Barfuje od: IX.2015
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 23 razy Dołączyła: 15 Mar 2015 Posty: 996 Skąd: Lublin
Wysłany: 2022-08-20, 05:59
Ten preparat zawiera spore ilości posczególnych witamin. Dozowanie trzeba dostosować do tego, czego Ci najbardziej w mieszance (a to będzie zależeć, jakich mięs i podrobów oraz w jakich ilościach ich użyłaś) brakuje. Albo trzeba sobie dopisać skład 1 kapsułki (to nie tabletki) preparatu do kalkulatora, albo - bez wpisywania - po stworzeniu przepisu ręcznie policzyć, ile kapsułek dodać do mieszanki (i może się okazać, że wystarczy np. 1 kasułka na 5kg mięsa). Nigdy nie będzie tak, że Ci się poszczególne witaminy zgrają na 100%, tzn. jak osiągniesz normę np. wit. B9 to innych może wyjść za dużo czy za mało, ale tak jest zawsze, gdy wykorzystujemy multipreparat. Więc coś za coś. Jak wiesz, że często w miesznkach robionych ostatnio brakowało Ci np. biotyny to kolejny przepis tworzysz z taką ilosćią preparatu, by ją zapewnić itd.
Ja osobiście stosuję też zasadę, że raz na jakiś czas robię badania krwi kotów w bardzo szerokich panelach diagnostycznych, m. in. jelitowym, w którym bada się również poziom wit. B9 i B12. To pozwala mi kontrolować podaż tych witamin w diecie.
P.S. W zalinkowanym przeze mnie opisie tego preparatu podano tylko ogónie, że jest w nim niacyna, bez formy chemicznej. Ale na opakowaniu jest napisane konkretnie, że jest to niacynamid.
Edit: Dodam, że ten preparat (jak wszystkie inne multi B) jest tak naprawdę paskudny w smaku, zapach też może nie być zachęcający i może być problem z jego podawaniem kotu - warto zrobić test i dodać najpierw ociupinkę do porcji jedzenia by sprawdzić reakcję zwierzaka.
Gdyby się okazało, że jest to niejadalne, należałoby kupić minikapsułki (najlepeij żelatyniowe, bez dodatków barwników), poprzesypywać małutkie ilości i dawać kotu z kapsułką.
Drugi sposób to podawanie suplementów w postaci monowitamin - czyli np. tylko foliany lub tylko kobalamina lub tylko biotyna - tu łatwiej znaleźć preparat zjadliwy dla kota, bo główne "fuj" daje właśnie omawiana wcześniej niacyna.
Wysłany: 2023-11-25, 23:07 Za niski poziom kwasu foliowego - B9
Cześć, potrzebowałabym pomocy. U mojej kotki wyszedł za niski poziom kwasu foliowego - badanie z krwi. Wróciłam do naszej mieszanki i rzeczywiście wychodzi w kalkulatorze znacznie za niski poziom. Jesteśmy na diecie eliminacyjnej - sama wieprzowina, z powodu IBD. Unormowały nam się problemy jelitowe. Wieprzowina nie zawiera niestety znacznej ilości kwasu foliowego. Czy istnieje możliwość suplementacji samego kwasu foliowego? Zaczęłam czytać wpisy o kwasie foliowym, który jest sprzedawany w aptekach i jestem przerażona. Zdążyłam już zamówić F-Folic Acid 400, ale na postawie informacji znalezionych na forum mam obawy, żeby go podawać.
Czy istnieje możliwość suplementacji kwasu foliowego? Zgodnie z dostępnością?
Barfuje od: IX.2015
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 23 razy Dołączyła: 15 Mar 2015 Posty: 996 Skąd: Lublin
Wysłany: 2023-11-26, 07:36
Lucja, tak, istnieje możliwość suplementacji B9. Ale preparat, który zamówiłaś, nie nadaje się do tego - ma niezdrową formę tej witaminy. Lepsza jest B9 w formie folianów. Np. Kenay FOLIAN 5-MTHF
Barfuje od: lipiec 2014
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 1 raz Wiek: 37 Dołączyła: 28 Lut 2014 Posty: 464 Skąd: Włocławek
Wysłany: 2023-11-27, 16:06
Ja używam folianu z Aliness. Dawałam 100mcg dziennie na 9kg kota (to brytyjski bardzo potężnie zbudowany, żeby się ktoś nie przeraził, choć oczywiście lekką nadwagę ma niestety), ale słabo się poziom podnosił i wet zalecił zwiększenie do 200mcg dziennie. Jeszcze nie ponawiałam badań, więc nie wiem, jaki rezultat.
Dziękuję za pomoc. Kupiłam ten preparat z linku. Kotka ma ok 4kg. 1 kapsułka zawiera 400 μg. Przeliczyłam, że jej zapotrzebowanie dzienne to ok 80 μg, ale przy niedoborze myślę, że 100 μg, nie będzie zbyt dużą dawką (1/4 kapsułki). Może powinnam jednak dać jeszcze więcej?
Druga sprawa chciałabym się jeszcze poradzić z racji, że to jest dieta eliminacyjna i póki co nie możemy dodawać innego rodzaju mięsa (wieprzowina - czyli stale występuje niedobór kwasu foliowego), czy w przyszłości mogę wsypać odpowiednią brakująca ilość do BARF'a? Czy lepiej tego suplementu nie mrozić? Teraz mam już przygotowaną mieszankę, więc dosypuję do przygotowanego BARF'a.
Barfuje od: lipiec 2014
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 1 raz Wiek: 37 Dołączyła: 28 Lut 2014 Posty: 464 Skąd: Włocławek
Wysłany: 2024-02-22, 17:27
dagnes napisał/a:
Ze swojej strony mogę polecić tylko jeden preparat, który znam, do suplementacji witaminy B12. Jest to specyfik niemieckiej firmy Sunday Natural Products w formule MHA (metylokobalamina + hydroxokobalamina + adenozylokobalamina). Dostępny jest w dwóch dawkach: po 500µg i po 1000µg w kapsułce:
http://www.sunday.de/vita...formel-500.html http://www.sunday.de/vita...ormel-1000.html
Suplementy te nie zawierają żadnych szkodliwych dodatków, a rolę wypełniacza pełni w nich mączka z psyllium. Oczywiście dawkę należałoby dla kota odpowiednio przeliczyć i podzielić zawartość kapsułki.
To było ponad 7 lat temu pisane, teraz ta witamina jako wypełnienie ma "High-quality, natural filler: acacia fibre cultivated without the use of plant protection products", co z jakiegoś powodu założyłam, że jest spoko, i dawałam kotom przez dłuższy czas (około roku powiedzmy, najpierw dużo, żeby uzupełnić niedobór B12, a potem tak podtrzymująco 0.5mcg/kg/dzień). Ale teraz szukam powodu, dla którego mój kot ma ciągle niedobór B9 pomimo suplementacji i zaczęłam sprawdzać dokładnie wszystko, co je - no i doczytałam, że ta akacja, to innymi słowy guma arabska, która może uszkadzać kocie jelita (w jakimś innym wątku było pisane)
Jak myślicie, czy ta akacja mogła spowodować problem z przyswajaniem folianu z tego drugiego suplementu? Folian na szczęście ma jako wypełniacz tylko celulozę, ona chyba jest ok, choć i tak poszukam, czy nie ma czegoś lepszego... Odstawiam to B12 oczywiście.
Kot niecałe 10 lat przez prawie całe życie na BARFie bez warzyw, bo nie było potrzeby, załatwiał się bez problemu, jakieś 2-3 miesiące temu zaczął jakby trochę się zatwardzać, więc zaczęłam dodawać marchewki gotowanej 50g na 1kg mieszanki i wydaje się, że mu to pomogło. Myślałam, że to kwestia wieku i małej ruchliwości, ale teraz to się zastanawiam.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum