Lilunia
Udział BARFa: 75-90%
Dołączyła: 10 Sty 2021 Posty: 1
Wysłany: 2021-01-11, 18:09 Lilunia
Dzień dobry Użytkownicy Forum :)
Ja mam na imię Renata i znalazłam się tu z powodu swojego kotecka, który jak to zauważyłam szalenie ochoczo podkrada mi każde mięso które przyniosę do domu. Pomyślałam więc, a dlaczego by koteczka nie karmić BARFem ;) W tym celu potrzebuję kalkulator BARFowy abym mogła przygotowywać dobrze skomponowane posiłki dla dziewczynki.
Lilunia urodziła się 17.08.2020, do mnie przyjechała w wieku 8 tygodni. Rośnie zdrowo, jest bardzo aktywnym koteckiem, wcina wszystko co tylko jej pod nosek podstawię. Jesteśmy po wypędzeniu od niej pcheł i robali, tu fantastyczną robotę zrobił Stronhold. Lusia bardzo nie lubi obcinania pazurków (zawsze jest wojna, uciekanie, drapanie i wycie że cały pion słyszy) jednak co trzeba to trzeba i radzimy sobie. Idzie z każdym razem lepiej. Oczywiście bez smaczków się nie obejdzie :) Lusia miała pierwotnie być koteckiem wychodzącym i faktycznie parę razy była na spacerku, aż do momentu w którym podszedł do niej malutki piesek, a Lusia się wystraszyła, nastroszyła i kiedy ją chciałam wziąć na ręce to mnie ugryzła. Piesek sobie poszedł, ja poczekałam aż Luśka ochłonie, z krwiawiącą ręką wziełam ją na ręce i poszłam do domku. W ten oto sposób Lusia została koteckiem domowym ;)
Żyjemy sobie na południu Wrocławia i fantastycznie czas Nam leci.
Wysyłamy Wam drodzy użytkownicy forum serdeczne pozdrowienia i do popisania :)
_________________ Renata z Lilunią :)
Sierra
Barfuje od: 01.12.2018
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 12 razy Dołączyła: 04 Gru 2018 Posty: 778
Wysłany: 2021-01-11, 22:23
Witam
Z pazurkami zamiast walki proponuję naukę po dobroci - jak kociak mocno śpi to bierzemy cążki i staramy się obciąć jeden pazurek. Maluch na 100% się obudzi i zabierze łapkę, ale w końcu po paru dniach (tygodniach?) prób pazurek zostanie obcięty... wtedy zaczynamy próby z drugim pazurkiem... i trzecim... i czwartym... i (ZMIANA ŁAPY) piątym, szóstym, siódmym, ósmym . Tylnych łapek nie obcinamy, tam kot doskonale sam robi sobie maciure .
Po pół roku orientujemy się, że bez problemu obcinamy wszystkie pazurki na jednej łapce za pierwszym podejściem. Po roku obcinamy już WSZYSTKIE PAZURKI, a kot spokojnie i leniwie nas przy tym obserwuje .
Metoda dla cierpliwych, ale... później mamy takie 15 lat spokojnego obcinania pazurków
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum