BARFny Świat Strona GłównaBARFny Świat Strona Główna
FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy Rejestracja  Album  Kontakt  Zaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Linienie po zmianie diety na BARF
Autor Wiadomość
azar 
BARFny Hodowca


Barfuje od: 20.09.2013r
Udział BARFa: 50-75%
Wiek: 69
Dołączyła: 26 Paź 2013
Posty: 108
Skąd: Sosnowiec
Wysłany: 2015-06-25, 22:09   

Dobrze, że trafiłam na ten temat. Mogę powiedzieć, że moje od półtora miesiąca barfują w sposób zadowalający i faktycznie, sierść wyłazi strasznie. Ale ciekawe jest to, że ta która pozostaje jest świetnej jakości, tak pod względem koloru jak i tekstury, że nie wspomnę o idealnie pluszowym wyglądzie. Czy rzeczywiście dzieje sie tak za sprawą barfa? jak to można wyjaśnić?
_________________
Anita
 
 
 
dzedlajga 


Barfuje od: 2014-03
Dołączyła: 27 Mar 2014
Posty: 38
Wysłany: 2015-10-19, 20:47   linienie jesienią

Benek zanim był na barfie można powiedzieć, że cały rok tak samo gubił sierść. Nie bardzo intensywnie ale jednak sporo jej gubił. Od ponad roku jesteśmy na barfie i wiosną wyczesałam z niego ze dwie kołdry :-) Ok - wiosna, rozumiem. Tak ma być. Ale teraz linieje tak jak wiosną (i podszerstek i włos) i nie wiem co o tym myśleć. Czy tak ma być, że jesienią też gubią sierść, bo ją wymieniają? Mam wrażenie, że kiedyś coś takiego słyszałam, ale wiele rzeczy się słyszy czy nawet czyta a potem okazuje się, że to bzdury.

Jednocześnie zauważyłam, że przed barfem miał dość twardą, sztywną sierść. Teraz ma tak miękką, że niektórzy myślą, że właśnie był kąpany. To akurat wydaje mi się pozytywne (znaczy miękka sierść ;-) ), ale może się mylę. Ogólnie ma ładną, błyszczącą sierść. Tylko to linienie teraz mnie niepokoi. Szukałam na forum ale nie mogę nic znaleźć na ten temat.
 
 
naja24 

Udział BARFa: 90-100%
Dołączyła: 05 Sty 2016
Posty: 3
Wysłany: 2016-01-14, 13:19   

U nas a jesteśmy na pełnym barfie od jakiś 2 miesięcy jakaś masakra wygląda na to że nasz malamut pomimo zimy postanowił całkowicie wymienić sierść coś strasznego zaczyna już wyglądać jakby go ktoś oskubał a o kłakach w domu nawet nie wspomnę ;-)
_________________
Alaskan malamut
Jack russel terier
 
 
Elenwen 

Dołączyła: 13 Mar 2016
Posty: 9
Wysłany: 2016-05-11, 11:29   Długotrwałe lnienie

Moje dwa koty są od około dwóch miesiecy na Barfie. Robię go przy pomocy Felini Complete, plus tauryny, skorupek z jajek i oleju z łososia. Dwa razy w tygodniu dostaja surowe żółtko. Mam problem z jednym kotem który już ponad miesiąc linieje i to bardzo intensywnie, drugi karmiony tak samo liniał jakieś dwa tygodnie. Zastanawiam sie czy to kwestia tego, że ten pierwszy ma gorszy włos troche czy może tego, że regularnie od tego drugiego obrywa. Dodam, że koty są rodzeństwem i nie wykazują objawów choroby skóry.
 
 
Lena06 


Barfuje od: 28.07.2014
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 9 razy
Dołączyła: 21 Lip 2014
Posty: 1292
Wysłany: 2016-05-11, 12:34   

Elenwen, już Twój post jest w odpowiednim wątku. Poczytaj od początku :kwiatek:
http://www.barfnyswiat.org/viewtopic.php?t=126
 
 
Elenwen 

Dołączyła: 13 Mar 2016
Posty: 9
Wysłany: 2016-05-12, 13:20   

Wątek przeczytany :). Uzbrajam sie więc w szczotkę, trawę dla kotów i cierpliwość. Zastanawia mnie tylko dlaczego, tylko jedne z nich tak zrzuca a drugi tak ledwo, ledwo.
 
 
Lena06 


Barfuje od: 28.07.2014
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 9 razy
Dołączyła: 21 Lip 2014
Posty: 1292
Wysłany: 2016-05-12, 13:42   

Każdy organizm jest inny. Inaczej reaguje na zmiany.
Może potrzebuje więcej czasu i niedługo zrzuci nadmiar.
 
 
Saga 

Barfuje od: 07.2016
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 5 razy
Dołączyła: 02 Sie 2016
Posty: 1489
Wysłany: 2016-10-07, 22:24   

A jak długo trwa takie jesienne linienie? Bo u nas się chyba zbiegło, koty są na berfie od połowy lipca a w sierpniu zauważyłam pierwsze wypadające kłaczki, we wrześniu się nasiliło a teraz jest masakra :-( . Koty zaczęły barfować jak miały tak mniej więcej 4 miesiące, wcześniej suchego praktycznie nie jadły, jedynie tylko puszkową karmę i mięso gotowane czasem. Dostają trawę, dziś Mufkę trochę wyczesałam (na ile się dała) i było tego sporo, każdy włos i długi i krótki leci. Gorzej z Maksem bo ten za nic nie da się wyczesać (w ogóle zrobił się jakiś niedotykalski :-( ). Koty mają piękną, błyszczącą, jedwabistą sierść od dawna, ale teraz leci z nich nawet przy głaskaniu :-( . Kępki leżą na dywanie. I mam wrażenie, że Maks teraz ma miejscami jakby krótszą sierść. Nie wiem czy czekać dalej i obserwować czy im coś dodawać do karmy?
 
 
saphirith1987 


Barfuje od: lipiec 2014
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 1 raz
Wiek: 37
Dołączyła: 28 Lut 2014
Posty: 464
Skąd: Włocławek
Wysłany: 2016-10-08, 07:29   

Jeden z moich kotów ciągle linieje, niezależnie od pory roku, pomaga gdy dodaję Kerabol do mieszanek albo Dolfos Biotyna.
 
 
Saga 

Barfuje od: 07.2016
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 5 razy
Dołączyła: 02 Sie 2016
Posty: 1489
Wysłany: 2016-10-08, 11:35   

Kurcze, no to nie jest dobra wiadomość :-(
 
 
dagnes 
Administrator


Barfuje od: 2008
Udział BARFa: 75-90%
Pomogła: 23 razy
Dołączyła: 13 Wrz 2011
Posty: 4841
Wysłany: 2016-10-12, 11:22   

Saga, spokojnie, nie martw się na zapas! To, co obserwujesz u swoich kotów wygląda właśnie na jesienne linienie, pewnie połaczone też z barfną wymianą sierści. Ono jest zwykle bardzo intensywne, aż do miejscowych przerzedzeń i "wyłysień". Jeśli widzisz kłęby sierści na dywanach, to znaczy, że to zmiana futra.Takie ciągłe linienie, bez wyraźnych faz wiosennych i jesiennych jest zdecydowanie mniej intensywne (znaczy w sumie futra wypada tyle samo, ale nie w krótkim czasie) i po prostu kot stale gubi trochę sierści, co jednak nie powoduje żadnych widocznych "dziur" w futrze.
Możesz zwiększyć kotom podaż oleju z łososia, drożdży piwnych i tauryny, dawać też większe porcje (jeśli wydzielasz). Muszą teraz jeść dużo białka, żelaza, witamin z grupy B.
_________________
Aby dotrzeć do źródła, musisz iść pod prąd
 
 
Saga 

Barfuje od: 07.2016
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 5 razy
Dołączyła: 02 Sie 2016
Posty: 1489
Wysłany: 2016-10-12, 11:36   

Heh, ja im nie wydzielam, jedzą do syta :-) w sumie same regulują ilość jedzenia, jak jednego dnia zjedzą mniej to na drugi spokojnie nadrobią ;-) cały czas dostają więcej drożdży niż podaje kalk, tauryny też dodaję więcej. Tylko problem jest z olejem z łososia bo tego nie zawsze chcą jeść. No i mam wrażenie jakby w tym tygodniu było odrobinę mniej tej sierści, więc chyba idzie ku lepszemu. Maks ma inne futerko niż Mufka, u niej teraz leci ten długi włos a u Maksa na tyłeczkach zauważyłam sporo krótszą ;-) ale łysych placków nie miały :-) .
Dzięki :-)
 
 
Czytczyt 

Barfuje od: 08.2018
Udział BARFa: 90-100%
Wiek: 33
Dołączyła: 17 Lip 2018
Posty: 52
Skąd: Katowice
Wysłany: 2019-03-25, 15:50   

Tak czytam, że Waszym kotom faktycznie ta sierść potem już tak nie wypada.. ja zaczęłam barfa w sierpniu, mamy prawie kwiecień, a sierść jak leciała tak leci :( nie ma na nią siły. Barf nerkowy + bez drobiu/ptactwa i wołowiny, bo ma alergię. Żółtek też nie mogę podawać. Dostaje zwiększone ilości omega3, ze względu na nerki. I nic :( sypie się tak, że wyczesywanie furminatorem nie pomaga w ogóle, a nie widać, żeby był jakiś wyłysiały. ;p sierść zrobiła się bardziej puchata i miękka, ale nic poza tym..
 
 
Wetmedic 

Dołączył: 20 Gru 2019
Posty: 1
Wysłany: 2019-12-30, 14:50   

Bardzo interesujący wątek i świetna dyskusja.
_________________
Psi fryzjer Warszawa http://www.wetmedic.pl/strzyzenie-i-kapiele
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template forumix v 0.2 modified by Nasedo. Done by Forum Wielotematyczne