Barfuje od: 3 lata
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 18 razy Dołączyła: 15 Wrz 2011 Posty: 887 Skąd: Wrocław
Wysłany: 2011-10-14, 15:26 Jak przestawić psa na BARF?
Większość psów płynnie przechodzi z karmienia suchą karmą na dietę BARF bez większych problemów, jednak właściciele bardziej wrażliwych psów oraz tych, które całe życie jadły suchą karmę, aby uniknąć rewolucji mogą zastosować stopniowe przejście na dietę BARF. Poniżej jeden ze sposobów.
Przed rozpoczęciem karmieniem BARFem dobrze jest zrobić psu 24-48 h głodówkę w celu oczyszczenia jelit z pozostałości suchej karmy.
Po głodówce zaczynamy stosowanie następującego jadłospisu:
2/3-4 dzień
Żwacz krowi (najlepiej mielony z treścią) + olej + mielone warzywa i owoce
5-7 dzień
Na przemian żwacz krowi oraz różnego rodzaju mięsa + olej + mielone warzywa i owoce
8 dzień
Pierwszy raz podajemy mięsne kości (koniecznie surowe, nie gotowane)
Warzywa i owoce: 1 szklanka na każde 10 kg masy ciała.
Po tych 8 dniach stolec będzie białawy/świetlisty i pies będzie gotowy do przejścia na zróżnicowaną dietę BARF zawierającą suplementy, różne mięsa, podroby oraz oleje.
Na początku BARFowej drogi niektóre psy mogą mieć problemy z zaparciami, z powodu kości w diecie. W takim wypadku należy zwiększyć ilość warzyw, a jeśli to nie pomoże można zamiast kości podawać mączkę ze skorupek jajek.
wit
Barfuje od: 3 lat
Udział BARFa: 90-100%
Dołączył: 30 Lis 2011 Posty: 3
Wysłany: 2011-11-30, 11:44
Osobiście preferuję szybkie przestawienie. Dzień głodówki, żołądki... Jest trochę ryzykowne, ale znam 1 przypadek na kilkadziesiąt, gdzie pies sobie nie poradził i dostał rozwolnienia. Reszta - bez problemów. Z psami w tej kwestii chyba jest o wiele łatwiej niż z kociakami.
Barfuje od: 2009
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 1 raz Dołączyła: 10 Lis 2011 Posty: 162 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2011-12-01, 00:57
My też przestawialiśmy "z dnia na dzień", zarówno nasze psy, jak i tymczasy. Nie było żadnych problemów. Na początku tylko więcej żołądków i mięsa, kości stosunkowo mało i tylko te delikatniejsze (kurczak, gęś, indyk, królik).
Zapytam w tym dziale: Suka ma 11 miesięcy, 18 września skończy rok swojego życia i wtedy zamierzamy zacząć barfowanie, dlatego moje pytanie brzmi: "czy układając menu barfowe mam ją traktować jak psa dorosłego czy układać menu jak dla szczeniaka rosnącego?"
Barfuje od: 3 lata
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 18 razy Dołączyła: 15 Wrz 2011 Posty: 887 Skąd: Wrocław
Wysłany: 2012-08-30, 16:39
Teoretycznie zwykle 12 miesięcy uważa się za ten wiek kiedy zwierze osiąga dorosłość (w przypadku molosów ta umowna granica jest wydłużona), aczkolwiek jest to umowne i każdy pies może rozwijać się inaczej i mieć inne potrzeby.
Pomogła: 11 razy Dołączyła: 19 Sty 2012 Posty: 2612
Wysłany: 2012-08-30, 18:10
A jakiej rasy jest pies, ewentualnie jaka mieszanka, jaka wielkość?
Małe rasy można traktować jako dorosłe w wieku 12 mcy, duze to wiek 18 mcy, ogromne to dopiero 20 mcy.
Pomogła: 11 razy Dołączyła: 19 Sty 2012 Posty: 2612
Wysłany: 2012-08-31, 11:15
W takim razie masz juniora. Goldeny okresla się jako dorosłe dopiero w wieku 18 mcy. Ale....jeżeli chodzi o żarełko...dawkę wyliczaj między juniorem a psem dorosłym, bliżej granicy psa dorosłego. Suczka więc zapewne ma wagę ok 30 kg. ? Na początek dałabym 50-70 dag żarełka dziennie, podzielone przynajmniej na 2 porcje i obserwuj boczki.
Mój to też golden z krwi i kości. Tyle że wielki masywny samiec - 38kg.
Bas!a
Udział BARFa: 90-100%
Dołączyła: 09 Paź 2012 Posty: 10
Wysłany: 2012-10-09, 14:15
Mam podobne pytanie jak poprzedniczka o dzienną porcję, obecnie chce przejść z psem na barf, pies to labrador (suka) - waga 27kg , niedługo skończy 15 miesięcy. Czy jako % wyliczenia dziennej porcji mogę przyjąć 2% ? byłoby to ok 550g, czy więcej bo w sumie nie skończyła 18 miesięcy czyli nie jest jeszcze dorosła.
Barfuje od: 3 lata
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 18 razy Dołączyła: 15 Wrz 2011 Posty: 887 Skąd: Wrocław
Wysłany: 2012-10-09, 16:06
Bas!a musisz zdawać sobie sprawę, że te wyliczenia są czysto orientacyjne i zapotrzebowanie psa może się różnić w zależności od wielu czynników. Najlepiej jest obliczyć sobie orientacyjnie dawkę i obserwować, czy pies chodzi głodny, czy może nie udaje mu się zjeść całej porcji, czy brzuszek mu rośnie, a może chudnie? Jeśli chodzi głodny lub chudnie to wtedy automatycznie zwiększa się dawkę (jeśli pies się nie najada mimo zwiększenia dawki i zaraz jest głodny lub chudnie może też mieć zbyt mało kaloryczne posiłki ze zbyt małą ilością tłuszczu), jeśli się ewidentnie przejada lub wręcz nie może albo tyje no to wtedy trzeba spróbować zmniejszyć dawkę ew. kaloryczność posiłków.
Barfuje od: 25.07.12
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 11 razy Dołączyła: 01 Sie 2012 Posty: 4452 Skąd: góry Szkocji
Wysłany: 2012-10-09, 16:57
Tak, kazdy ma inaczej. Mój 15kg pies na przykład pożera ogromne ilości a nie tyje. Ja zrobiłam tak: ponieważ podstawowe wytyczne to 2-3% masy ciała to dałam 2.5% na początek. Ale po obserwacjach pies je jednak 3-3,5% masy swojego ciała dziennie. Inaczej chodzi, szuka, żebrze. Na takiej ilości jaką dostaje jest zadowolony, brzuszek pełny ale nie obrasta w tłuszczyk. Każdy pies jest inny
owieczka
Dołączyła: 01 Sie 2012 Posty: 19 Skąd: ok. Bydgoszczy
Wysłany: 2012-10-09, 17:31
Moja największa suka jest na 2 % m.c. chodzi głodna, a i tak utyła :( I teraz nie wiem, czy zmniejszac i katowac psa, czy olac to i miec psiego balerona...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum