Chciałabym, abyśmy na tym forum stworzyli dział taki jak u kotów - z gotowymi przepisami, ich analizą, radami. Jeśli ktoś ma coś takiego z dokładnymi ilościami to bardzo bym prosiła o podzielenie się
Chciałabym, abyśmy na tym forum stworzyli dział taki jak u kotów - z gotowymi przepisami, ich analizą, radami. Jeśli ktoś ma coś takiego z dokładnymi ilościami to bardzo bym prosiła o podzielenie się
Północ, tak jak pisałam już wcześniej, nie da się stworzyć tak dokładnych przepisów dla fretek, jak mają koty, nie mamy na tyle szczegółowych informacji o potrzebach fretek, nawet księgi i publikacje z ferm futerkowych nie są zbytnio użyteczne bo opierają się jedynie na zapotrzebowaniu na kalorie. Nigdzie nie znalazłam wiarygodnych informacji o potrzebach tych zwierząt. Czasami posiłkuję się informacjami z książek fermowych opisujących żywienie mięsożernych zwierząt futerkowych (lisy, norki), o tchórzach takiej książki nie widziałam.
Żywienie fretki to wybór różnorodnego mięsa, z czasem przechodząc na mięso z kośćmi, skorupki jaj (tu różnicy nie ma - 6g/kg mięsa bez kości) czy mączki kostne. Z witaminami jest już gorzej, tu potrzeby są inne niż kocie, na przykład tauryny fretka potrzebuje sporo mniej niż kot.
Moje fretki karmione są na zasadzie mięso+kości (porcje z kurczaka, królika, kaczki, gołębie...)+suplementy (żółtko, drożdże, tauryna, czasami tran)+podroby (nie każdego dnia, średnio 2-3x tygodniowo po trochu serc i kawałek wątróbki drobiowej lub z królika)+ odświętnie - gerber domowej roboty w którym przemycam witamin, miksuje w nim wątróbkę (której nienawidzą jak leży na talerzu) czy podaje leki, podtuczam chorowitki.
Mięsa już nie mielę od dość dawna, tylko kroję.
_________________ Jeśli nie masz po co żyć, żyj na złość innym
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 1 raz Dołączyła: 07 Lis 2011 Posty: 18 Skąd: Wrocław
Wysłany: 2011-11-08, 16:04
Czyli rozumiem, że znacznie większa dowolność niż w przypadku kotów? Nie muszę się trzymać ściśle określonej ilości drożdży, tauryny? Bo nie spotkałam tu na forum jakiś jednostek - jeden da szczyptę, drugi łyżeczkę. I czy te składniki, które wymieniłaś zapewnią WSZYSTKIO co potrzebne? Ja podaję jeszcze pastę CaloPet, ale też nie wiem, czy to dobrze?
Barfuje od: zawsze
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 8 razy Wiek: 40 Dołączyła: 15 Wrz 2011 Posty: 713 Skąd: Libiąż
Wysłany: 2011-11-08, 18:35
Spokojnie możesz stosować różnorodność i nie trzymać się ścisłych dawek suplementów
Zasada jest jedna, lepiej dać mniej (czyli nie dodawać wszystkiego do każdej porcji a na przykład dziś szczypta drożdży, jutro taurynka, za trzy dni żółtko a po żółtku znów drożdże) niż przedobrzyć, fretki pobierają witaminy z mięsa, niektóre z nich potrafią syntezować, Ty dajesz jeszcze Calopet więc niedoborów się nie bój, calopet jest dobrą pastą, ale pamiętaj by nie szaleć z ilością, dla zdrowej fretki wystarczy kilka lizów dziennie.
Napisz jeszcze jakim mięsem karmisz smroda to obgadamy czy to dobry wybór
Przykład z mojego terenu, na tę chwilę mam 11 na RAW (dieta naturalna, trochę się różni od BARF), dla całej bandy dziennie dodaję 1-2g drożdży naprzemiennie z 1-2g tauryny, łyżką stołową tranu (jesienią i zimą gdy czas linienia, wiosną i latem nie daję), raz w tygodniu mają dzień na żółtko, wtedy dostają po pół żółtka na sztukę, poza tym dodaję czasami żółtko do mięsa i prawie zawsze do gerbera.
Te wymienione przeze mnie to taka podstawa, możesz stosować suszoną hemoglobinę (ja nie daję, moje fretki pobierają żelazo z zawartości kości, krwistych części mięsa, podrobów i innych, bardziej horrorystycznych rzeczy), skorupki jaj zamiast kości, algi, sporo tego jest, poczytaj w dziale o suplementach
_________________ Jeśli nie masz po co żyć, żyj na złość innym
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 1 raz Dołączyła: 07 Lis 2011 Posty: 18 Skąd: Wrocław
Wysłany: 2011-11-08, 19:37
Bąk dostaje różne rodzaje mięs (oprócz wieprzowiny), stawiam na różnorodność i oryginalność. Zwykle niestety karmiłam ją tylko jednym rodzajem przez kilka dni, później zmieniałam, np. 2 dni kurczak, 2 dni cielęcina, 2 dni wołowina, 2 dni rybka, 2 dni żaba, 2 dni wątróbka, 2 dni baranina (to mniej więcej ostatnia kolejność). Gdy mam okazję kupić coś lepszego to oczywiście inwestuję. Dodatkowo dostaje żółteczko albo jajko przepiórcze (około raz w tygodniu właśnie), plasterek banana, jabłka, ogórka, papryki. Do tego zawsze na oko sypałam pokruszone skorupki jaj.
Z tego co już się nauczyłam muszę dokupić taurynę, algi i zmienić olej, bo dawałam Olisanę (olej winogronowy, olej z kanoli, olej z ryżu, olej kukurydziany, olej sezamowy razem), a chyba powinnam zastąpić to tranem.
Jeszcze mam pytanie - czy mogę dać jej mięso strusia? Bo kupiłam w Ekozwierzaku dla kota docelowo. Czy taka mieszanka struś, koń i królik może być podawana fretce? Do tego co dwa dni bym jej kupowała tak jak teraz coś świeżego i mieszała (królik i struś są z kością)?
Barfuje od: zawsze
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 8 razy Wiek: 40 Dołączyła: 15 Wrz 2011 Posty: 713 Skąd: Libiąż
Wysłany: 2011-11-08, 20:05
Dobrze karmisz, pamiętaj jedynie by mięso było z tłuszczykiem i skórą (nie usuwaj tego), jasne, może dostać koninę i strusia, im więcej różnych gatunków, tym mniejsze możliwości niedoborów, sprawdź tylko wielkość kości w mielonce, fretka, która jeszcze nie jadła kości powinna zacząć od drobno mielonych, z czasem daje się częściej kawałek z całą kością (ja polecam żeberka z królika i porcje rosołowe) by zwierzak nauczył się je gryźć.
Olej koniecznie zmień, roślinne są niewskazane dla fretek bo poza obciążeniem wątroby i nerek, nic więcej nie dają, kup olej z łososia lub tran i dodawaj po trochu.
_________________ Jeśli nie masz po co żyć, żyj na złość innym
Północ masz w tym dziale mój temat (przeniesiony z "Powitalni" ) w którym piszę jakie mięska daje fretkom
Na tłuszcz są najlepsze podudzia kurze bądź indycze Możesz też dawać szyjki z gołębi w całości (moje b. chętnie je rozgryzają bo są małe), szyjki z kurczaka (pokroić na cienkie plasterki) albo szyje z indyka (ale to już dla bardzo zaawansowanych "kościopożeraczy" )
Barfuje od: zawsze
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 8 razy Wiek: 40 Dołączyła: 15 Wrz 2011 Posty: 713 Skąd: Libiąż
Wysłany: 2011-11-09, 12:18
Alani napisał/a:
Harpio - RAW? Mogę wiedzieć co to znaczy?
Ja sama czekam na dokładniejszy opis, na razie wiem tyle, ile znalazłam w necie (bo się okazało, że większość freciego życia, karmiłam zwierzaki bardziej pod RAW, niż BARF )
RAW to dieta naturalna, surowa, która zakłada podawanie zwierzęciu tego, co może upolować w naturze, potrzebne witaminy i minerały pobiera z organizmu ofiary, fakt, że w naszych warunkach trudno o pełen RAW bo kto rzuci fretce całego królika czy całego gołębia, mimo wszystko staramy się odtwarzać naturalne składniki diety tchórza.
_________________ Jeśli nie masz po co żyć, żyj na złość innym
Północ, tak jak pisałam już wcześniej, nie da się stworzyć tak dokładnych przepisów dla fretek, jak mają koty, nie mamy na tyle szczegółowych informacji o potrzebach fretek, nawet księgi i publikacje z ferm futerkowych nie są zbytnio użyteczne bo opierają się jedynie na zapotrzebowaniu na kalorie. Nigdzie nie znalazłam wiarygodnych informacji o potrzebach tych zwierząt. Czasami posiłkuję się informacjami z książek fermowych opisujących żywienie mięsożernych zwierząt futerkowych (lisy, norki), o tchórzach takiej książki nie widziałam.
harpia polecam zatem angielskie publikacje jako że tu się fretki nie na futra a na króliki trzyma to jednak dieta zorientawana jest właśnie na mieso i kości.
Widziałam kilka naprawdę dobrych publikacji, jedną z nich mam w domu (o ile Kasia komuś nie pożyczyła bo to tak naprawdę jej książka)
dość dobrze opisana sprawa karmienia, pielęgnacji a także charakter i wiele innych kwestji opisanych z punktu widzenia żyjących z fretkami nie obługujących klatki (brrrrrr )
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 1 raz Dołączyła: 23 Wrz 2011 Posty: 24
Wysłany: 2012-01-30, 22:30
A możesz podać tytuł?
Też mam trochę pozycji dot. fretek, raczej książki weterynaryjne, w jednej jest obszerny rozdział dot żywienia, w pozostałych raczej podstawy co do procentowego udziału składników pokarmowych, ale w każdej kończy się to na opisie albo podaniu nazw komercyjnych karm...
ja mam coś w tym stylu
http://www.petsathome.com...rs-(book)-11699
nawet też z tego sklepu, patrząc po streszczeniu moja i ta książke niewiele się różnią
ale są też takie publikacje:
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 1 raz Dołączyła: 23 Wrz 2011 Posty: 24
Wysłany: 2012-01-31, 07:35
Brakuje mi trochę bardziej naukowych publikacji dotyczących analizy potrzeb żywieniowych fretek biorąc pod uwagę specyficzne cechy ich układu pokarmowego. Jak wspomniałam to co jest w książkach weterynaryjnych w rozdziałach dot. żywienia jest trochę żenujące, pewne informacje trzeba wyciągać z pomiędzy wierszy, w poradnikach też są ogólniki.
Na przykład zapotrzebowanie na pewne aminokwasy. Dość powszechnie wiadomo, że tauryna jest niezbędna, wpływa na funkcjonowanie serca i oczu, ale dotrzeć jakie jest konkretnie zapotrzebowanie to już się trzeba napocić. A już sporadycznie spotyka się informacje o tym, że białko roślinne m.in. nie zawiera aminokwasów z siarką (metioniny i cysteiny), która jest przerabiana i wydalana przez nerki, podnosząc pH moczu i chroniąc przed stanami zapalnymi. I tak jeszcze trochę mogę ciągnąć, a poszukuję takich właśnie analiz :)
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 1 raz Dołączyła: 23 Wrz 2011 Posty: 24
Wysłany: 2012-01-31, 22:55
Tę książkę Foxa już kiedyś szukałam czy nie da się dostać w jakiejś sensownej cenie, ale się poddałam. Natomiast podgląd na books.google wyświetla akurat rozdział o żywieniu. Dzięki gohna :)
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum