BARFny Świat Strona GłównaBARFny Świat Strona Główna
FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy Rejestracja  Album  Kontakt  Zaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Qpa na BARFie
Autor Wiadomość
Sandra 
Ekspert

Pomogła: 18 razy
Dołączyła: 29 Gru 2011
Posty: 3447
Wysłany: 2012-11-30, 18:40   

Dziękuję Dagnes. :kwiatek:
Hydrolizat białkowy.....np. o smaku wołowinki to jest coś, ale qpy po tych cudnych chrupach i tak cuchną i demaskują producentów....
  Zaproszone osoby: 2
 
Sojuz 
Ekspert


Barfuje od: 09.2012
Pomógł: 10 razy
Wiek: 31
Dołączył: 06 Sie 2012
Posty: 1432
Skąd: Poznań
Wysłany: 2012-11-30, 18:46   

Ale przeciętny człowiek "wie", że qpa śmierdzi, więc nie zwraca uwagi na zapach i jej ilość. Jedynie, gdy staje się wyjątkowo dokuczliwy (w chorobie).
_________________
Naturalne stało się sztuczne, a prawdę uznano za kłamstwo.
 
 
coztego 


Pomogła: 3 razy
Dołączyła: 07 Paź 2011
Posty: 262
Skąd: Śląsk
Wysłany: 2012-11-30, 19:45   

Sojuz napisał/a:
Ale przeciętny człowiek "wie", że qpa śmierdzi, więc nie zwraca uwagi na zapach i jej ilość. Jedynie, gdy staje się wyjątkowo dokuczliwy (w chorobie).

Dopiero po przejściu na BARFa przeciętny człowiek uświadamia sobie jak może być przyjemnie :lol:
 
 
Komanka 


Barfuje od: 03.11.2012
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 3 razy
Dołączyła: 03 Sie 2012
Posty: 663
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2012-12-01, 13:14   

coztego napisał/a:

Dopiero po przejściu na BARFa przeciętny człowiek uświadamia sobie jak może być przyjemnie :lol:


Dopiero po przejsciu na BARFa człowiek uświadamia sobie, że qpa nie musi opuszczać kota codziennie :mrgreen:
Krótko po przejściu na BARFa (a mija już miesiąc) bałam się, że kotu dzieje się krzywda, bo przez trzy dni nie było twardej sprawy, dopiero po przeczytaniu posta Dagnes uspokoilam się i doczekałam prawie czwartego dnia :hura: Nie sądziłam, że będę się cieszyć z kilku bobków i zrozumiałam, że niemal wszystko z BARFa było potrzebne kotu i dopiero po kilku dniach przemiana materii coś uznała za zbędne hehe.
Teraz uregulowało się (co 2-3 dni), a w dodatku jest bezzapachowo!
 
 
shana55 
Ekspert

Barfuje od: 08.2012
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 22 razy
Dołączyła: 07 Sie 2012
Posty: 5339
Wysłany: 2012-12-01, 19:58   

O Sandra :-)
Hydrolizat białkowy.....np. o smaku wołowinki..........
Mieć troszkę w domku i posypać barfa szczyptą ...........
Ale by jadły nasze kociambry!!! Skończyłby się problem co im dać, żeby Barfa jadły z ochotą bez wisienek i innych zachęt :-)
A może ktoś wie skąd wziąć trochę, no bo jeśli to samo w sobie nie jest szkodliwe.........
Mielibyśmy wszyscy rozwiązany problem z jedzeniem :-D :mrgreen:
Nie da się tego samemu w domu zrobić??? :-D
 
 
coztego 


Pomogła: 3 razy
Dołączyła: 07 Paź 2011
Posty: 262
Skąd: Śląsk
Wysłany: 2012-12-01, 22:11   

shana55 napisał/a:

Hydrolizat białkowy.....np. o smaku wołowinki..........
Mieć troszkę w domku i posypać barfa szczyptą ...........

Dzisiaj po raz pierwszy od długiego czasu brakło mi mieszanki i nikt się na suche nie rzucał z apetytem, wręcz obraza była, że muszą jeść te chrupy 8-)
 
 
smirnoffik 


Barfuje od: 01.11.2012
Udział BARFa: 90-100%
Dołączyła: 08 Lis 2012
Posty: 96
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2012-12-02, 18:23   

dziś trzeci dzień bez chrupków. Wczoraj gówienko było już zwykłe jak na samych chrupkach było a dziś nie było wcale :) idziemy ku dobremu :) wielkie dzięki za radę :)
 
 
gucio 

Barfuje od: 06.2011
Udział BARFa: 90-100%
Dołączył: 09 Lis 2011
Posty: 8
Skąd: Bytom
Wysłany: 2012-12-05, 12:13   

Dzień dobry, dzisiaj w czasie porannego sprzątania kociej kuwety, na kilku "bobkach" zauważyłem ślady jasnej krwi ( raczej małe plamy, nie cały "bobek" we krwi).
Z kuwet korzystają 2 koty, oba na 100% barf'ie, jedzą kości, nie dodaję warzyw (może dlatego problem?)
Qpa jest zwarta, twarda, raczej bezwonna, "bobki" średnicy 1-2cm, dł. 2-5 cm.
Zachowanie kotów bez zmian, tzn. bardzo aktywne, wesołe, skore do zabaw we własnym jak i ludzkim towarzystwie. Innych objawów, które można samemu zaobserwować, jak i zmian w fizyczności kotów nie widać.
Moje pytanie, czy to objaw, który bezwarunkowo zmusza do wizyty u weterynarza, czy wprowadzić jakiś dodatek do diety, eliminujący ewentualne krwawienia, które być może są skutkiem twardych qpek?
 
 
Sandra 
Ekspert

Pomogła: 18 razy
Dołączyła: 29 Gru 2011
Posty: 3447
Wysłany: 2012-12-05, 13:47   

Krew w/na qpie na pewno nie jest fizjologicznym i normalnym objawem.
Jedyny wyjątek, to kiedy kot zrobi bardzo twarda i popękają naczynka przy "wyduszaniu" qpki.
Na pewno wiesz jak rozluźnić qpy, jest na tym forum sporo informacji od niezawodnej Sihaya i innych dziewczyn.
Obserwuj, jeśli nie ma dodatkowych objawów to do następnej qpy. ;-)
Jeśli krew się powtórzy to czekają was badania, ale nie zapeszajmy bo Twój stres udzieli sie futrom, a jest to zbędne.
  Zaproszone osoby: 2
 
edmundo 


Barfuje od: 04.2012
Udział BARFa: 90-100%
Dołączyła: 05 Cze 2012
Posty: 247
Skąd: UK
Wysłany: 2012-12-05, 14:32   

Tak jak Sandra napisala- nie zapeszajmy. Z szybkiego pomocnika- dodaj troche substancji balastowej- czy w postaci warzyw, czy mielonego siemienia, czy tez niezawodny i najszybciej dzialajacy- przynajmniej na moje koty- Colon C.
 
 
Sihaya 
Ekspert


Barfuje od: 08/2008
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 16 razy
Dołączyła: 15 Wrz 2011
Posty: 1721
Skąd: Łódź
Wysłany: 2012-12-05, 21:16   

gucio napisał/a:
Moje pytanie, czy to objaw, który bezwarunkowo zmusza do wizyty u weterynarza, czy wprowadzić jakiś dodatek do diety, eliminujący ewentualne krwawienia, które być może są skutkiem twardych qpek?


Spokojnie ;). Na tym etapie nie mówimy jeszcze o krwawieniu. Za pewne doszło do pęknięcia mikronaczynek w końcowym odcinku prostnicy, stąd te drobne plamki krwi. Jeśli krew ma kolor żywo czerwony - świeży, nie ma powodów do niepokoju. U mojego kocura tez się to czasem zdarza. Zwróć uwagę jak kot zachowuje się w kuwecie przy robieniu kupy, czy dużo czasu zajmuje mu wydalenie stolca i czy podczas tej czynności mocno prze. Jeśli tak, wypróbuj metodę, którą podpowiadają dziewczyny. Odrobina glutka do jedzenia, czy to z zaparzonego siemienia, czy to z Colon C da lepszy poślizg masom kałowym i sprawa powinna być załatwiona ;).
 
 
magda_w 

Dołączyła: 15 Gru 2012
Posty: 18
Wysłany: 2012-12-22, 11:05   Miękkie kupy

Podłączę się do tematu. Mój Toperz od jakiegoś czasu jadł bezzbożową karmę suchą i mokrą, potem zaczął dostawać surowe mięso, a dziś pierwszy raz mieszankę BARFową. No i mam do Was pytanie - kot załatwia się 2 razy dziennie, czasami mu się zdarzy 3 razy. Qpy zazwyczaj są ukształtowane, ale czasem zdarzy się miękka, ale nigdy nie ma tak, żeby z kota się lało... Nie ma śluzu, krwi, ani nic takiego (o ile zauważyłam, bo też każdej kupy nie rozgrzebuję dokładnie ;-) ale staram się zwrócić uwagę przy wyjmowaniu z kuwety). Nie są to też małe bobki tylko porządne kupska :-P Jeśli chodzi o częstotliwość i konsystencję, to nigdy nie było lepiej, a wręcz kiedyś było dużo gorzej - kot przyjechał do mnie z luźnymi żółtymi kupami i doszliśmy do sytuacji przyzwoitej, tzn kupy ukształtowane, ciemne i nie śmierdzą tak, że zaraz po wizycie w kuwecie trzeba okna otwierać :-P

Czytałam jednak, że koty "powinny" załatwiać się raz dziennie albo nawet rzadziej i robić małe twarde kupki... Czy powinnam się tym jakże apetycznym tematem zainteresować głębiej, wprowadzić jakieś leczenie (czy "wspomaganie", np probiotyki), czy po prostu dać kotu czas, może mu się samo poprawi? Poza kupami kot jest wulkanem energii apetyt ma, jest wesoły i w ogóle cud miód mailna :) MOże to po prostu kwestia tego, że to jeszcze dzieciak jest (7 miesięcy), a one podobno "chodzą" częściej? Generalnie jestem przeciwna faszerowaniu kota lekami bez dużej potrzeby, a jak pójdę do veta, to zalecanie będzie "karma RC gastro" i do tego poewnie antybiotyki :-P
 
 
Panterowo 


Barfuje od: 23.07.2012
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 4 razy
Wiek: 36
Dołączyła: 28 Cze 2012
Posty: 199
Skąd: Kraków
Wysłany: 2012-12-22, 11:11   

magda_w, problem prawdopodobnie rozwiąże się, gdy przestawisz kota całkowicie na BARFa. Przy mieszaniu różnych rodzajów pokarmu wielu właścicieli żali się, że kupy nie są takie, jak opisują BARFowicze. Moje koty od 1 dnia u mnie są 100% na BARFie, a miały wtedy 3 miesiące i nigdy nie załatwiały się częściej niż raz dziennie (poza małymi problemmai u Lilithki, ale były one chwilowe). Do dzisiaj najczęściej chodzą raz dziennie (choc zdarzają się pojedyncze dni przerwy), ale jedza dalej bez ograniczen (maja obecnie 8 miesiecy).
_________________
"Czy dom bez kota - najedzonego, dopieszczonego i należycie docenionego - zasługuje w ogóle na miano domu?"
Mark Twain
 
 
 
dagnes 
Administrator


Barfuje od: 2008
Udział BARFa: 75-90%
Pomogła: 23 razy
Dołączyła: 13 Wrz 2011
Posty: 4844
Wysłany: 2012-12-22, 11:29   

magda_w, żadna gotowa karma, w tym bezzbożowa, nie zapewni twojemu kotu kupek takich jak na BARFie. Przeczytaj cały ten wątek od początku - sądzę, że wyjaśnią się twoje wątpliwości :-) .
_________________
Aby dotrzeć do źródła, musisz iść pod prąd
 
 
coztego 


Pomogła: 3 razy
Dołączyła: 07 Paź 2011
Posty: 262
Skąd: Śląsk
Wysłany: 2013-02-19, 11:13   

Zakupiłam dzisiaj Colon C (zdradziłam pani w aptece, że to dla kota, uśmiała się serdecznie :lol: ). Malizna wyraźnie ma problemy z kupkaniem, za twarde kupki są, mimo, że dodaję warzywa do mieszanki.

Przeczytałam na tym wątku, że ok 1/2 łyżeczki dziennie powinny koty dostawać do mieszanki. Mogę wmieszać te pół łyżeczki do całej dziennej porcji, nie straci swoich właściwości w ciągu kilkunastu godzin? Trzeba to jakoś zaparzyć czy namoczyć przed dodaniem do mieszanki?
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template forumix v 0.2 modified by Nasedo. Done by Forum Wielotematyczne