BARFny Świat Strona GłównaBARFny Świat Strona Główna
FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy Rejestracja  Album  Kontakt  Zaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Koty nie chcą jeść
Autor Wiadomość
Tiamina 

Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 2 razy
Dołączyła: 25 Sty 2022
Posty: 258
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2022-05-27, 08:46   

Ja juz nie mogę z moimi kotami :banghead: :banghead:

Kocica przekonała się do barfa i je aż jej się uszy trzęsą. Nawet nie zdążyłam zrobić jej nowej mieszanki z mniejszą ilością suplementów.

Za to 9-cio miesięczna kotka nie chce jeść już mieszanki, którą wcześniej jadła. Mieszanka świeżo rozmrożona. Jedzenie drugiej kotki podkrada.
Ona jest z kotów grymaszących :-/ I tak się zastanawiam czy przestało jej smakować jakieś mięso czy może jedzenie ma inny zapach, bo mrożę je w plastikowych pojemnikach, a starszej w szklanych słoiczkach. Może ma to jakieś znaczenie?



Szkoda mi jedzenie wyrzucać, bo nie lubię marnować żywności :-(
 
 
Pieszczoch 

Barfuje od: Od teraz
Udział BARFa: 75-90%
Pomogła: 20 razy
Dołączyła: 22 Gru 2016
Posty: 664
Skąd: Gdańsk
Wysłany: 2022-05-27, 11:58   

Tiamina!!!Nie przeklinaj mnie!!!Ale ja już bym leciała za innymi mięsami i robiła następne mieszanki,chociaż ze dwie :mrgreen: ,z innych mięs.Tą odstawiłabym na razie,albo na przemian z inną dawała.U nas od ok.dwóch tygodni jest tak;na śniadanie np;królik z kaczką,na obiad kura,wół,na kolację indyk wół :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
A zapomniałabym jeszcze został podwieczorek-przedwczoraj karma gussto-smak dzik,wczoraj już nie,nie dzik,tylko cielęcinka,a dzisiaj to jeszcze nie wiem co będzie? :shock:

Jeśli pojemniczki są dobrze wymyte,nie czuć czymś?,to nie powinno to mieć jakiegoś większego
znaczenia.
 
 
Tiamina 

Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 2 razy
Dołączyła: 25 Sty 2022
Posty: 258
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2022-05-27, 12:26   

[quote="Pieszczoch"]Tiamina!!!Nie przeklinaj mnie!!!


Ja? Przeklinać Ciebie??? W życiu.

Na rękach bym Cię nosiła, za te wszystkie porady. Przecież dzięki Tobie odważyłam się zrobić i podać Barf moim kotom. :kwiatek: :kwiatek: :kwiatek:

Przyznaję, ze masz większy kabaret z karmieniem swojego kota niż ja. Dobra Pańcia z Ciebie :-)
Moja jak już je to przez cały dzień je to samo. Najlepiej świeżo zrobione lub nowo otwarta puszka. Choć Ciotka i tak ma lepsze...

To jest dobry pomysł zrobić jej kilka różnych mieszanek i dawać jej na przemian. Pozwolisz, że skorzystam z tego pomysłu.
 
 
Pieszczoch 

Barfuje od: Od teraz
Udział BARFa: 75-90%
Pomogła: 20 razy
Dołączyła: 22 Gru 2016
Posty: 664
Skąd: Gdańsk
Wysłany: 2022-05-27, 14:32   

No pewnie,że tak!Jak najbardziej jestem za tym,aby kitka miała kilka różnych mieszanek! :mrgre
 
 
małga 


Barfuje od: 11.2014
Pomogła: 9 razy
Dołączyła: 20 Lis 2014
Posty: 857
Skąd: znad morza/W-wa
Wysłany: 2022-05-27, 15:38   

Z ciekawości sprawdziłabym mając do wyboru pojemniki szklane i plastikowe, czy ta sama mieszanka z różnych pojemników nie smakuje tak samo obu kotom :-D Przykładowo ludzie czują różnicę w napojach butelkowanych.
_________________
Instrukcja Obsługi Wyszukiwarki THE TRUTH IS OUT THERE
 
 
Rina 

Barfuje od: 2021
Udział BARFa: 90-100%
Dołączyła: 15 Mar 2021
Posty: 15
Wysłany: 2022-05-27, 18:44   

Jeżeli chodzi o pojemniki, to miałam przygodę, że moja kotka nie chciała nawet tknąć mieszanki, którą wsadziłam do innych pojemników niż dotychczas i dopiero powrót do starych przywrócił jej apetyt (zakupione pojemniki do zamrażania żywności przegrały z plastikowymi pojemnikami po lodach ;-) )
_________________
Przybyłem, zamruczałem, zdobyłem
 
 
Tiamina 

Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 2 razy
Dołączyła: 25 Sty 2022
Posty: 258
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2022-06-22, 19:21   

małga napisał/a:
Z ciekawości sprawdziłabym mając do wyboru pojemniki szklane i plastikowe, czy ta sama mieszanka z różnych pojemników nie smakuje tak samo obu kotom :-D Przykładowo ludzie czują różnicę w napojach butelkowanych.


Sprawdziłam. Ze szklanych słoiczków je i nie grymasi.


Za to staranie omija żołądki z kaczki, które jadła wcześniej, gdy dałam jej na spróbowanie.
 
 
Pieszczoch 

Barfuje od: Od teraz
Udział BARFa: 75-90%
Pomogła: 20 razy
Dołączyła: 22 Gru 2016
Posty: 664
Skąd: Gdańsk
Wysłany: 2022-06-22, 20:20   

Więc przyczyna może tkwić w tych nieszczęsnych żołądkach! :evil:
 
 
Tiamina 

Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 2 razy
Dołączyła: 25 Sty 2022
Posty: 258
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2022-06-22, 20:24   

Pieszczoch napisał/a:
Więc przyczyna może tkwić w tych nieszczęsnych żołądkach! :evil:


Nie, bo to jest nowa mieszanka robiona wczoraj.
 
 
Pieszczoch 

Barfuje od: Od teraz
Udział BARFa: 75-90%
Pomogła: 20 razy
Dołączyła: 22 Gru 2016
Posty: 664
Skąd: Gdańsk
Wysłany: 2022-06-23, 17:34   

Gosiu,to dawaj mniej tych żołądków(kaczka ma chyba taki specyficzny zapach).Pamiętam jak moja
kotka(której już nie ma z nami)podeszła do miseczki i chciała zacząć jeść mieszankę z kaczką,a ja
do niej mówię Poziomciu,ale to jedzonko jest z kaczką,to ona odskoczyła od miseczki na metr,jak by
prąd ją kopnął :mrgreen: zaczęła łapką zakopywać,chociaż nigdy przy innych mieszankach tak nie robiła, no i na koniec
przewróciła tą miseczkę z tą nieszczęsną kaczką,wypięła d--kę i chciała zrobić na nią siku(na co już
jej nie pozwoliłam) :mrgreen: .Ona była taka zawsze zła jak ja jej mówiłam o tej kaczce!Śmiesznie to wyglądało!Jak jej mówiłam,że to królik,indyk,wołowinka-to jadła ze smakiem,a na kaczkę tak
reagowała.
Dawaj mniej tej skóry,i powinno już być dobrze! :kwiatek:
 
 
aina 

Pomogła: 2 razy
Dołączyła: 13 Paź 2016
Posty: 339
Wysłany: 2022-06-27, 01:03   

Pieszczoch , śmieję się do łez na ten Twój opis ( choć ogólnie wcale mi nie do śmiechu ) ;-)
 
 
Tiamina 

Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 2 razy
Dołączyła: 25 Sty 2022
Posty: 258
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2022-06-30, 07:50   

Pieszczoch Rzeczywiście Twoje opisy zachowań kotów, waszych relacji wywołują uśmiech na cały dzień :-D

Staram się uczyć na błędach, daję mniej skóry i dostosowuję mieszanki do gustów moich kocic.
Dziękuje raz jeszcze za wszelką pomoc. :kwiatek:
 
 
peelee 

Dołączył: 16 Sie 2022
Posty: 2
Wysłany: 2022-08-17, 09:44   Kot niejadek

Witam

Mam 1,5 rocznego maincona niejadka.

Testowałem już różne karmy i puszki i czasami było tak że otworzyłem jakąś nową karmę i zaczął jeść już myślałem że trafiłem pojadł może 2 dni i już mu nie smakowało nie ruszył zostawało w misce karma się zsychała i do kosza. I tak było wiele razy. Skończyło się na marketówce sheba którą jadł kilka miesięcy ale ostatnio też coś zaczął wybrzydzać były dni że zjadł np 3 saszetki po 50g a potem np przez dwa dni nie ruszył w ogóle, po trzech dniach zjadł ledwo jedną 50g. Karma byle jaka zaczął się lenić.

Zgadałem się z kolegą który ma też mainecoina i zaczął mu dawać surowe mięso idnyk, wołowina i mówił że z sierścią się polepszyło itp.

Więc kupiłem swojemu w markecie takie gotowe paczkowane polędwiczki z piersi kurczaka i z indyka i powiem szczerze że jak na razie się zajada jak by mógł to by taką paczkę 400g zjadł w jeden dzień ale dzielę mu to na 2-3 dni podchodzi do miski i chciałby jeszcze jak nie dostanie to idzie poskubać suchego to akurat je może nie tak dużo ale sobie podjada.

Pomyślałem że może wejść w dietę barf, trochę poczytałem pooglądałem jak to się robi ale tu zaczyna się kolejny problem, sprawdziłem z ciekawości i kupiłem mu podroby wątróbkę, serca żołądki itp i co? niejadalne z daleka poczuł zapach i nawet miski nie powąchał.

Od jakich mięs na początek zacząć, kupię na próbę jakieś małe ilości po 50-100g i zobaczymy co mu jeszcze podpasuje.

Wracając jeszcze do polędwiczki z indyka ostatnio byłem w sklepie akurat nie było tej paczkowanej więc kupiłem zmieloną na opakowaniu pisało polendwiczki z piersi indyka zmielone na kotlety i tego już nie ruszył.
 
 
Pieszczoch 

Barfuje od: Od teraz
Udział BARFa: 75-90%
Pomogła: 20 razy
Dołączyła: 22 Gru 2016
Posty: 664
Skąd: Gdańsk
Wysłany: 2022-08-17, 10:37   

Oo,następne wybrzydzające futro! :mrgreen:
Zacznij od mięs,które możesz bez problemu kupić.
Wołowe(różne części np;rosbratel,gulaszowe itd.),indyka macie już za sobą,kaczka,królik,cielęcinkę,teraz jest sezon na gęś.
Podroby dawaj pomalutku,np;taki malutki kawałeczek(1 cm),możesz nawet zemleć lub zblenderować.Dorzuć do mięska,wymieszaj i zobacz,czy będzie wołał ble,ble,fuj! :-D
Może akurat tak pomieszane mu zasmakuje!
 
 
Hebe 
Ekspert


Barfuje od: 01.2010
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 9 razy
Dołączyła: 21 Wrz 2011
Posty: 1100
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2022-08-17, 15:29   

peelee, kiedyś bardzo bardzo dawno temu na jeszcze poprzednim forum, jak barf w Polsce dopiero raczkował to stosowało się takie bardzo ogólne przepisy - mięso mięśniowe, do tego około 15% podrobów, około 7 % wagi łososia i około 7 % wagi wątróbki. Więc powoli jak Pieszczoch napisała - możesz próbować dawać i mieszać i powoli do mięsa mięśniowego dodawać podroby. Czasami też koty wolą mięso przemrożone. I u mnie - ok koty przyzwyczajone do surowego - ale nie ruszą za nic na świecie mięsa, z którym coś jest nie tak, np jak jest stare i powoli zaczyna się psuć. Więc warto też mieć sprawdzone źródło.
_________________
Kalkulator barfnyswiat.org - czy to koci czy psi - nie zwalnia z myślenia, jest to tylko maszynka pomocnicza. Pamiętajcie o tym :) Masz jakieś pytanie - pytaj na forum barfnyswiat.org

Aplikacja BARFny Kalkulator Kot:
Android
iOS
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template forumix v 0.2 modified by Nasedo. Done by Forum Wielotematyczne