[Cass]

Cześć wszystkim!
Cieszę się bardzo, że trafiłam na forum i zostałam przyjęta do społeczności forumowej.
Razem z moimi futerkami mieszkam na opolszczyźnie, w Kędzierzynie-Koźlu. Szczęśliwą kocią matką jestem od nieco ponad pół roku, bo od grudnia 2021.
Oba moje futra są jeszcze młode, mają jakieś 14-15 miesięcy - ciężko to określić, zważywszy na to, że adoptowałam je ze schroniska. Oriś - biały kotek w łatki - ma astmę, ale dzięki szybko wdrożonemu leczeniu jest w pełni zdrowy. Gajusia - błękitnooka piękność - przeszła ropomacicze i teraz jest już radosną, młodą koteczką.
Pozdrawiamy wszystkich cieplutko <3
https://imgur.com/a/AJ2rIzc

[Hebe]

Cass, witamy!

Jakie piękne <3

Kurcze, w bardzo młodym wieku miała to ropomacicze. Dobrze, że się udało szybko ogarnąć zdrowie obu kociaków. Teraz kciuki, żeby chętnie jadły barfa :D

[Cass]

Wetka sama była zszokowana, że kot mniej więcej 9 miesięcy, a już ropomacicze. Prywatnie sądzę, że to wina życia na ulicy, metodą dedukcji wychodzi mi, że ktoś musiał wyrzucić cały miot, najprawdopodobniej wraz z kotką. No ale tego nie dowiem się nigdy, zostaje mi tylko cichutko chichotać, jak z uporem godnym lepszej sprawy zawsze próbuje zamordować kawałek surowego mięska przed zjedzeniem :D

A dzisiaj będę wdrażać pierwszy przepis z kalkulatora, BARF jako taki już wypróbowałam, jedzą, aż im się uszy trzęsą - do tego stopnia, że po próbnym BARFie był problem z powrotem do puszek