BARFny Świat Strona GłównaBARFny Świat Strona Główna
FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy Rejestracja  Album  Kontakt  Zaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
BARF niezbyt restrykcyjny, alergik
Autor Wiadomość
nikah 

Barfuje od: dzisiaj
Dołączyła: 08 Paź 2012
Posty: 3
Wysłany: 2012-10-28, 15:41   BARF niezbyt restrykcyjny, alergik

To moje początki w żywieniu "niekomercyjnym", będę bardzo wdzięczna za rozwianie wątpliwości i wytknięcie błędów.

Pies ma 3lata, ze mną jest od 6miesięcy, waży 13,5 kg <-chudy, docelowo 15 kg.
Aktywny nieco bardziej niż umiarkowanie.
Przestawiony z hipoalergicznej suchej karmy 3 tygodnie temu, bez problemów.

Mam 100%pewności co do alergii na wieprza, kurę i gluten, jesteśmy w trakcie przeprowadzania diety eliminacyjnej, także menu póki co opiera się wyłącznie na koninie (mięso z As-Polu, z dość dużym udziałem chrząstki i przerostów).

W tej chwili dostaje ok 160g mięsa /dzień i ok 50g warzyw i owoców (staram się jak najróżniejsze). Do tej pory dostawał też żołądki z treścią, ale się skończyły :-?
Nie mogę podawać kości - pies sobie z nimi nie radzi, ostatni romans z kością skończył się wymiotami z krwią. Wrażliwy żołądek??? Nie chce też podawać samego mięsa (z zaleceń wet - ilość białka w diecie ma być pod kontrolą) WIĘC uzupełniam mięso i warzywa ryżem lub gotowanym i tłuczonym ziemniakiem.
Dodatkiem w diecie jest kefir/jogurt naturalny/twarożek ale w niedużej ilości i nie częściej niż 2x w tygodniu, jajo surowe w całości 1x w tygodniu.
Suplementuję mączką ze skorup, algami i olejem z wątroby dorsza. Chcę do tego dołączyć drożdże.

Brakuje mi w tej diecie podrobów, ale dostępne mam tylko kurze i indycze, a trochę boję się podać drób ze względu na alergię. Czy podroby też uczulają? I czy alergia na kurę wyklucza indyka?
Brakuje mi też czegoś do gryzienia - raz że pies bardzo szybko wciąga jedzenie, dwa że zębów nie poużywa :/
No i mam wątpliwości co do tego łączenia ryżu/ziemniaka z surowym mięsem - co złego może z tego wyniknąć?


Tak poza tym pies zadowolony, je z wielkim smakiem i nie grymasi co jest miłą odmianą po suchej karmie, wnioskując po qpach żołądek też przyjął z ulgą, ale nie chce narobić jakichś głupot na dłuższą metę.
Dziękuję za każdą pomoc :kwiatek:
Ostatnio zmieniony przez isabelle30 2013-10-18, 17:14, w całości zmieniany 2 razy  
 
 
 
isabelle30 
Ekspert

Pomogła: 11 razy
Dołączyła: 19 Sty 2012
Posty: 2612
Wysłany: 2012-10-28, 17:42   

Uczulenie na kurę nie wyklucza z diety indyka - to całkiem inne gatunki a wiec mają różne białka (antygeny)
Tak, podroby kurze zawierają takie same białka jak reszta kury a więc przy uczuleniu na kurę pies nie powinien jesć także kurzych podrobów. Nie chcę cię martwić ale wykluczyłabym z diety także kurze jaja.
Tłuczonego ziemniaka możesz podawać razem z warzywami albo zupełnie osobno. Nie zaszkodzi jeżeli rozdzielisz psu posiłki mięsne i warzywno-owocowe.
Do gryzienia daj wielkiego gnata wołowego - takiego z główkami na końcach. Pies tej wielkości nie da mu rady. Będzie to tylko gryzak
 
 
ciocia_mlotek 
Ekspert


Barfuje od: 25.07.12
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 11 razy
Dołączyła: 01 Sie 2012
Posty: 4452
Skąd: góry Szkocji
Wysłany: 2012-10-28, 17:45   

Cytat:
Do gryzienia daj wielkiego gnata wołowego - takiego z główkami na końcach. Pies tej wielkości nie da mu rady. Będzie to tylko gryzak


Nie zgodzę się. Może dać radę a prawie na pewno będzie próbował (mam psa podobnej wielkości) a tego typu kości są bardzo twarde i pies może na tym nawet zęby połamać (nawet wilki raczej zostawiają duże kosci długie)
_________________
Taz i Cu sith na surowo
 
 
diyala 
BARFny Hodowca


Barfuje od: 4 lat
Udział BARFa: 75-90%
Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 11 Lip 2012
Posty: 189
Wysłany: 2012-10-28, 22:19   

Co do tych dużych gnatów to się zgodzę: jedna z moich suk waży w kondycji nic nie robiącej 18,5kg (42cm w kłębie, także nieduża suczka) i takiego gnata (tj. bydlęcą kość udową czy ramieniową) potrafiła zmielić (i zeżreć) w 100%, że nawet "trociny" nie zostały. Celowo używam czasu przeszłego, bo takich gnatów już od dawna nie daję moim psom - są na tyle walnięte, że będą gryzły aż zeżrą, a o zęby się boję, bo i w życiu i w sporcie zdrowe uzębienie jest ważne. Niespełna 7 -letnia Maciejowa ma już od jakiegoś czasu szkliwo miejscami starte na niektórych zębach i to właśnie przez takie zabaweczki jak gnaty wołowe, bo mea culpa, za młodu jej nie doceniałam i takie coś dawałam jak szłam na cały dzień do roboty, a ona zostawała w kojcu. Dla odmiany jej córcia, niespełna 5-letnia Stormisia ma wciąż zęby (i szkliwo) w idealnym stanie i kły ostre jak brzytwy, mimo że zębów używa często, wisi na gryzaku, tuguje, żuje konga itp. nie dostawała za to nigdy takich wielkich i twardych gnatów do gryzienia.
Dla normalnego psa, który tylko "wycmyka" mięsko i obgryzie chrząstką, a gnat zostawi, może i takie coś jest ok, ale nie dla moich.

btw. odnośnie AsPolu: jest jeszcze mięso mielone z kością: fajna jest zarówno wołowina z indykiem jak i królik (mówię o blokach 10kg, bo kilówek z tego nie brałam)- dawałam to nawet małym szczeniakom i problemów nie było, bo te kości są dosyć drobno zmielone i nie ma ich za dużo.
 
 
isabelle30 
Ekspert

Pomogła: 11 razy
Dołączyła: 19 Sty 2012
Posty: 2612
Wysłany: 2012-10-28, 23:01   

No ale bulla z jego szczękami chyba nie należy porównywać do normalnego 15kg psiaka :mrgreen:
 
 
ciocia_mlotek 
Ekspert


Barfuje od: 25.07.12
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 11 razy
Dołączyła: 01 Sie 2012
Posty: 4452
Skąd: góry Szkocji
Wysłany: 2012-10-28, 23:44   

Isabelle - ale my mówimy o ryzyku połamania zębów na tak twardych kościach. Ja swojemu 15kg właśnie dlatego nie daję kości długich szczególnie wołowych (i innych dużych zwierząt). Taki karakan raczej nie da rady skruszyć takiej kości ale zęba może. Z resztą diyala też pisze o tym, że pies miał po takich kościach kiepskie zęby.
Na gryzaki to albo właśnie kongi, które się pod szczęką uginają, albo kości "miękkie", które pies bez problemu pogryzie
_________________
Taz i Cu sith na surowo
 
 
Bonsai 


Barfuje od: 2009
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 10 Lis 2011
Posty: 162
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2012-10-30, 19:41   

Zależy o jakich kościach wołowych piszemy... Takie "gnaty" z "kulkami" po obu stronach - ok, zgodzę się, jest do dość ryzykowne je podawać, bo są twarde, ale psy wciąż w stanie je przegryźć. Ale kości po prędze wołowej - zupełnie inna bajka. Są tak twarde, że żaden znany mi pies ich nie przegryzł i nawet nie próbował. Wylizują szpik oraz wygryzają resztki mięsa z kostki, tak, że efektem końcowym jest pusty gnacik.
_________________
www.fotopsy.pl
 
 
nikah 

Barfuje od: dzisiaj
Dołączyła: 08 Paź 2012
Posty: 3
Wysłany: 2012-10-31, 14:40   

Nie pomyślałam o kurzych jajach :shock: Ja tam jakoś przeżyje, ale pies będzie zdruzgotany, szaleje za jajami ;)

Namierzyłam w mieście sklep z wątrobą wołową - będę testować, spróbuję włączyć też żołądki i wątroby indycze.
Królika z kością mam 2kg w zamrażarce, zamówiłam z pierwszym rzutem z As-polu.

Kolejna porcja pytań:
Czy jeżeli podaje spirulinę, to nie muszę już suplementować hemoglobiną (spirulina jest bogatym źródłem żelaza)
Czy jeżeli w ostatnim czasie podawałam sporo dyni, marchwi i jeszcze tą spirulinę, to czy nie ryzykuję przedawkowania witaminy A??
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template forumix v 0.2 modified by Nasedo. Done by Forum Wielotematyczne