Wysłany: 2011-10-02, 00:56 Ziołowe leczenie kataru u kota
Jesli pisze w zlym miejscu i temacie , to prosze o przeniesienie!
Moj Wiki ma czesty katar , raz obfity a nieraz leciutki. Jak jest w domu to mniej ma , ale jak wyjdzie na dwor to od razu mu zaczyna cieknac , jego nos jest zawsze mokry. Nieraz ma taki obfity ze zostawia plamy na poduszkach . Na zdjeciach pokazane jest ciemne randy wokoło nosa, to sa wlasnie mokre miejsca. Weterynarz mi powiedzial ze to jest mala alergia u niego i nic mu nie bedzie , tylko ja sie tak zastanawiam ,czy zawsze chodzac z tym mokrym nosem nie zalapie czegos wiekszego ? Sa moze jakies ziola?
Albo ja znowu panikuje! Oto zdjecia:
Barfuje od: 08/2008
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 16 razy Dołączyła: 15 Wrz 2011 Posty: 1721 Skąd: Łódź
Wysłany: 2011-10-02, 09:41
Aisha zastanowimy się, czy jest sens cokolwiek mu podawać. W jakim kolorze jest ta wydzielina z nosa? Z tego, co napisałaś wynika, że jest stosunkowo wodnista. A jak ogólny stan pyszczka?
Barfuje od: 12/2010
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 5 razy Wiek: 60 Dołączyła: 21 Wrz 2011 Posty: 1069 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2011-10-02, 14:53
Nie wiem, czy jest to możliwe u kotów. Ale jeden z moich psów jak się lekko zdenerwuje, np w pociągu, czy tramwaju ma podobne objawy. Dosłownie kapie mu z nosa. Może u Twojego kociaka też to jest związane ze stresem?
Mozliwe To jest chodzacy stresowiec!!! Wiem ze dwa razy mial BARDZO obfity katar , wtedy mial tez problemy z kregoslupem! Moze faktycznie od sresu, nie pomyslalam o tym! Ale dlaczego tak???
Barfuje od: 12/2010
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 5 razy Wiek: 60 Dołączyła: 21 Wrz 2011 Posty: 1069 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2011-10-02, 17:25
A tego to ja już nie wiem
Ale tak sobie kombinuję - jak człowiek się stresuje, to się poci. U psów pocą się tylko stópki, o czym nie raz się przekonałam węchowo no i kapie im z noska. Może u kotów jest podobnie?
Barfuje od: 08/2008
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 16 razy Dołączyła: 15 Wrz 2011 Posty: 1721 Skąd: Łódź
Wysłany: 2011-10-02, 19:41
U kotów też mogą pocić się stópki i lusterko nosa, z tym że może nie aż tak, żeby z niego kapało
Aisha spróbuj zrobić dla Wikiego mieszankę z dwóch ziół: atrsagalus i lukrecja. Ich synergistyczne działanie antyalergiczne i ogólnie wzmacniające powinno dać dobry efekt.
Przepis: 4 g korzenia lukrecji + 4 g korzenia astragalusa zmiel dokładnie w młynku do kawy. Dawkowanie tej mieszanki ziołowej: 125 g 2 razy dziennie na kota o wadze Wikiego powinno być wystarczające. Mieszanka powinna wystarczyć co najmniej na 2 tygodnie. Potem zobaczymy co dalej. Gdyby zachodziła taka potrzeba terapię można kontynuować.
Barfuje od: 08/2008
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 16 razy Dołączyła: 15 Wrz 2011 Posty: 1721 Skąd: Łódź
Wysłany: 2011-10-02, 21:14
Zgadza się I jaka atrakcyjna cena. Aisha dowiedz się proszę, czy jest u nich możliwość zmielenia tego korzenia na proszek albo przynajmniej wiórki, bo takie cięte płatki ciężko będzie Ci zmielić w domowym młynku - astragalus jest bardzo włóknisty.
Tak , dam rade ale czy chodzi tutaj o 125 g czy 1.25g? Bo 2X po 125 g to razem mamy 250g dziennie , to jest bardzo duzo,nie? Jak moge kotu taka wielka ilosc podac?
Barfuje od: 08/2008
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 16 razy Dołączyła: 15 Wrz 2011 Posty: 1721 Skąd: Łódź
Wysłany: 2011-10-02, 23:53
Nie, jasne, że nie 125 g tylko 125 mg , omsknął mi się paluszek na klawiaturze Słusznie zauważyłaś, żaden kot nie dałby rady zjeść szklanki zmielonych korzeni na dzień czyli łączna dawka dzienna dla Wikiego = 250 mg = 0,25 g. W razie potrzeby dawkę tę można zdublować ale nie w pierwszym rzucie.
Dzisiaj zaczelam Wikiemu podawac ziola, za dwa tygodnie zobaczymy czy jest jakas poprawa, narazie ma nos mokry ale mu nie cieknie. Sihaya te ziola astragalus dostalam w kawalkach , moj mlynek chyba dobry bo zmielil prawie na poder te dwa ziola
Nie wiem czy te ziola na niego tak dzialaja ,ale od dwoch dni jest calkiem innym kotem Caly czas bawic sie chce, miziasty sie zrobil, duzy apetyt ma , jakby byl kociakiem 5 miesiecznym a nie( prawie) 5 letnim! Sama wielka poprawa, ale nosek jeszcze mokry, moze troche mniej , ale tez mniej na dwor wychodzi, u nas caly czas pada deszcz Jestem ciekawa czy te ziola tak moga pomagac na samo poczucie!
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum