Wysłany: 2012-01-13, 14:45 Kuwety i żwirki dla kotów
Chciałam kotom i sobie życie uprzyjemnić i kupiłam Cats Best zamiast Benka Compact. Myślałam, że koty będą zachwycone - nie są. Mam dwie kuwety - w jednej CB, w drugiej Benek. Sanjiro (po którym spodziewałam się kłopotów) o dziwo czasem korzysta z CB, więc myślę, że jak zostanie postawiony przed brakiem innych mozliwości, to będzie ok.
Cirdanek nawet do tej kuwety nie wchodzi.
Benek się kończy, kot udaje, że nie wie o co kaman. Jest jakiś sposób na przekonanie?
Cirdanek bardzo lubi tarzać się w piasku - czy to w kuwecie, czy jak się naniesie w przedpokoju. Rozumiem, że mu drewienko do tarzania nie pasuje, ale siknąć by tam mógł ;)
zmieniłam tytuł wątku
Ostatnio zmieniony przez dagnes 2014-12-07, 22:19, w całości zmieniany 1 raz
Pomogła: 18 razy Dołączyła: 29 Gru 2011 Posty: 3447
Wysłany: 2012-01-16, 14:42
Terhi,
Aisha dobrze radzi
Podobnie było u mnie. Kilka lat temu przestawiałam koty na Cat's Best poprzez mieszanie stopniowe dwóch żwirków. Bardzo szybko udało się tego dokonać. Gdybyś kiedykolwiek chciała przejść na bez-kuwetowe to i tak Cat's Best Cię nie ominie
Dziś dobiegają końca dni drewnianego żwirku i jedna z kuwet jest z Benkiem. Cirdan przeszczęśliwy - tarza się od kwadransa w Benku. Nadal nie wiem, po co mu tarzanie, ale to nieważne - ważne, że szczęśliwy.
Drewniany żwirek nie podobał się kotom i Cirdan wyraźnie dawał o tym znać. W końcu zapasy ecobesta się wyczerpały i może kot przestanie miauczeć wokół kuwety. Szkoda, że będzie chodził zażwirkowany... ;)
A moje dzisiejsze pytanie brzmi: Czym szorujecie kuwety?
Udział BARFa: 75-90% Pomogła: 5 razy Dołączyła: 21 Wrz 2011 Posty: 1576 Skąd: podlaskie
Wysłany: 2012-04-06, 16:06
Ja używam cat best nature gold -taki gruby,jest świetny,kot go lubi.Miałam inny,taki z drzewa cedrowego(?)- dla mnie okropnie pachnia ł.Kuwetę myję normalnie cifem do mycia wanny i zmywam gorącą wodą(mam tylko 1 kota)
Hm, może w takim razie to tylko ja... ale przy każdym myciu kuwet mam wrażenie, że utrzymuje się na nich "koci" zapach, dopóki są mokre. Po wyschnięciu nie czuję.
Drewniany żwirek kotom nie podszedł. Nie podobał się ani zapach, ani granulki. Przyzwyczaiły się (w sensie: nie sikały mi po domu, tylko w kuwety), ale nie polubiły. Młody przed każdym wejściem do kuwety odprawiał tańce z miaukotem i - skończyły się od wczoraj (czyli od Wielkiego Powrotu Benka ) Sanjiro miał większą tolerancję, ale mając do wyboru Benka i CatsBesta wybiera bez wahania Benka. Chyba wszyscy będziemy szczęśliwsi z Benkiem
___
Minęło kilka dni...
Nie będziemy szczęśliwsi.
Cirdan chodzi zażwirkowany na potęgę, fytro matowe, jak się otrezpuje, to wzbija chmarę kurzu. Tarza się w kuwecie i nie przeszkadza mu, że żwirek na grzbiecie mu zostaje. A potem przychodzi się przytulać. I ja też konczę w żwirku. I oba koty elektryzują się jak głupie.
Jakiś pomysł, na oduczenie kota tarzania się w żwirkach?
Barfuje od: 12/2010
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 5 razy Wiek: 60 Dołączyła: 21 Wrz 2011 Posty: 1069 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2012-04-11, 17:14
Spróbuj ten żwirek http://animalia.pl/sklep....=&sort=0&kat=41 Jest drogi, ale bardzo wydajny. To jest jedyny żwirek, który moja koleżanka alergiczka może używać, przy innych się dusi
W rozsypywaniu żwirku moja Basieńka jest mistrzynią, natomiast kocury nie kalają się grzebaniem w trocinach. Za to pięknie drapią w zewnętrzną obwódkę kuwety i to tak mocno jakby ją chciały na drugą stronę wywrócić.
Zaopatrzyłam się jakiś czas temu pomocami do nauki bezkuwetowego załatwiania spraw urobkowych, ale jakoś nie mam albo czasu albo tchórz mnie opętał.
Barfuje od: 04.2013
Udział BARFa: 90-100%
Dołączyła: 24 Mar 2013 Posty: 130 Skąd: podkarpacie
Wysłany: 2013-04-07, 18:07
U nas jakiś czas temu zmieniliśmy na drewniany żwirek i kopanie w kuwecie zakończyło się.
Beso szczerze go nienawidzi -cud, że się jednak załatwia
Wchodzi do kuwety z takim obrzydzeniem, że nawet nie szuka, nie grzebie. Wchodzi-załatwia sprawę-wyskakuje jak poparzony
Udział BARFa: 75-90% Pomogła: 5 razy Dołączyła: 21 Wrz 2011 Posty: 1576 Skąd: podlaskie
Wysłany: 2013-04-07, 21:36
Ja też używam drewnianego- takiego dla długowłosych "nature gold" (grubszy, mniej się roznosi) Kot go lubi.
Maciejka
Barfuje od: 04.2012r
Udział BARFa: 90-100%
Dołączyła: 26 Kwi 2012 Posty: 301 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2013-04-08, 13:09
My używamy żwirku Goldem Grey odour. Koty go szybko zaakceptowały. Ja - nie do końca, z uwagi na cenę. Ale ma duży plus - pochłania zapachy, a u mnie kuweta stoi niestety w pokoju.
Chodzi mi po głowie zmiana na żwirek drewniany - napiszcie proszę coś więcej na temat jego chłonności, tempa zużycia i co z zapachami.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum