BARFny Świat Strona GłównaBARFny Świat Strona Główna
FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy Rejestracja  Album  Kontakt  Zaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Mam nerkową kotkę
Autor Wiadomość
Anna Katarzyna 

Barfuje od: 13-05-2019
Udział BARFa: 90-100%
Dołączyła: 13 Maj 2019
Posty: 72
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2019-05-15, 19:17   Mam nerkową kotkę

Na wstępie witam wszystkich.
Jestem tu pierwszy dzień i chce mi się płakać. Nie wiem jak się poruszać po tym forum. Nawet nie wiem do końca jak napisać posta. Potrzebuję szybko pomocy dla mojej kotki. Ma chore nerki wysoki mocznik i kreatyninę i kiepsko je. Przeczytałam już 'milion stron na tym forum o nerkowych kotach i chce mi się płakać. Już mnie oczy bolą od gapienia się w komputer. Tu potrzeba kilku lat studiów, a ja potrzebuję szybko diety dla mojej nerkowej kotki. Niech mi ktoś pomoże!
Anna
_________________
Ania
 
 
Pieszczoch 

Barfuje od: Od teraz
Udział BARFa: 75-90%
Pomogła: 20 razy
Dołączyła: 22 Gru 2016
Posty: 664
Skąd: Gdańsk
Wysłany: 2019-05-15, 19:24   

Witaj!!!

Wstaw wyniki kotki,albo przepisz-na pewno dostaniesz wsparcie!!!
 
 
Anna Katarzyna 

Barfuje od: 13-05-2019
Udział BARFa: 90-100%
Dołączyła: 13 Maj 2019
Posty: 72
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2019-05-15, 19:35   

Wyniki - Kiciołka - 10-05-2019
Morfologia (oznaczenie maszynowe)
WBC 9,73 G/l 6,00-11,0
NEU 5,91 G/l 3,00-11,0
NEU % 60,7 % 60,0-78,0
LYM 2,58 G/l 1,00-4,00
LYM % 26,5 % 15,0-38,0
MONO 0,496 G/l 0,040-0,500
MONO % 5,10 % 0,010-4,00
EOS 0,678 G/l 0,040-0,600
EOS % 6,96 % 0,010-6,00
BASO 0,068 G/l 0,001-0,100
BASO % 0,702 % 0,001-1,00
RBC 9,87 T/l 5,00-10,0
HGB 141,0 g/l 90,0-150,0
HCT 0,402 l/l 0,300-0,440
MCV 40,8 fl 40,0-55,0
MCH 14,3 pg 13,0-16,0
MCHC 350,0 g/l 310,0-360,0
PLT 560,0 G/l 180,0-550,0

Profil nerkowy:
Białko całkowite 85,3 g/l 57,0-94,0
Glukoza 5,08 mmol/l 3,05-6,10
Kreatynina 335,9 μmol/l 1,00-168,0 X
Mocznik 27,1 mmol/l 5,00-11,3 X
Fosfor nieorganiczny 1,68 mmol/l 0,800-1,90
Potas 5,10 mmol/l 3,00-4,80
Sód 149,7 mmol/l 145,0-158,0
Wapń 2,41 mmol/l 2,30-3,00

Bardzo dziękuję za szybką odpowiedz.
Anna
_________________
Ania
 
 
Anilina 

Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 24 razy
Dołączyła: 20 Lip 2017
Posty: 995
Wysłany: 2019-05-15, 20:11   

Cześć Aniu :kwiatek:
do Forum szybko przywykniesz, początki są trudne, zwłaszcza jak człowiek w stresie.

Napisz coś więcej o kici. Ile ma lat, od jak dawna wiesz o jej chorobie, czym ją karmisz obecnie, jakie leki przyjmuje, jeśli przyjmuje. Jakie jeszcze badania jej robiłaś poza krwią?

Co kotka lubi jeść?
Mogę Ci podpowiedzieć jakiś przepis na początek, zanim zaczniesz sama orientować się w temacie, ale muszę wiedzieć z czego. Do jakich mięs masz dostęp, do jakich podrobów, czy masz jakiekolwiek suplementy?

Dla nerkowców najlepsze są mięsa tłuste, by ograniczyć podaż białka. Sama stosuję najczęściej:
mięso z udek kurczaka, uda kaczki, udziec i podudzie z indyka, łatę wołową. Poza mięsem mięśniowym będziesz potrzebowała trochę podrobów i najlepsze to serca, żołądki, wątroba z kurczaka, indyka bądź kaczki.

Na początek będziesz musiała zaopatrzyć się w suplement wapnia. Najłatwiej będzie Ci zrobić mączkę ze skorupek jaj. Skorupki po jajkach myjesz dokładnie a potem mielisz jak najdrobniej w młynku do kawy albo rozcierasz na pył w moździerzu.

Jeśli napiszesz, które z wymienionych wyżej mięs jest dla Ciebie do zdobycia, sklecę jakiś awaryjny przepis "na już", byle kotka coś jadła, i ustalimy co dalej.


Na Forum mamy kilka wątków o nerkowcach.
Najobszerniejszy Żywienie w chorobach nerek to kilka tygodni czytania - najlepiej z robieniem notatek, bo wiedzy ogrom.
Receptariusz dla kotów nerkowych to miejsce, gdzie konsultujemy przepisy pod kątem poprawności i dostosowania do wyników konkretnego kota.
Jest jeszcze wątek Choroby nerek u kotów w dziale Medycyny weterynaryjnej, gdzie jest więcej o ogólnym prowadzeniu i leczeniu kotów z PNN.

Napisz, jakiej dokładnie pomocy potrzebujesz.
 
 
Anna Katarzyna 

Barfuje od: 13-05-2019
Udział BARFa: 90-100%
Dołączyła: 13 Maj 2019
Posty: 72
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2019-05-16, 10:51   

Dzień dobry Anilinko!
Dziękuję, że przejęłaś się losem mojej Kiciołki. Kiciołka ma między 6 a 8 lat, dokładnie nie wiem, bo była kotkiem wolnożyjącym. Jest u mnie dwa lata i trzy miesiące - przychodziła do nas na ,papu’ (mieszkam na peryferiach Wrocławia). Gdy była akcja sterylizacji bezdomniaczków, odłowiłam ją i zawiozłam na zabieg. Po sterylizacji ją zabrałam, żeby doszła do siebie, no i już nie miałam siły jej wypuścić. Kiciołka jest kotkiem typu Oj! Oj!. Bardzo delikatna, wrażliwa i płochliwa. Wygląda na to, że w ogóle nie tęskni za wolnością. Zrobiłam jej miniwolierkę na parapecie i sobie tam przesiaduje.

Tu zrobię taką małą dygresję: mam w sumie 5 kotów – 4 kotki i kocurka. Przez rok prowadziłam dom tymczasowy dla fundacji Koci Zakątek (znalazłam dobre domy dla sześciu kochanych kotałków).

Wracam do Kiciołki: O jej chorobie wiem od roku i ośmiu miesięcy. Trochę jestem zła na siebie, że nie poszłam z nią do weta od razu, jak tylko postanowiłam, że u mnie zostanie, ale wyglądała bardzo ładnie (4,200 kg) – ładne futerko. Ale wtedy nie miałam do tego głowy, bo umierała mi moja 8-letnia kotka Zuzia (kotek szczególnej troski. Wzięłam ją jako kociaka z niezwykle patologicznych warunków – miała dużo wad genetycznych).

Z Kociołką poszłam z nią do Veta z powodu zębów. Okazało się, że są w strasznym stanie, no i jeden do usunięcia. Miała zabieg (oczywiście pod narkozą). Wetka, kierując się intuicją poleciła zrobienie badań krwi – bo zęby może niszczyć mocznik. No i się okazało, że Kiciołka ma chore nerki. Choć w sumie ten gabinet (polecony przez fundację) był dobry, wetki z dobrą intuicją, to nerek leczyć nie umieją. Trochę tam straciłam czasu – dopiero jak się sama dokształciłam, postanowiłam zmienić Weta.

Kiciołka do końca lutego tego roku była na karmie nerkowej, aż przestała ją jeść. Wypróbowałam wszystkie dostępne na rynku (mokre i suche). Mogłabym otworzyć sklep z karmami nerkowymi. Dobrze, że moje pozostałe koty nie wybrzydzają, to się nie zmarnuje (bo wydałam na to majątek). Kiciołka schudła do 3,600, a ja wyczytałam, co potwierdziła mi również aktualna wetka, że wg najnowszych badań kot nerkowy może być na normalnej karmie, byle brał odpowiednie suplementy dla nerkowców. Ale moja Kiciołka niestety zrobiła się bardzo wybredna (pewnie wszystko jej śmierdzi mocznikiem). Je tylko wysokobiałkowe suche karmy. Mokrych nie chce w ogóle, choć wypróbowałam wszystkie z najwyższej półki. Suchą je tylko Applaws (80% mięsa – wysokobiałkowa), innych nie chce. Niestety jadła bardzo mało, ale ciągle podbiegała do miski, bo była głodna.

Zaczęłam jej dawać surowe mięso. Komponuje tak na wyczucie (karkówka, serca drobiowe, odrobinka wątróbki drobiowej, starta surowa marchewka i jabłko (troszeczkę). Dziś dodałam jej trochę masełka. Zjada ok 50 gram dziennie (reszta jedzonka, to trochę karmy Applaws – malutko).
Niestety, dieta dwóch ostatnich miesięcy odbiła się na kondycji nerek. Wyniki się znacznie pogorszyły, dlatego szukam innych możliwości.

Jeśli chodzi o leczenie, to miała robione:
- USG – zaburzony obraz nerek (szczególnie lewej),
- pomiar ciśnienia krwi (tydzień temu), wynik wyszedł w normie.
- badanie moczu (pobierany strzykawką bezpośrednio z pęcherza) – w normie, ciężar właściwy też.
- regularnie (1 x w miesiącu) morfologia i profil nerkowy.

Jeśli chodzi o leki: Pronefra 2 x dz. (wcześniej Rubenal i RenalVet), Biopron 9 (2 x dz.) oraz kurkuma w kapsułkach (1 x dz.). Do tego 2 x dziennie smaruję (czyszczę patyczkiem do uszu) ząbki Stomadine F, bo nadal są w kiepskim stanie, a nie chcę dopuścić do kolejnej narkozy.
Kroplówki w chwili obecnej co drugi dzień jednorazowo ok. 166 ml (0,5 l na trzy razy). Co kilka dni robię dwa, trzy dni przerwy, żeby jej nie przewodnić.

Jeśli chodzi o mięso, to kupuję w normalnie w sklepie. Wiem, że to sklepowe ma bardzo niebezpieczne bakterie oraz chemię (szczególnie antybiotyki), dlatego zawsze, każde mięso wcześniej ozonuję (dla wszystkich innych domowników też). Ozon wypłukuje chemię i zabija bakterie. Ozon szybko się rozpada (ok. 40 min).

W tym momencie zależy mi na pomocy w ustawieniu jej jadłospisu (receptury) odpowiedniego dla jej wyników nerkowych, bo obecna dieta pogarsza stan jej nerek. Ale w ogóle bardzo sobie cenię wiedzę z zakresu leczenia PNN – staram się być na bieżąco, jednak jeśli chodzi o barfa, to jestem zielona.

Prosiałabym również, abyś pomogła mi trochę poruszać się p tym forum. Z czym powinnam zapoznać się w pierwszej kolejności, a z czym potem. Żeby tę wiedzę przyjmować w jakiś uporządkowany sposób, bo na razie to mi spuchła głowa i nie wiem jak się w tym poruszać.
Z góry bardzo dziękuję Ci za pomoc. Ania
_________________
Ania
 
 
Anilina 

Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 24 razy
Dołączyła: 20 Lip 2017
Posty: 995
Wysłany: 2019-05-16, 16:13   

Aniu, kilka podstawowych spraw:

1. Nie karm zdrowych kotów karmami nerkowymi. One prawie nie mają białka, do tego jest to głównie białko roślinne, przez koty nieprzyswajalne. Równie dobrze, mogłabyś je karmić pączkami – efekt zdrowotny taki sam. Jedyne, do czego nadają się karmy nerkowe mokre, to wyprowadzanie kotów ze stanów kryzysowych, gdy mają bardzo wysoki mocznik. Jedyne, do czego nadają się karmy nerkowe suche, to kosz na śmieci.

2. Zapomnij o suchej karmie. Ale to tak naprawdę i mega poważnie. Jeśli zależy Ci na Twoich kotach, pozbądź się dziadostwa. A w przypadku Kiciołki to już nawet nie ma co dyskutować, czy to karma z górnej czy dolnej półki. Sucha karma odwadnia kota, działa bardzo destrukcyjnie na jego nerki i zęby.

3. Nie mieszaj karmy mokrej z suchą – ale skoro suchą odstawisz, to uwaga bez znaczenia.

4. Do komponowania prawidłowych przepisów będzie Ci niezbędny Kalkulator. O jego udostępnienie poproś Hebe – napisz do niej wiadomość prywatną (w górnym menu jest skrzynka, która pewnie teraz obwieszcza „nie masz nowych wiadomości”, stamtąd wysyłasz wiadomość jako odbiorcę wpisując po prostu Hebe). Tu masz post na temat dostępu do Kalkulatora

5. Żywiąc BARFem, dążymy do stworzenia mieszanki idealnej, będącej pod kątem składu odzwierciedleniem typowej, naturalnej ofiary kota – myszy. Ponieważ bazujemy na mięsach dostępnych w sklepach, ten idealny skład, zaspokajający potrzeby kota, uzyskujemy dobierając odpowiednio rodzaje mięs oraz dodając suplementy.

6. Suplementy (Dział o suplementach ), których będziesz potrzebowała, to:
-źródło wapnia, a dla nerkowca najlepszą jego postacią jest węglan wapnia, ponieważ najskuteczniej wiąże fosfor. Pamiętam, że Czytczyt miała do odsprzedania, możesz zapytać w tym wątku czy nadal aktualne. Jeśli nie, węglan możesz kupić np. na Allegro, tylko upewnij się, czy jest to węglan czysty i spożywczy (np. do wyrobu wina). Ja osobiście kupowałam węglan z Lilly’s Bar, ale w tej chwili nie widzę żadnej aukcji na allegro. Może to być ostatecznie mączka ze skorupek jaj, która jest najlepszym wyborem jeśli chodzi o koty zdrowe.
- Olej zawierający kwasy Omega 3 (wątek o oleju ), bardzo, bardzo potrzebny kotom nerkowym, ale też zdrowym. Chroni m.in. kłębuszki nerkowe, ma działanie przeciwzapalne i szereg innych. Moim zwierzakom kupuję ten, można tez kupić w kapsułkach, skoncentrowany olej z łososia lub olej z kryla, np. Olimp Gold Krill, albo NKO. O krylu
- tran z wątroby dorsza. Wątek o tranie
- Algi morskie, które dostarczają naturalnego jodu.
- drożdże browarnicze, źródło betaglukanu wspomagającego odporność i witamin z grupy B
- Hemoglobina suszona, wieprzowa lub wołowa (wieprzowa tańsza – można kupić na allegro taką do wyrobów mięsnych)
- witamina E; naturalny konserwant i antyutleniacz, koniecznie w formie naturalnej, np. Tokovit lub Solgar (do kupienia w aptece)
- tauryna, podstawowy aminokwas, bardzo ważny w diecie kotów, w żadnym mięsie nie występuje go tak dużo jak w myszy, dlatego konieczna jest suplementacja. Może być w formie dla zwierząt (np. firmy Pokusa), ale dużo taniej kupisz taką dla ludzi. Ja np. kupuję Młyn Oliwski,
- sól niejodowana, morska lub himalajska.

Lunderland to nie jedyna firma produkująca suplementy do BARFa. Ze znanych mi są jeszcze Pokusa, ale w moim odczuciu niektóre z nich są jakościowo gorsze od Lunderlandu, Vetfood – chyba najdroższe, Lilly’s Bar – trudno dostać w Polsce, MeatLove. Ceny różnych marek możesz sobie porównać w jednym sklepie.

7. Od czego powinnaś zacząć? Od podstaw:
Czym jest BARF https://www.barfnyswiat.org/viewtopic.php?t=27
Naturalne żywienie kotów: https://www.barfnyswiat.org/viewtopic.php?t=138
Jak się robi BARF: https://www.barfnyswiat.org/viewtopic.php?t=134
Jak przestawić kota na BARF: https://www.barfnyswiat.org/viewtopic.php?t=268
Dobrej maszynki do mielenia mięsa (choć na początku możesz kroić, ale przy 5 kotach szybko wymiękniesz 😉) i wagi jubilerskiej do odważania suplementów https://www.barfnyswiat.org/viewforum.php?f=50

A później już zaczniesz sama orientować się gdzie co jest i poruszać po Forum.
Oczywiście jako „matkę” nerkowca, czeka Cię również systematyczna lektura wątków nerkowych, które wymieniłam Ci wcześniej.

Jeśli przejściowo chciałabyś żywić karmą mokrą, warto wybrać taką, która nadaje się dla nerkowców: TU wkleiłam infografikę z listą karm.
 
 
Anna Katarzyna 

Barfuje od: 13-05-2019
Udział BARFa: 90-100%
Dołączyła: 13 Maj 2019
Posty: 72
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2019-05-16, 16:49   

Anilinko, powiem szczerze, że mnie to przeraża. Nie wiem czy mam siłę na takie studia. I finansowo też będzie kiepsko. Będę starała się robić co w mojej mocy, ale to dla mnie bardzo trudne.
Jeśli chodzi o moje pozostałe koty, to karmy nerkowej już prawie nie ma. I nie jadły jej samej. Dodawałam im w niewielkiej ilości do ich zwykłej karmy.
Z Kiciołką jest taki problem, że jeśli dziś coś je, to jutro już jej nie smakuje, a ja nie wiem co mam dalej robić. Zobaczę co z tym kalkulatorem. Czy tam też jest możliwość zbilansowania karmy dla kota nerkowego? Co do wapnia, to Kiciołka dostaje regularnie Pronefrę, która ma taki skład:
Kwasy tłuszczowe estryfikowane glicerolem, mięso i produkty pochodzenia zwierzęcego (drób), węglan wapnia (3,8 %), sproszkowany astragalus zawierający polisacharydy (3,6%), hydrolizat białka ryb (2,0 %), węglan magnezu (1,0 %), chitozan (1,0 %).
Zupełnie nie wiem jak to przeliczyć, żeby nie dać jej za dużo. Jeśli chodzi o kwasy omega3, to dawałam jej olej rybi, ale nie chciała tego jeść.
Zupełnie nie wiem czy będzie chciała jeść taką zbilansowaną karmę. Wczoraj jej np. dałam trochę zmielonej karkówki, serduszko kurze, troszeczkę wątróbki, wczoraj zjadła, a dziś już tego nie tknęła.
Trochę mi się już kończą pomysły na tej jej jadłospis, żeby jej smakowało. Bo to, że w idealny sposób zbilansuje składniki, to nie znaczy, że ona to zje.
_________________
Ania
 
 
Anilina 

Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 24 razy
Dołączyła: 20 Lip 2017
Posty: 995
Wysłany: 2019-05-16, 17:04   

dagnes napisał/a:
Moim zdaniem jest to kolejny preparat mający na celu wyłącznie wyciągnięcie pieniędzy z kieszeni właściciela chorego zwierzaka, w dodatku zawierający szkodliwy środek konserwujący (BHT). Nie ma tak naprawdę dawki, którą można by uznać za całkowicie bezpieczną w przypadku tego związku chemicznego, a w przypadku chorego na niewydolność nerek znaczenie może mieć nawet ślad szkodliwej substancji. Co do E433 to jest to emulgator uznany za bezpieczny u zdrowych ludzi w dawce możliwej do spożycia przez kota w tym preparacie. Niemniej jednak badań u chorych z niewydolnością nerek brak.
Osobiście nie podałabym swojemu kotu żadnego specyfiku zawierającego dodatki mogące mu zaszkodzić. Tym bardziej, że podstawowe składniki Pronefry, jeśli chciałabym, lub jeśli miałabym potrzebę podawać, mogę bez problemu kupić jako odrębne, czyste preparaty (astragalus jako odrębne zioło, węglan wapnia jako suplement lub choćby skorupki jajek, chitosan jako suplement lub składnik Ipakitine).



Karmiąc BARFem, nie musisz podawać tego typu preparatów.

Co do suplementów - to duży, jednorazowy wydatek. Ale na dłuższą metę karmienie BARFem to najtańsza opcja żywienia, pomijając oczywiście marketówki.

Zanim kupisz komplet suplementów, możesz na próbę zrobić mieszankę z samą mączką ze skorupek jaj. Wątrobę stosujemy jako źródło wit. A, trzeba uważać, by jej nie przedawkować. Nie może jej być więcej niż 5% masy podawanego mięsa.
250g kurczak udo bez kości ze skórą
40g kurczak serce
16g kurczak wątroba
1,4g mączka ze skorupek jaj
1g soli
75g wody
Przepis ma odpowiednią proporcję białka do tłuszczu, potasu do sodu i fosforu do wapnia. Ma odpowiednią ilość wit. A, której przedawkowanie jest groźne. Z uwagi na brak reszty suplementów nie może być stosowany zbyt długo, tylko "doraźnie"

Kalkulator nie robi przepisów dla kotów chorych. Trzeba je lekko zmodyfikować, zasady są opisane w wątku żywienia w chorobach nerek.

Ja też karmiłam moje koty suchymi karmami. Ponad 10 lat. Najpierw zachorowała Tita, później Klakson. Obydwoje na PNN. Odkąd przeszliśmy na BARF, koty zyskały drugą młodość. Odstawiliśmy kroplówki, wizyty u weta mamy co kwartał zamiast co miesiąc. Czasem nawet rzadziej.
Po kotach, na BARF przestawiłam też moje dwa psy. I odstawiłam większość ich leków. Na BARFie wychowuję też wszystkie tymczasy, jakie do mnie trafiają. W świat poszło ode mnie już 9 barfnych kociąt, a kolejne jest właśnie szykowane do nowego, barfujacego domku :mrgreen:

Nic na siłę.
Poczytaj najpierw podstawowe wątki dla początkujących i podejmij decyzję. Żeby przejść na BARF, trzeba mieć mocną motywację wewnętrzną.
Ostatnio zmieniony przez Anilina 2019-05-16, 17:23, w całości zmieniany 4 razy  
 
 
Anna Katarzyna 

Barfuje od: 13-05-2019
Udział BARFa: 90-100%
Dołączyła: 13 Maj 2019
Posty: 72
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2019-05-16, 17:18   Będą próbować

Będę próbować metodą małych kroczków. Myślę, że Kiciołka jest tego warta, ale potrzebuję wsparcia.
_________________
Ania
 
 
shana55 
Ekspert

Barfuje od: 08.2012
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 22 razy
Dołączyła: 07 Sie 2012
Posty: 5339
Wysłany: 2019-05-16, 17:30   

Anna Katarzyna :kwiatek:
Wszyscy pomożemy i dobrymi radami posłużymy, bo po to Forum jest.
Więc nie martw się na zapas, dasz rade!! Każdy z nas kiedyś zaczynał. :kiss: :tuli:
 
 
Anna Katarzyna 

Barfuje od: 13-05-2019
Udział BARFa: 90-100%
Dołączyła: 13 Maj 2019
Posty: 72
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2019-05-16, 20:54   

Pierwsze koty za płoty. Zrobiłam listę zakupów. ;-)
_________________
Ania
 
 
Anna Katarzyna 

Barfuje od: 13-05-2019
Udział BARFa: 90-100%
Dołączyła: 13 Maj 2019
Posty: 72
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2019-05-17, 14:27   

Tak jak napisałam zamówiłam już co trzeba, ale zanim dotrze mam pytanie: Mam algi, które podawałam Kiciołce dość długo ze względu na zęby i jeszcze mi zostało. Czy moge je stosować zastępczo zamast tych polecanych? Mam te algi: https://zoona.pl/pl_PL/products/vetfood-plaque-control-60g.

Odstawiłam też Pronefrę, ale mam RenalVet (https://zoona.pl/pl_PL/products/renalvet-60-kapsulek), w którym jest wapń i chitosan. Kociołka bardzo go lubi. Tylko nie wiem ile wapnia (podając RenalVet) mogę jeszcze dodać (dziennie) do karmy, żeby nie przesadzić? Proszę o pomoc.
_________________
Ania
 
 
Anilina 

Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 24 razy
Dołączyła: 20 Lip 2017
Posty: 995
Wysłany: 2019-05-17, 15:02   

Ile kotka waży?

Skład alg Vetfood to: białko surowe 6%, oleje i tłuszcze 1,6%, popiół surowy 0,1%, włókno surowe 49,8%. Zawartość jodu 0,08%, czyli na 100g produktu zawiera 80 000 mikrogramów jodu. Możesz go stosować, ale w mniejszej ilości niż np. Lunderland, który zawiera 50 000 mikrogramów w 100g produktu.
Najlepiej, jeśli dodasz sobie ten produkt do kalkulatora w taki sposób:
białko 6g
tłuszcz 1,6g
jod: 80 000 µg
jak będziesz miała kalkulator i zaczniesz z niego korzystać, pomogę Ci dodać pozycję.
Jeśli chciałabyś dodać do tego awaryjnego przepisu z kurczaka, to na całą mieszankę wskazane będzie 0,2g alg Vetfood.

Renalvet - naprawdę mnie zastanawia, co Kociołce smakuje w tym preparacie?
olej sojowy, węglan wapnia, chitosan, lecytyna sojowa

Oprócz możliwości przedawkowania wapnia pojawia się tu jeszcze problem z przedawkowaniem witaminy D, którą zawiera. Czy na opakowaniu jest informacja, ile tej witaminy zawiera jedna kapsułka?
 
 
Anna Katarzyna 

Barfuje od: 13-05-2019
Udział BARFa: 90-100%
Dołączyła: 13 Maj 2019
Posty: 72
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2019-05-17, 15:40   

Kiciołka waży 3,600 kg

Renal Vet - dane z ulotki (trzeba czytać przez dwie lupy):

Witamina D3 - 0,002 g (g/kg)
sód 10,70 g/kg
potas - 1,25 g/kg
węglan wapnia - 13.2.8 - bez jednostek - nie wiem co to znaczy.
Poniżej w składnikach analitycznych:
wapń - 94,9 g/kg
_________________
Ania
 
 
Anilina 

Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 24 razy
Dołączyła: 20 Lip 2017
Posty: 995
Wysłany: 2019-05-17, 15:43   

To wartości na kg produktu.
Jeśli chcesz wiedzieć, ile możesz podać, musimy wiedzieć, ile jest w kapsułce. Jak przeliczę Ci na ułamek kilograma to kiepsko będzie Ci odmierzać ;-)
Ile waży kapsułka?
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template forumix v 0.2 modified by Nasedo. Done by Forum Wielotematyczne