Barfuje od: 2012.08.20
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 4 razy Dołączyła: 31 Sie 2012 Posty: 2810
Wysłany: 2016-05-05, 17:11
Hmmm, proponuję żebyś jako pomysłodawczyni zakupiła przedmiotową rurę (plus oczywiście dywan jutowy) i wrzuciła na forum fotki gotowego wyrobu
Niewykluczone, że będzie to HIT
Ja w każdym razie nie podejmuję się tego robić
_________________ Mimo, że regulamin forum to FIKCJA - Śpiewać to rzecz ludzka, miauczeć to rzecz boska... (Zhuangzi 庄子)
Temat drapaków od paru lat zamarł. Gotowe, solidne konstrukcje drapaków sufitowych kosztują niesamowite pieniądze, więc postanowiliśmy z żoną sami rozgryźć temat i podzielić się rozwiązaniem.
Założenia ogólne
1. Z naszych obserwacji wynika, że najbardziej pożądany typ drapaka sufitowego to prosty pień bez półek. Typowe zastosowanie jest u nas takie, że towarzystwo w czasie gonitwy wbiega na ten pień z szaleńczą prędkością by następnie błyskawicznie wylądować na szafie albo na naszym łóżku. Półki tylko niepotrzebnie zmniejszałyby dynamikę zabaw.
2. Z powyższego powodu zmusimy zwrócić szczególną uwagę na wytrzymałość każdego elementu. Całość konstrukcji musi długotrwale wytrzymywać grupowe naskoki z pełnej prędkości. Wszelkiego typu papierowe rury trzeba z miejsca sobie darować, nawet jeśli robią wrażenie bardzo twardych - pamiętamy, że wytrzymałość dynamiczna to nie to samo co statyczna.
3. Jedyny słuszny materiał pnia to lite drewno. Wszelkiego rodzaju rury kartonowe lub plastikowe rury kanalizacyjne po prostu nie dadzą się rozeprzeć z odpowiednią siłą. Porzućcie pomysły, że wymyślicie jakieś alternatywne kotwienie takiego nędznego pnia. To tylko niepotrzebne psucie podłogi i sufitu. W szczególności gdy macie stropy z czegoś gorszego niż betonowa płyta, wchodziło by w grę tylko kotwienie wklejane, które wraz z dorobieniem pomocniczych elementów wyjdzie znacznie drożej niż porządna, drewniana belka.
Przygotowanie materiałów
1. Wchodzimy na olx, sprzedajemy.pl albo idziemy do sklepu po drewnianą belkę o średnicy ok 100 mm. Dlaczego do sklepu a nie do lasu? Bo świeże drewno musi się długo suszyć w odpowiednich warunkach, żeby nie popękało i trzeba je potem okorować a nam się nie chce czekać. Belka powinna być około 80 mm krótsza niż wysokość pomiędzy podłogą a prawdziwym sufitem. Podkreślam prawdziwym, bo w ostatnich czasach sporo ludzi wpadło na niemądry pomysł montażu sufitów podwieszanych a o taki szajs niestety nic się nie da rozeprzeć. Ceny belek są bardzo zróżnicowane. Jak ktoś chce bardzo tanio, powinien się zainteresować podporami do szalunków.
2. Wchodzimy na allegro i kupujemy stopkę poziomującą do maszyn, stałą (nie wahliwą), pokrytą gumą, M16x150 - koszt ok. 47 zł. W tym samym miejscu szukamy jeszcze długą nakrętkę M16 oraz okrągłą, gumową nakładkę na łapę podnośnika kolumnowego samochodów o średnicy wewnętrznej odpowiadającej naszej belce. Typowy koszt odpowiednio 1,80 i 15 zł.
3. Zaopatrujemy się w sizal. W naszych przypadku wyszło tanio, gdyż odzyskaliśmy dobrej jakości sizal ze zdewastowanych przez naszą trzynastkę kartonowych pieńków Trixie.
Wykonanie
1. W czole belki wiercimy osiowo otwór o średnicy 24 mm i głębokości ok. 10 mm płytszej niż długość naszej długiej nakrętki. Na jego dnie wiercimy także osiowo otwór wiertłem 16 mm i głębokości 150 mm, liczonej od czoła. Ewentualnie możemy zacząć od 16 i dopiero później rozwiercać na 24 ale pamiętajmy, że nie wszystkie wiertła do drewna nadają się do rozwiercania.
2. W ten większy otwór wbijany naszą długą nakrętkę - tłuczemy młotkiem przez drewniany klocek, żeby jej nie uszkodzić.
3. Na drugi koniec belki naciągamy gumową stopkę. Może być pomocne usunięcie wewnętrznego kołnierza tej gumy nożykiem do tapet. Jeżeli wchodzi luźno to nakładamy stopkę dopiero po owijaniu sizalem.
4. Docinamy naszą belkę do odpowiedniej długości (jeżeli zachodzi taka potrzeba) i owijamy sizalem. Żeby uniknąć rozsuwania się sznura nalepiamy na powierzchnię belki paski klejącej taśmy dwustronnej a końcówki sznura kleimy klejem na gorąco, żeby koty łatwo ich nie oderwały.
5. Wkręcamy stopkę w długą nakrętkę i mamy drapak gotowy! Teraz ustawiamy go we właściwym miejscu i rozpieramy wykręcając stopkę kluczem 19, trzymając jednocześnie długą nakrętkę kluczem 24. Na koniec, żeby wykorzystać dołączoną do stopki krótką nakrętkę M16, kontrujemy ją kluczem 24 do nakrętki długiej.
To wszystko. Opis wyszedł długi, bo starałem się napisać tak, aby był pomocny także dla osób nieobeznanych z mechaniką.
Życzymy miłej pracy ludziom i dobrej zabawy kotom.
_________________ Kot wychodzący jest cennym elementem naszego środowiska.
Poza tym uważam, że tzw. ekologów nie powinno być.
Fajnie, że wyszło
Mam nadzieję zadziała link, bo stronę wcześniej zamieszczane wygasły. Drapak ma teraz 20 lat, dywan kwalifikuje się do solidnego prania, ale ponieważ już wyłazi, nie wiem, czy ma to sens. Słupki jak nowe, czasem warto zapłacić, konstrukcja zniosła wielokrotne rozkręcanie, nadal nie drgnie przy skokach z rozbiegu Rufi od lat robi poduszki zamiast obicia, nie wiem, czy to lepsze, koty lubią dywan, codziennie drapią, a po tylu latach ma prawo linieć.
drapak, gdy był nowy, tuba
p.s. Sprawdziłam cenę, tuba po 20 latach 2 razy droższa. Pozostałe też mniej więcej tak pokazuje. Chociaż domowe "pranie" wykładziny takie sobie, to jednak nie mam przekonania do poduszek na deskach, może niesłusznie. Obicia sztruksem też bym już nie wybrała.
Zamiast zdjęć pokazuje się tylko znaczek przypominający zakaz wjazdu, więc prawdopodobnie nie są nadane prawa do ich publicznego oglądania. Myśmy pierwotnie zrobili pień ze słupków Trixie. Taki słupek to kartonowa rura zamknięta z obu stron plastikowymi korkami z wtopioną pośrodku nakrętką M10. Korki zamocowali za pomocą tapicerskiego takera. Ja nie mówię, że te słupki są złe, bo w niewysokim, podłogowym drapaku, na który koty nie wbiegają, tylko spokojnie ostrzą sobie pazury, wytrzymują bezproblemowo. Skręcenie tych słupków w dłuższy pień nie było jednak dobrym pomysłem. Reakcja naszej trzynastki na ten drapak przeszła nasze oczekiwania - co jakiś czas przez nasze mieszkanie jak gdyby przechodziło tornado. Już na drugi dzień konstrukcja utraciła sztywność i hałasowała a po kilku kolejnych złożyła się w pół i przewróciła.
_________________ Kot wychodzący jest cennym elementem naszego środowiska.
Poza tym uważam, że tzw. ekologów nie powinno być.
Te drapaki Rufi są dobre ale to konstrukcje typowo do relaksowania. Naszym celem było stworzenie czegoś przeciwnego, czegoś co maksymalnie wyzwoliłoby energię. Nasze mieszkanie ma dość małą powierzchnię ale na szczęście jest przy tym długie na 9 metrów. Dzięki tej długości, koty mają się gdzie rozpędzić a ten drapak jest dla nich przedłużeniem kończącej się poziomej drogi - w górę i daje następnie możliwość kontynuacji gonitwy po poziomie szaf albo alternatywnie - powrotu na poziom 0 poprzez zeskok na łóżko.
_________________ Kot wychodzący jest cennym elementem naszego środowiska.
Poza tym uważam, że tzw. ekologów nie powinno być.
No widzisz, nie zgadzam się, koty wskakują z rozpędem z biegu, ale podstawa i ciężar konstrukcji sprawiają, że nie drgnie. Ale moje koty są 4 kg wagi, co na pewno robi różnicę. Różne firmy robią mocowane do ściany drzewa (np. https://praska.shop/) nie wiem, ile wyszłoby zrobienie tego samemu. Jestem (kot senior konkretnie) już na etapie szukania schodków czy podestu do kanapy i po ocenie kosztów materiałów wolę kupić już gotowe
To fakt, młodzież nabrała masy. Razem z Oskarem i Aresem jest w domu siedem kocurów. Jak zaczynają szaleć to żona się śmieje, że stado słoni... Co do drzewka Praska, to ja też uważam nie opłaca się go robić samemu. To jest produkt typowo dizajnerski, który nie tylko ma służyć kotom ale i ucieszyć oko właściciela. Nie opłaca się, nie tylko ze względu na koszt ale i na czas jaki byłby potrzebny na powycinanie tego wszystkiego ręcznymi narzędziami, spasowanie i wykończenie. Zdecydowanie lepiej kupić. Oczywiście ma to sens tylko w pięknie wyremontowanych mieszkaniach, bo takim jak np. nasze to by ten drapak robił wrażenie jak kwiatek przypięty do kożucha.
_________________ Kot wychodzący jest cennym elementem naszego środowiska.
Poza tym uważam, że tzw. ekologów nie powinno być.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum