Witaj Aniu :)
trochę źle się wyraziłam pisząc leniwy :)
generalnie bawi się tak samo jak przedtem, leniwa zrobiła się co do jedzenia, wiem, że jest głodna, ale nie je, a jak jej dam z ręki to zjada wszystko.
Ostatnio mój chłopak trochę ją rozpieścił i dawał jej to co jadł i teraz wydaję mi się, że ona nie je bo czeka na coś lepszego..
tak, sterylizowana.
ważę ją przed każdą mieszanką, żeby wiedzieć jak przepis zrobić i co rusz przybiera po 100,200 gram. Jeszcze się nie zdarzyło, żeby było mniej niż poprzednio.
właśnie patrzyłam na ten smalec, mogę jej bez problemu podawać? A w jakich ilościach, żeby z drugiej strony jej nie utuczyć?
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 1 raz Dołączyła: 21 Wrz 2011 Posty: 796 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2018-01-16, 14:39
Witaj :)
Co do ilości, to nie powiem, bo jak wiesz, ja wszystko na oko daję :) a Ty wolisz precyzyjnie.
Jeżeli systematycznie waga się zwiększa, to ja bym się nie martwiła.
Jeszcze futerko jest istotne, jeśli jest ładne, gładziutkie i lśniące, to raczej wszystko ok.
Może ona będzie dłużej rosła...a może jest po prostu drobna.
Szczerze mówiąc, to mnie sie wcale nie podobają takie bardzo rozbudowane brytki, dla mnie nie wyglądają naturalnie (głównie buzia jak ma takie wielkie puce, to... nie bardzo)
no tak tak wiem
zamówiłam go już, może jej po prostu trochę dosmaczę, żeby lepiej jadła i będę obserwować.
A jak nie to sama zjem bo czytałam, że dobre na stawy, a z tym kiepsko u mnie ostatnio
też wolę żeby moja nie była taka rozbudowana ale myślałam, że to ich natura i każda taka będzie
Barfuje od: IX.2015
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 23 razy Dołączyła: 15 Mar 2015 Posty: 996 Skąd: Lublin
Wysłany: 2018-01-17, 06:55
Rozumiem zachwyty nad dobrym smalczykiem, ale pamiętajmy, że jest to tłuszcz jednak już przetworzony, przy tym gęsi, więc ze stosunkowo dużą ilością utlenionych obróbką termiczną kwasów nienasyconych. Dlatego nie powinien być podawany w dużych ilościach kotu, w celu dotłuszczenia mieszanki. Na smaka ok, ale jeśli chcemy dotłuścić mieszankę, lepiej używać tłuszczu surowego. A najlepiej odpowiednio tłustych mięs
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 1 raz Dołączyła: 21 Wrz 2011 Posty: 796 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2018-01-22, 11:15
Pomacaj jej kręgosłup.
Powinien być "gładki" w dotyku, bez ostrych wyrostków pod palcami.
Żeberka tez powinny być dobrze wyczuwalne, ale jakby "pod płaszczykiem"
Jeśli kotka systematycznie zwiększa wagę, to ja nie wierzę, że jest za chuda :)
Można kupić surowe mrożone sadło gęsie, zmielić i dawać surowe.
Ale ja osobiście preferuję olej z łososia, i normalne mięso z przynależnym mu tłuszczykiem.
Natomiast w początkach hodowli byłam święcie przekonana, że koty powinny jeść jedynie chude mięso. Nie dodawałam żadnego tłuszczu, wołowinkę wybierałam chudziutką, z indyka filet. Do tego jakieś kocie witaminy, biotyna i zawsze wapń. Wszystko na oko.
I koty zdrowo rosły :)
Stąd moje przekonanie, że te wszystkie dokładne kalkulacje nie mają znaczenia :)
Hej, może będzie mógł ktoś pomóc. Mam kociaka z achalazją przełyku. Musi dostawać wysokokaloryczny posiłek kilka razy dziennie, ale w nie Wielkiej ilości i do tego musi być zblendowany. Macie może jakieś pomysły jak to ugryźć?
Barfuje od: 01.2010
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 9 razy Dołączyła: 21 Wrz 2011 Posty: 1097 Skąd: Wrocław
Wysłany: 2021-07-10, 13:10
aniamonkos, popatrz w kalkulatorze w zakładce mięsa na kaloryczność i spróbuj pobawić się na sucho w skomponowanie mieszanki z mięs o większej kaloryczności. W zakładce Liczydło masz kaloryczność, białko, tłuszcz i inne. Możesz tam sobie ustawić/podmienić porcję na 100 g, bo wtedy łatwo porównać z różnymi próbnymi przepisami. Ta możliwość podmianki jest dodana w najnowszej wersji kalka. Trzymam kciuki!
_________________ Kalkulator barfnyswiat.org - czy to koci czy psi - nie zwalnia z myślenia, jest to tylko maszynka pomocnicza. Pamiętajcie o tym :) Masz jakieś pytanie - pytaj na forum barfnyswiat.org
Barfuje od: IX.2015
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 23 razy Dołączyła: 15 Mar 2015 Posty: 996 Skąd: Lublin
Wysłany: 2021-07-12, 05:48
aniamonkos, nie pomogę, bo nic nie wiem na temat tej przypadłości, czytałam kiedyś tylko, że trzeba kota karmić bardzo często małymi porcjami, płynną papką i najlepiej, by stał wtedy na tylnych łapach w pozycji pionowej. Katorga, współczuję. I trzymam kciuki
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum