Mam pytanko techniczne w temacie otyłości: jak ważycie koty?
Wczoraj zważyłam kocice biorąc je na ręce i stając z nimi na ludzkiej wadze, ale mam dziwne wrażenie, że nie jest to zbyt precyzyjny pomiar, bo zważyłam każdą chyba 3 razy i za każdym razem wynik nieco się różnił. Dla człowieka to niewielki problem, ale u kota +-20 dkg to już spora różnica, zwłaszcza, kiedy sprawdzam czy chudnie... Wyszła mi także spora różnica w porównaniu z tym, co uzyskałam na wadze w lecznicy, ważąc kota razem z transporterkiem.
Barfuje od: 09.2012 Pomógł: 10 razy Wiek: 31 Dołączył: 06 Sie 2012 Posty: 1432 Skąd: Poznań
Wysłany: 2012-11-23, 17:50
coztego, ja użyłem wagi kuchennej i drewnianej deski do krojenia. Kicia trochę się wierciła, zanim ją zważyłem, ale miałem dokładność ok. 100g, więc jest nieźle :D
_________________ Naturalne stało się sztuczne, a prawdę uznano za kłamstwo.
coztego, ja użyłem wagi kuchennej i drewnianej deski do krojenia. Kicia trochę się wierciła, zanim ją zważyłem, ale miałem dokładność ok. 100g, więc jest nieźle :D
Wstyd się przyznać, ale moja waga kuchenna nie udźwignie Malizny
Okropnie się spasła
Ja Olka (ragdoll) nie moge zważyć na zwykłej wadze u weta bo nie zmieści się. A tam waże wszystkie koty , przy okazji wizyt. Dlatego jego np waże na takiej dużej przeznaczonej m.in, dla dużych psów. ALe ogólnie wszystkie koty ważymy u weta.
_________________ Tysiące lat temu czczono koty jako bogów. One nigdy o tym nie zapomniały.
Poradnik do ważenia wszystkiego Liczy się dokładność pomiarów. U mnie się to niezbyt udało, gdyż nie miałem innego kija jak zespolonego ze szczotką, więc wynik odbiega od kontrolnej wagi. Dodałem też kalkulator, ponieważ wyprowadzenie wzoru na masę szukaną zajęło mi dobre kilka godzin myślenia. Jeżeli ktoś jest zainteresowany i chce przeanalizować moje obliczenia, to zamieszczę.
Z kalkulatora dźwigni (dał wynik 4,694kg):
Pomiar kontrolny (dał wynik 4,498kg):
Hehe, dzisiaj rosół z kota
_________________ Naturalne stało się sztuczne, a prawdę uznano za kłamstwo.
Barfuje od: 2008
Udział BARFa: 75-90% Pomogła: 23 razy Dołączyła: 13 Wrz 2011 Posty: 4841
Wysłany: 2012-11-24, 12:33
Sojuz, wymiękłam .
Po obejrzeniu twojego kalkulatora zdecydowanie uważam, że temat zasługuje na odrębny wątek.
W arkuszu są nawet zdjęcia poglądowe, które doprowadziły mnie do takiego nieopanowanego rechotu, że nawet usztywniacz na moim ramieniu nie był w stanie zapobiec niekontrolowanym ruchom zmasakrowanego stawu barkowego, co wywołało przeszywający ból, ustawiając mnie natychmiast z powrotem do pionu . Jeszcze kilka twoich wynalazków i nigdy nie wyzdrowieję .
Ale przyznam, że pomysł jest naprawdę odkrywczy .
_________________ Aby dotrzeć do źródła, musisz iść pod prąd
Barfuje od: 25.07.12
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 11 razy Dołączyła: 01 Sie 2012 Posty: 4452 Skąd: góry Szkocji
Wysłany: 2012-11-24, 21:33
Ja swojego kundla domowym sposobem ważyłam wagą do bagażu :D
Wzięłam jego zabawkę taką do przeciągania, zaczęłam się z nim bawić. A jak się juz dobrze wczepił to podpięłam drugą stronę do takiej wago do bagażu co się bagaż wiesza na nim i... powiesiłam psa za zęby na tym w sumie Ale zabawki nie puścił skubaniec. Myślę, że do 200-300g dokładność co przy 15kg jest całkiem ok
Barfuje od: 4 lat
Udział BARFa: 75-90% Pomogła: 1 raz Dołączyła: 11 Lip 2012 Posty: 189
Wysłany: 2012-11-24, 23:46
Mnie psy się dobrze waży na wadze wędkarskiej (mam elektroniczną, do 40kg, już parę lat mi służy) - wygodne szelki do tego i kundle szybko się nauczyły takiego ważenia. Szczenięta jak ważyłam, to też na tej wadze, tyle że w wiaderku (oczywiście wcześniej wytarowałam)... ino kota jakoś sobie nie potrafię wyobrazić, ani w szelkach w "zwisie", ani w wiaderku
Pomogła: 11 razy Dołączyła: 19 Sty 2012 Posty: 2612
Wysłany: 2012-11-25, 12:23
Mój niunio waży się na wadze przemysłowej u pani wet...sam tam włazi bo mu się wygodnie leży. A ze chodzimy co 3 miesiące po receptę to i wagę mam pod ciągłą kontrolą.
Teraz jak nie mogę pójść a pies na wygnaniu to na specjalne moje życzenie mój eks bierze maleństwo na ręce i waży się razem z nim na wadze łazienkowej,potem siebie i różnica to waga psa. Tyle, że przy takiej wartości błąd do pół kg można uznać za niebyły.
Ale dla kota może by zastosować podwieszenie w takim jakby kaftanie?
Dzisiaj przeprowadziłam kontrolne ważenie na ludzkiej wadze (jest elektroniczna, z dokładnością do 0,1 kg), niestety, wynik był powtarzalny Mam nadzieję, że BARFowe odchudzanie przyniesie skutek
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum