BARFny Świat Strona GłównaBARFny Świat Strona Główna
FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy Rejestracja  Album  Kontakt  Zaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Wątek dla wegetarian - prosimy o wsparcie i pomoc!
Autor Wiadomość
Nebula 


Barfuje od: 01.02.2013
Udział BARFa: 90-100%
Wiek: 32
Dołączyła: 17 Sty 2013
Posty: 64
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2013-01-17, 19:34   Wątek dla wegetarian - prosimy o wsparcie i pomoc!

Witam serdecznie wszystkich BARFiarzy :)

Od miesiąca posiadam psa i już od pierwszych wspólnych dni miałam rozterkę czym mojego czworonoga żywić. Zaczęło się od tego co radzili znajomi - trochę suchej, trochę ryżu z jakimś mięsem itp, potem po zagłębieniu się w tematykę żywieniową przeszłam na wyłącznie suche z wyższej półki, typu Orijen czy Acana. Jednak po jeszcze głębszym researchu dochodzę do wniosku, że nic naturalnej diety nie zastąpi, a i Orijen i Acana nie jest za bardzo na moją kieszeń...

Problem jest jednak taki, że jestem weganką. I nie, nie chcę psa karmić soją, ponieważ uważam że psom zdecydowanie bliżej jest do mięsożerców niż wszystkożerców, a zależy mi na jak najlepszym zdrowiu mojej suni. Sęk jest w tym, że ja się na mięsach zwyczajnie kompletnie nie znam :(

Nie wiem za bardzo skąd brać wszystkie mięsne składniki, czy skądś zamawiać, czy szukać w sklepach? Nawet wiele terminów "mięsnych" jest mi obcych, np co dokładnie jest rozumiane przez podroby (proszę się nie śmiać..). A więc moje pytanie - gdzie taką "mięsną" wiedzę mogę nabyć? Czy jest jakaś literatura BARFna godna polecenia? Poczytałam sobie już trochę ogólnie o samej diecie np na Vetopedii czy na http://www.dziech.pnet.pl/barf.htm

I jeżeli komuś by się chciało pomóc trochę bardziej, to co mogę kupić i podawać na początku 11 miesięcznej chudzinie (mówię tu o budowie) ważącej ok 11 kg?
_________________
"Aby właściwie nacieszyć się psem, nie wystarczy po prostu nauczyć go być prawie człowiekiem. Chodzi o to, by otworzyć się na możliwość stania się po części psem"
 
 
harpia 
Ekspert


Barfuje od: zawsze
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 8 razy
Wiek: 40
Dołączyła: 15 Wrz 2011
Posty: 713
Skąd: Libiąż
Wysłany: 2013-01-17, 20:55   

Witaj.

Ciężka droga przed Tobą, na początek, żeby zaznajomić się ze słownictwem, zapraszam do działu "mięso i mięsne składniki diety", tam masz opisane rodzaje mięsa i części tuszy różnych zwierząt rzeźnych, to już powinno jakoś rozjaśnić sytuację :kwiatek:
_________________
Jeśli nie masz po co żyć, żyj na złość innym
 
 
koniczynka 
Ekspert


Barfuje od: 3 lata
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 18 razy
Dołączyła: 15 Wrz 2011
Posty: 887
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2013-01-17, 21:25   

Super ze chcesz psiaka karmic BARFem! Takze polecam dzial miesny do.poczytania. Generalnie podroby to wnetrznosci zwierzat: watroba,zoladki,serca, sledziona,nerki,pluca, genitalia itp.
 
 
Nebula 


Barfuje od: 01.02.2013
Udział BARFa: 90-100%
Wiek: 32
Dołączyła: 17 Sty 2013
Posty: 64
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2013-01-18, 21:05   

dziękuję za odpowiedzi :)

Od wczoraj czytam i czytam to fantastyczne forum, jednak wciąż czuję się zbyt zielona :oops: Nie chcę za szybko przejść na BARF z małą wiedzą, czytając różne wątki i artykuły ciąglę łapie się na myśleniu "aha, tego do tej pory nie wiedziałam"

Dlatego dałam sobie jeszcze chwilę przed przestawieniem psiaka na BARF, czyli 2.27 kg worek Acany.. Mam nadzieję że jak się on skończy będę już przygotowana :) Inaczej pójdę z torbami...
_________________
"Aby właściwie nacieszyć się psem, nie wystarczy po prostu nauczyć go być prawie człowiekiem. Chodzi o to, by otworzyć się na możliwość stania się po części psem"
 
 
Sojuz 
Ekspert


Barfuje od: 09.2012
Pomógł: 10 razy
Wiek: 31
Dołączył: 06 Sie 2012
Posty: 1432
Skąd: Poznań
Wysłany: 2013-01-18, 22:26   

Nebula, zanim zabrałem się za żywienie swojej kotki, zapoznawałem się z informacjami na tym forum przez dobre 3 miesiące, mimo że chciałem zacząć już od zaraz. Akurat te 3 miechy, bo chciałem skompletować suplementy naturalne, pomijając gotowe preparaty
_________________
Naturalne stało się sztuczne, a prawdę uznano za kłamstwo.
 
 
Apocatequil
[Usunięty]

Wysłany: 2013-01-18, 23:12   

Kurczę, jakby Ci to maksymalnie skrócić...
Nie mam bladego pojęcia ;]

Generalnie rzecz biorąc BARF nie jest trudny i jeśli już zrozumiesz gatunki mięsa, podroby, znajdziesz ich źródła to wyjdzie w praniu.
Powiem szczerze, że przez pierwszy miesiąc - dwa na barfie to uczyłam się na własnych błędach...

Jesli jednak będziesz miała jakieś pytania na które będę Ci w stanie odpowiedzieć a których nie ma sensu lub nie chcesz zadawać na forum to pisz śmiało;)
 
 
Tilia 


Barfuje od: 11.2008
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 6 razy
Dołączyła: 06 Cze 2012
Posty: 356
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2013-01-19, 11:52   

Nebula, ja też nie jem mięsa ;) od, jeśli dobrze liczę, 18 lat. Ale jakoś daję radę :)

Jedenastomiesięczny mały pies już nie rośnie, więc nie masz się co bać, że będą problemy wzrostowe. Ja bym darowała sobie Acanę (będzie np na wyjazdy czy na nagródki), a po prostu poszła na najbliższy bazarek i zakupiła np skrawki wołowe na początek i podała je na kilka posiłków. Przy okazji zapytaj sprzedawców czy możesz zamówić np ogon cielęcy - to mięciutkie, głównie chrząstka, jeśli pies będzie jadł i dobrze trawił mięso to właśnie tego typu kości na początku dobrze wprowadzać. Dobre są też miękkie elementy drobiowe np korpusy. Zerknij kto co sprzedaje - stopniowo warto wprowadzać inne mięsa, jeśli pies będzie jadł te korpusy czy ogony gryząc je spokojnie i dokładnie (to bardzo istotne) i nie będzie miał problemów żołądkowych to i inne elementy kostne. Stopniowo wprowadź podroby - kup po troszku, bo niektóre psy niektórych po prostu nie zjedzą. Potem poczytaj o papkach warzywnych itd. BARF psi jest stosunkowo mało skomplikowany, nie wymaga precyzji jak koci, ale na pewno warto już na początku zaopatrzyć się w olej rybny lub łososiowy. Ja kupuję głównie rybny FATROMEGA, można go zamówić np u weterynarza i jest stosunkowo niedrogi.

Teoria jest niezbędna, ale zanim nie kupisz tych pierwszych ochłapków i nie dasz ich psu choć przez parę dni to tak na prawdę nie jesteś w stanie przewidzieć jak Wasza przygoda z BARFem się potoczy. Powodzenia!
 
 
koniczynka 
Ekspert


Barfuje od: 3 lata
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 18 razy
Dołączyła: 15 Wrz 2011
Posty: 887
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2013-01-19, 12:39   

A ja pochwalam podejście Nebuli. Moim zdaniem dobrze jest sobie na początek przyswoić podstawowe informacje i poukładać w głowie, a następnie zrobić rekonesans po sklepach i zaplanować jakiś jadłospis.
 
 
harpia 
Ekspert


Barfuje od: zawsze
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 8 razy
Wiek: 40
Dołączyła: 15 Wrz 2011
Posty: 713
Skąd: Libiąż
Wysłany: 2013-01-19, 13:24   

Nebula, musisz na początek sprawdzić, czy Twoja psina może barfować, z suchojadami jest ten problem, że często przy szybkiej zmianie diety występują rewolucje żołądkowe. Musisz na początek (kiedy psina dostaje jeszcze suche) wprowadzać surowe kąski, moją psicę uczyłam na żołądkach i serduszkach z kurczaka (szłam do mięsnego i brałam po garstce jednego i drugiego), później do menu weszły szyjki z kurczaka (obrane ze skóry), kawałki porcji rosołowej (też bez skóry, te kostki, głównie żebra), skrzydełka pocięte na trzy części i tak dalej.
Niestety moja psina typowym barferem nie będzie bo po samym surowym ma biegunkę, dostaje suchego, gotowane mięso, puszki animondy a surowe tak raz dziennie bo bardzo lubi.
_________________
Jeśli nie masz po co żyć, żyj na złość innym
 
 
isabelle30 
Ekspert

Pomogła: 11 razy
Dołączyła: 19 Sty 2012
Posty: 2612
Wysłany: 2013-01-19, 18:26   

Rozumiem cię doskonale. Sama mięso jem ale na ludzkim sie nie znam. Psu kupuje bez kłopotu jak znawczyni.
1. miejsce zaopatrzenia - sklep mięsny, bazary, targowiska, hurtownie, ubojnie, rolnik z sąsiedztwa, zamówienie grupowe z barfnym zaopatrzeniu. Rozejrzyj się co tam masz wokół siebie - potem wybierz się na spacer i popatrz co mają i w jakich cenach. Spacer najlepiej odbyc porą poranną w sobotę.
Zwracasz uwagę na takie rzeczy jak :
1. ogony
3. kości
3. ozory
4. nerki, wątroby, serca w drobiarskim dodatkowo żołądki
5. łapki kurze
6. szyje indycze, kurze
7. kadłuby vel porcje rosołowe vel porcje kulinarne
8. żeberka
9. okrawki
Najczęście i najłatwiej w sklepach i na bazarach można kupić kurczaki i ich części, indyki, wieprzowinę oraz wołowinę. Ale trzeba popytać - bo może bywają także inne zwierzaki. Także w supermarketach i dyskontach bywają delicje typu królik
Barf psi nie jest trudny ani skopmlikowany - jedyne co trzeba to patrzeć na psa - czy mu smakuje, czy kupy ok, czy nie tyje/chudnie i na tej podstawie modyfikować. Ja barfowałam i barfuje na czuja. Choć sporo czytam i pogłebiam wiedzę. Zaczynałam jako kompletna zielonka. Wyszłam z ałozenia że jak sobie wolk upoluje zająca i pożre go całego to wie co robi a mój pies aż tak daleko od wilka nie stoi.
Dobrze sobie kupować małymi porcjami i próbować - są psy wszystkojady a są takie które mają błękitną krew i taka na przykład kaczka jest traktowana jak trucizna której nawet się nie wącha z bliska.
Bardzo szybko się nauczysz wyszukiwać okazje, zaglądać do każdego rzeźniak po drodze i sprawdzać co tam akurat mają na stanie fajnego.
 
 
Zofijówka 
BARFny Hodowca


Barfuje od: 2010
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 19 Kwi 2012
Posty: 542
Skąd: warszawa
Wysłany: 2013-01-19, 19:05   

I wtedy zachorujesz na tzw mięsną obsesję. Na tę chorobę zapadają również wegetarianie! :lol: :lol:
 
 
Nebula 


Barfuje od: 01.02.2013
Udział BARFa: 90-100%
Wiek: 32
Dołączyła: 17 Sty 2013
Posty: 64
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2013-02-01, 22:48   

Dziekuję wszystkim za odpowiedzi i przepraszam za długi brak odzewu ale przeprowadziłam się i na razie mam sporadyczny dostęp do internetu :)

Wczoraj Acana się skonczyła i po 24 godzinach głodówki (moja sunia często jak nie ma zbytnio apetytu wącha, zostawia i się zniechęca, więc postanowiłam troszeczkę ten apetyt podsycić przed wprowadzeniem surowizny) przygotowałam pierwszy Barfny posiłek. Składały się na niego: 2 skrzydełka, serduszko indycze, łyżeczka jogurtu naturalnego, łyżeczka omegi complex flavitolu, natki pietruszki i zmiksowana marchew z jablkiem. Pomyślałam że to troche sporo chyba jak na moją chudzinę bez apetytu ale co tam, dałam jej całość w misce.

A tak to dokładnie wyglądało (nawet się zatroszczyłam o estetykę, chociaż raczej tylko mi to sprawiło przyjemność, Ezra wydała się dosyć obojętna :-P ):



Przez pierwsze 10-15 minut Ezra nosiła, lizała, trącała mięso, przekładała z miejsce na miejsce i nie wiedziała jak się za to zabrać. W końcu zaczęła łapać co się z takimi całymi kawałkami robi, a gdy już załapała... Aż miło było patrzeć jak wcina, w końcu nie tylko zjadła wszystko ale jeszcze jedno serduszko indycze :D Jestem w mega szoku, zaskoczona bardzo pozytywnie.

Ogólnie, jeżeli chodzi o samą dietę postanowiłam przede wszystkim nie popadać w przesadę. Wilk po lesie z kalkulatorem i wagą nie lata, więc i ja nie będę dokładnie wszystkiego odmierzać. Trzymam się przede wszystkim zasady 60-80% mięso z kośćmi, a że Ezra jest straszną chudziną i niejadkiem raczej o nadwagę się nie obawiam. Do tego zdecydowałam że bardziej naturalne będzie podawanie żywności z jednego regionu, czyli nie będę psu dawać bananów, pomarańczy czy "egzotycznych" mięs. Z suplementów zostanę przy omedze 3, 6, witaminie E, D i algach.

Co o tym, barfowi znawcy, myślicie? :)
_________________
"Aby właściwie nacieszyć się psem, nie wystarczy po prostu nauczyć go być prawie człowiekiem. Chodzi o to, by otworzyć się na możliwość stania się po części psem"
Ostatnio zmieniony przez Nebula 2013-02-01, 22:56, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
isabelle30 
Ekspert

Pomogła: 11 razy
Dołączyła: 19 Sty 2012
Posty: 2612
Wysłany: 2013-02-01, 22:51   

Myślimy że jesteś na dobrym tropie. Ale jak zajadasz pomarańcze to daj psiakowi jedną cząstkę :mrgreen:
Oraz rozdziel warzywa i owoce od mięsa. Jeżeli się da oczywiście
 
 
Nebula 


Barfuje od: 01.02.2013
Udział BARFa: 90-100%
Wiek: 32
Dołączyła: 17 Sty 2013
Posty: 64
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2013-02-01, 22:58   

Cieszę się :) Rozumiem że jednak pomarańcza ma dużo w sobie dobrego, czy po prostu psiaki wyprawiają z takim kawałkiem śmieszne rzeczy :-P ? I co znaczy że mam rozdzielić warzywa od mięsa? Czy tak jak na zdjęciu wystarczy?
_________________
"Aby właściwie nacieszyć się psem, nie wystarczy po prostu nauczyć go być prawie człowiekiem. Chodzi o to, by otworzyć się na możliwość stania się po części psem"
 
 
isabelle30 
Ekspert

Pomogła: 11 razy
Dołączyła: 19 Sty 2012
Posty: 2612
Wysłany: 2013-02-01, 23:14   

To znaczy ze masz podać jeden posiłek złożony z miesa a drugi parę godzin później złożony z warzyw/owoców. Co by się w brzuszku nie zmieszało. Bo do trawienia białka i tłuszczu potrzebne są zupełnie inne warunki niż te do obróbki węglowodanów. Dając razem powodujesz ze ani jedno ani drugie nie ma optymalnych warunków trawienia = nie zostaje wykorzystane maksymalnie. A nam chodzi o to by pies wyciągał ile się da z jedzonka.
A pomarańcza? Dużo wit C oraz egzotyczny smaczek raz na jakiś czas :mrgreen: Każdemu się nalezy odrobina przyjemności :mrgreen:
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template forumix v 0.2 modified by Nasedo. Done by Forum Wielotematyczne