2013
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 1 raz Dołączyła: 22 Wrz 2011 Posty: 127 Skąd: Kalisz
Wysłany: 2013-03-22, 08:31
Wczoraj to tak w nocy, coś mi przypomniało się. Kotka sierści jeszcze nie traci szczególnie, szata zrobiła się jedwabista, nie wiem jak to możliwe skoro włosa nie wymieniła. U niej toksyny uchodzą najwyraźniej w dużej ilości na brodzie, gdzie ma ognisko swędzące. Ostatnio miała taką bulwę rosnącą, przestraszyłam się co to za ustrojstwo na pyszczku po zwiększeniu supłów w porcji. Teraz już się tego pozbyła i resztki jej z kanalika wychodzą. Coś w tym musi być. Uspokoiłam się gdy przemkło mi przez myśl odtruwanie organizmu.
Barfuje od: 8marca 2013
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 1 raz Dołączyła: 22 Wrz 2011 Posty: 127 Skąd: Kalisz
Wysłany: 2013-03-22, 20:15
dziś kot był tak głodny, na kolację, że wszystko szybko zjadła a były tam nawet algi spojrzałam do miski i nie mogłam w to uwierzyć zjadła i przyszła do mnie na kolana tak jeszcze nigdy nie zrobiła, raczej
Barfuje od: 2012.08.20
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 4 razy Dołączyła: 31 Sie 2012 Posty: 2810
Wysłany: 2013-03-23, 18:05
Oj dziewczynki, to faktycznie macie problemy
Moje oba skunksy od początku wcinały BARF-a bez problemów, od czasu przejścia na kalkulator (poprzednio były na TC Premixie) dolewam im jeszcze bezczelnie wody do michy bo pić nie za bardzo chcą - po 2 godzinach micha czyściutka
Oczywiście największym wzięciem cieszą się duże kawały mięcha, ale jak zostaną resztki przemielonych kości z płynem to wyliżą do czysta
Jakkolwiek na widok torby z suchą paszą wpadają w amok i aż się trzęsą.
Jednak dostają tylko od czasu do czasu jako atrakcję
_________________ Mimo, że regulamin forum to FIKCJA - Śpiewać to rzecz ludzka, miauczeć to rzecz boska... (Zhuangzi 庄子)
Barfuje od: 8marca 2013
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 1 raz Dołączyła: 22 Wrz 2011 Posty: 127 Skąd: Kalisz
Wysłany: 2013-03-30, 14:23
Dałam na maxa na luz jak zboczyłam , że nawet fragment wieczornej mieszanki został wszamany rankiem, zanim zdążyłam przygotować nową. Ta mała zołza wyczuwa jak się stresuje i jestem niepewna , przyglądam się czy zje. Ja jej dam .. Już się nie martwię bo to tylko na niekorzyść działa . Zdarza się , ze suple przy niej próbuję.. jak patrzy co robię
fragment wieczornej mieszanki został wszamany rankiem, zanim zdążyłam przygotować nową:
Nie wiem, o czym mówicie Moje Futra-na-mufki wciągają w 5 minut całość (z wylizaniem), albo nie tykają w ogóle. Opcja: zjadł po dwóch godzinach, zjadł rano, zjadł w nocy - nie wchodzi w grę. Albo tak, albo nie. Radykalne Futra.
Barfuje od: 8marca 2013
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 1 raz Dołączyła: 22 Wrz 2011 Posty: 127 Skąd: Kalisz
Wysłany: 2013-05-02, 21:38
Kolejna mieszanka za mną, suple naturalne. Kotka musiała się przyzwyczaić. Teraz wcina aż miło. Co prawda problemy drapania nie mija, a wręcz wydaje mi się, że kotka oczyszcza sobie bródkę z toksyn. Czarne, jakby zaskórniki, wągry jej wyłażą, znikają i za jakiś czas znowu wyskakują. Puki co ciesze się, kot je, nawadniam mieszanki sama zgłębiam suplementacje, oczyszczanie, dopajam sam się, dzięki mojej kotce i tym, że tutaj trafiłam.
był temat i nie mogę go odnaleźć, wykorzystanie supli...
Barfuje od: 8marca 2013
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 1 raz Dołączyła: 22 Wrz 2011 Posty: 127 Skąd: Kalisz
Wysłany: 2013-06-05, 17:35
Ostatnia mieszanka dobrze się przyjęła. Teraz planuję zmielić tylko szyję i skórę a resztę mięsa pokroić bo rozleniwię kota a ząbki jej zaszły na żółto
będą podroby z indyka +szyja do zmielenia , wołowina i muszę pomyśleć co jeszcze a moze tylko to ostatnio był jeszcze korpus z kaczki
mieszankę robię za tydzień
a na kolejną wiosnę będą mysie noworodki i myszy bo teraz się zagapiłam
nie mam oleju z łososia i jestem w kropce
kotka schudła od listopada prawie 200g od marca barfujemy , ma idealną wagę a zdolności regeneracyjne organizmu wprawiły w osłupienie weta
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum