Barfuje od: 2008
Udział BARFa: 75-90% Pomogła: 23 razy Dołączyła: 13 Wrz 2011 Posty: 4844
Wysłany: 2011-11-04, 12:51
Maciek napisał/a:
Wczoraj moja "gadzina" zjadł cały kurzy żołądek...
Czyli mamy "pierwsze koty za płoty" .
Gratuluję! Tylko nie spoczywaj na laurach i nadal małymi kroczkami wprowadzaj "gadzinie" surowiznę. Nie myśl, że mały uparciuch zje Ci od razu jutro całe kurze udko .
_________________ Aby dotrzeć do źródła, musisz iść pod prąd
Barfuje od: zawsze
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 8 razy Wiek: 40 Dołączyła: 15 Wrz 2011 Posty: 713 Skąd: Libiąż
Wysłany: 2011-11-04, 12:55
Super, teraz cierpliwie podkładaj mu więcej, jak zasmakował w jednym rodzaju mięcha to po jakimś czasie domieszaj mu do niego coś jeszcze w małych porcyjkach, żeby nie zniechęcić
_________________ Jeśli nie masz po co żyć, żyj na złość innym
Ok ok ok ok
Jestem tak zadowolony z niego, nica troche mniej. Żołądek był z jej miski
Nie myślałem że zje. A tu takie zaskoczenie. Dzisiaj myślałem żeby dać mu serduszko...
Barfuje od: zawsze
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 8 razy Wiek: 40 Dołączyła: 15 Wrz 2011 Posty: 713 Skąd: Libiąż
Wysłany: 2011-11-04, 16:41
Możesz spróbować, ale jak odejdzie to nie dawaj drugi raz, wróć do żołądka, jutro domieszaj odrobinę mięsa z udka kurczaka (możesz podkraść psicy z porcji rosołowej jak je) do kawałków żołądka.
Serce ma dość specyficzny smak i zapach, przypominający wątrobę, nie każda fretka je lubi (moje na przykład jedzą, ale tylko przemycone z innym mięsem, samych nie ruszą)
_________________ Jeśli nie masz po co żyć, żyj na złość innym
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum