Tiamina
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 2 razy Dołączyła: 25 Sty 2022 Posty: 258 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2022-10-23, 16:35
redlugi napisał/a:
tylko usłużnym towarzyszem mojej kochanej Mori
Bardzo podoba mi się to określenie
Na stawy kiedyś polecono mi to:
SYNOQUIN® DLA KOTÓW
skład:
Glukozamina HCL (99%) 225 mg
Siarczan Chondroityny (95%) 95 mg
Dexahan® 95 mg
Kwas Askorbinowy 22 mg
Siarczan Cynku 15 mg
Ale może niech Pieszczoch zerknie na skład
Pieszczoch
Barfuje od: Od teraz
Udział BARFa: 75-90% Pomogła: 20 razy Dołączyła: 22 Gru 2016 Posty: 664 Skąd: Gdańsk
Wysłany: 2022-10-23, 19:23
Pierwszy był taki syropek firmy DROMY BOSWELLIA SERRATA 500 ml,na stawy dla kotów.
To dostawał ok.2 m-cy.
Później mieliśmy 2 tygodnie przerwy.
Następnie;WALDKRAFT-ART HRIDEA ADHOCK,na zapal.stawów-b/dobry preparat,godny uwagi.
Ten preparat jest na bazie ziół,ale i zarazem stosowany jako lek.
To braliśmy ok.1,5 m-ca.
Teraz jest lepiej z kościkami(odpukać)i tak co 4 m-ce Lisuś musi pić moją miksturkę,ale ogólnie akurat w tym przypadku jest na 3 z plusem.
wtedy (przy pierwszym podejściu do preparatów na stawy) zdecydowałam się na Cortaflex bazując na tym, że produkt jest już wiele lat na rynku i ogólnie polecany a co "sprawdzone" to sprawdzone. Ale jakiś czas temu sprawdzałam u Mori poziom B6 i poziom był wielokrotnie przekroczony (Cortaflex zawiera B6), także szukam czegoś innego i właśnie ten DROMY był numerem "dwa" na mojej liście.
Skoro Ty, Izo byłaś zadowolona z preparatu tego producenta to jestem gotowa im zaufać Muszę tylko sobie przypomnieć jak to dokładnie było bo coś mi "świta", że jakiś preparat z boswellią podawałam Mori i ona od razu po tym wymiotowała... co to było...(to mogła być inna złożona sprawa).
PS. Ten nadmiar B6 nie mógł wynikać z Cortaflex, bo go nie suplementowałam od ok 2 miesięcy przed badaniami. To prawie na pewno od preparatu z witaminami z gr B Podkowy (którym notabene jestem bardzo zawiedziona, bo B6 przedawkowana, a B12 nadal na dolnej granicy).
No i jeszcze ten drugi preparat, który poleciłaś... IZO! JAK TY WYNAJDUJESZ TAKIE PREPARATY? Podziwiam! Ja ledwo co go odnalazłam po nazwie... Czy o tego chodzi?
link
A jak chodzi o temat zapalenia dróg oddechowych to:
Za parę dni będę miała Nebbud i zacznę kurację.
Mori nadal psika, więc zakładam, że jest lepiej (samopoczucie bardzo dobre, więc nie mam chwilowo dużego stresu o nią, ale wiem, że nie mogę teraz odpuścić, muszę dokończyć walkę)
Jutro/pojutrze dotrze do mnie ten syrop "wykrztuśny" polecony przez Izę
A już teraz - na podstawie jego składu - podaję Mori odrobinkę zaparzonego tymianku i babki lancetowatej.
DZIĘKUJĘ, dziękuję, dziękuję
Pieszczoch
Barfuje od: Od teraz
Udział BARFa: 75-90% Pomogła: 20 razy Dołączyła: 22 Gru 2016 Posty: 664 Skąd: Gdańsk
Wysłany: 2022-10-24, 11:14
Tak na szybko Olu!
Mam nadzieję,że coś z tego zrozumiesz!
Ale muszę myć zamrażarkę,bo Liska,Tobiego,no i nasze mięsko się rozmraża
Strasznie nie lubię tego robić!!!!!
W tych twoich Dromach,nie było boswelli,były przeznaczone dla koni i psów.
Moje miały w składzie ekstrakt z boswelli,i były dedykowane kotom i psom.
Lisek je dobrze tolerował.Ale ja chciałam dla niego czegoś jeszcze innego spróbować.
No i,,odkryłam'',to ziołowe cudo!
Ja to kupowałam na;ortopet.pl-oni mieli dla kotów i psów.
To co ty znalazłaś,to dla koni.Trzeba by było odpowiednią dawkę dopasować dla kota.
Jeszcze chciałam ci podpowiedzieć o ,,nawet dobrym'' leku na ból stawów.
Niestety,to lek weterynaryjny,ale dobrze tolerowany przez koty i psy.
Nie uszkadza wątroby,ani nerek.
Skoro Moruśka ma takie bóle związane ze stawami,warto to przemyśleć.
I w niedalekiej przyszłości wypróbować.
SOLENSIA-to stosunkowo nowy lek oparty na przeciwciałach monoklonowych.
Podaje się dwie dawki w ciągu m-ca.Kolejną,gdy kot wykazuje objawy bólowe.
Koszt ok.380,00zł dwie dawki.Można ją łączyć z innymi lekami.
Co do Solensi to już ją wypróbowałyśmy - ogólnie troszkę pomagała, ale tylko na krótko i nie aż tak bardzo jakbym tego sobie życzyła po takiej "inwestycji". Ale to było przed operacjami stawów - właśnie zdecydowałam się na nie, BO Solensia nie dawała rady. Ale teraz, kiedy same biodra już Morusi nie przeszkadzają (przynajmniej taką mam nadzieję), a "tylko" kręgosłup to Solensia jest jakąś opcją - dzięki za przypomnienie o tym leku.
A co do preparatu Dromy flex-ha to a boswellię w składzie (no, ale nie tak dużo jak preparat z samą boswelią).
Pieszczoch
Barfuje od: Od teraz
Udział BARFa: 75-90% Pomogła: 20 razy Dołączyła: 22 Gru 2016 Posty: 664 Skąd: Gdańsk
Wysłany: 2022-10-26, 08:19
Tutaj należy pamiętać,że leki,a nawet suplementy działające wspomagająco na stawy
mogą obciążać wątrobę.
Dlatego dobrym rozwiązaniem jest,,zamienianie suplementów''.
Najlepiej co trzy lub cztery m-ce.
Naprawdę dobrze jest coś mieć w zanadrzu.
Lisek w tamtym momencie miał polecone;
-OMEGA ŻEL ARTHROFLEX 50 ml,i
-VETEXPERT ARTHROVET COMPLEX SMALL BREED & CATS 60 tabletek.
Możesz to sobie zanotować jako wyjście awaryjne.
Ten żel,dostawałam mu tylko przez parę dni,bo koniecznie chciałam coś z boswellią.
Dla mnie to miało duże znaczenie,bo zależało mi na kościkach,ale i na jego chorym brzuszku.
No pewnie,że ten twój Dromy ma w składzie boswellie,sama się też przede wszystkim tym kierowałam,i dlatego wybrałam tą firmę.
Przepraszam najmocniej za wprowadzenie w błąd!
Ale winna tutaj jest zamrażarka!
Izo, nie masz za co przepraszać (przecież to zamrażarka jest winna )
Chyba wpierw zamienię Cortaflex regular + Inflamex solution na DROMY FLEX-HA. A po po 3 miesiącach zrobię kolejną zmianę na jeden z polecanych przez Ciebie preparatów.
U Morusi nie jest źle. Znowu miałyśmy dwudniowy spadek formy, ale udało nam się z niego wykaraskać (Mori źle zareagowała na ten syrop vetexpert vetussin, także wróciłam do podawania zaparzonych tymianku i babki lancetowatej - to przynosi dobre rezultaty).
Pieszczoch
Barfuje od: Od teraz
Udział BARFa: 75-90% Pomogła: 20 razy Dołączyła: 22 Gru 2016 Posty: 664 Skąd: Gdańsk
Wysłany: 2022-10-29, 07:47
Biedna Moruśka
Nam ten syropek i flegamine w tamtym momencie miała zapisane wet.
Lisek wtedy dobrze na niego reagował,bo właśnie zaczął wykrztuszać tą flegmę.
Niestety od dwóch dni zaczyna uporczywie kichać.
W ruch idą inchalacje z soli morkiej i igieł sosny.
Wczoraj było już lepiej.
Dzisiaj piuchny wyleciał do ogrodu.
Nie chcę nawet myśleć co będzie później.
Odnośnie Liskowych kościków;
kupiłam mu taką matę do akupresury z kolcami zdrowotną+poduszkę.
ZESTAW DO AKUPRESURY BESTIF czarny z allegro.
Efekt jest taki,że leżał sobie na nim,wyszedł do ogrodu,gdy wrócił mata była już zajęta pzez Tobiego.Tobi nie pozwala mu nawet powąchać jej nie mówiąc już o leżeniu.
Dlatego zamawiam następną dla Liska,i dla mnie.
Co do suplementów,leków,ziół-zawsze wprowadzaj powoli,stopniowo.
Zaczynaj od mniejszych dawek.
Dziękuję Wam dziewczyny! Ogromnie, z całego serca. Nie wiem co bym bez Was zrobiła...
Od wczoraj podaję Mori Nebbud - nie ma jakiś spektakularnej poprawy, no ale to dopiero 2 dni. Ale wygląda na to, że Mori daje to dużą ulgę, bo lubi te inhalacje (zaczęła sobie spać na transporterze, w którym robimy inhalacje). Także jestem dobrej myśli.
Od wczoraj też podaję jej FLEX-HA Dromy - oby to pomogło na jej stawy.
A to co najważniejsze - jej samopoczucie - jest dobre, momentami gorsze, momentami lepsze, ale nie jest źle. Wiem, że nie cierpi a to znaczy dla mnie już bardzo dużo.
Dziękuję!
Pieszczoch
Barfuje od: Od teraz
Udział BARFa: 75-90% Pomogła: 20 razy Dołączyła: 22 Gru 2016 Posty: 664 Skąd: Gdańsk
Wysłany: 2022-11-04, 10:35
Ta,,zamiana''suplementów polega min.na tym,że np.w jakimś suplemencie jest;MSM,czarci pazur-
one pozytywnie działają na stawy,ale znowu odwrotnie,negatywnie(przy dłuższym stosowaniu),
mocno podrażniają ukł.pokarmowy.
Ostrożnie z wit.C,bo ona często jest dodawana do tych suplementów.Wprawdzie to są minimalne
ilości,ale są.I tak podawana przez dłuższy okres czasu może mocno zakwaśić mocz.U Liska tak było.
Dlatego moja dorada odnośnie zamieniania.
Dobrze jak byś przez jakiś okres czasu np.chociaż 1 m-c,ten wybrany suplement podawała,bo wtedy będziesz miała jakąś,,wizję''czy jest jakaś poprawa.
Ja tak robię!Bo uważam,że jak coś podaję ok.m-ca,i nie widzę żadnej poprawy,to w tym momencie nie ma sensu dalej tego dawać,to szukam czegoś innego,zamiennika.
Miałam wczoraj takie tel. szkolenie odnośnie kocich stawów.Wprawdzie z tego połowę przespałam,bo
późną nocą ,ale niestety nie wygląda to zadawalająco
Tutaj bardzo,ale bardzo pomocne są masaże.
Dlatego min.ją tą matę kupiłam.
B/ważne jest jak kot leży,w jakiej pozycji,a jek coś mu masuje,uciska te kościki,to już jest super!
U nas ta mata była zajęta przez Tobiego,trzy dni.Jak przyjechały ta Liska i moja,to co chwilę zamieniał je.Leżał na mojej,na Liska potem biegał na swoją-zazdrosny był!
No to ja mu dołączyłam jeszcze tą moją.Teraz cały czas leży na niej,,wywalony''.Chory nie jest!
Przybiega szybko do miski do papu,nawet nie wyjada całego,Liskowi nie wykrada papu,tylko szybko biega z powrotem na matę.Nie musi wychodzić na podwórko,nie musi iść na spacer-po
prostu nic,nie musi robić,tylko leży i pilnuje tej mswojej maty.Nie wiem jak długo,ile godzin,czy jeszcze dni to będzie trwało,ale na razie jest fajnie.
Lisek swoją ma na komodzie,i dzisiaj sobie też całą noc na niej przesiedział.
Dzisiaj przyjedzie masażer.Mam nadzieję,że Lisek nie będzie się go bał.
W niedalekiej przyszłości zanosi się jeszcze kupno takiego leżonka medyczno-ortopedycznego
dla Liska,no i pewnie dla Tobiego!
Trochę CI w tym momencie podpowiadam,i może Moruśce coś,kiedyś,,zafundujesz''z tego.
Nie mniej mi tego za złe!
Ale tutaj nadzwyczaj pomocne są wszelkie ćwiczenia zapobiegające zanikom mięśni i wzmacniające je,a w konsekwencji zapewniające prawidłową ruchomość stawów.
Stwierdzenie choroby zwyrodnieniowej stawów będzie wiązało się z dożywotnim leczeniem
zwierzęcia,stąd stosowane metody muszą być bezpieczne w perspektywie długoterminowej.
Na zachodzie wet.stosują min.preparaty,które w składzie mają min.kurkuminę,boswellię i ziele
konopne.
Dlatego ja dla Liska będę się tym kierowała,szukając coś moimi,,kanałami''.
Możesz sobie Olu jeszcze to zanotować(moim zdaniem warto),bo to mi wczoraj znajomy polecił,
on to daje dodatkowo jako przeciwbólowe.
-
HUSSE-ARTRO PLUS-preparat wspomagający stawy psa i kota.
Ps.pół godziny temu przyjechał masażer,dla Liska!
Przerywam wszystkie prace!
Tobi leży na swojej macie z masażerem w pysku!
Robimy masaż Tobiego
Pieszczoch
Barfuje od: Od teraz
Udział BARFa: 75-90% Pomogła: 20 razy Dołączyła: 22 Gru 2016 Posty: 664 Skąd: Gdańsk
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum