[daiklenneth]

]


Witam. Mam na imię Diana. Pierwszego psa kundelka miałam jak byłam małym dzieckiem. Później były chomiki,koty,świnki morskie,króliki,mysz. Kiedy przeprowadziłam się z rodziną do Niemiec i zamieszkaliśmy w domku jednorodzinnym przyszedł czas na psa. Kupiliśmy od hodowcy rasowego Labradora. Było to ważne ponieważ labradory są dosyć odporne na ból. Dlaczego? Mam upośledzoną siostrzyczkę która potrafi przytulić na śmierć tak mocno. Samiec miał prawie 9 miesięcy. Nikt go nie chciał. Później dowiedziałam się że przyszedł na świat z problemami oddechowymi. Wzięłam go z polskiej wsi i hodowcy się nim za bardzo nie interesowali bo rodzice to czempioni do wystaw. Wyszło że ma słaby system immunologiczny i problemy poważne gastryczne.
Ale po dwóch tygodniach go pokochałam i choć prawnie mogłam zwrócić to nie chciałam. Był zbyt kochany szczególnie dla mojej siostry.
Na barfie jesteśmy od 2015. I było to jedyne wyjście. Wręcz z powodów żołądkowo jelitowych mógł zejść z tego świata. Ale to już osobny temat.
Piesio jak widać ma sporą nadwagę. Walczymy poprzez ostry ruch. Ma teraz ponad 5 lat.

[dagnes]

Cześć daiklenneth

Rzeczywiście na zdjęciu pies wygląda na sporą nadwagę . Jak do tego doszło? Czy karmiłaś go rzeczywiście samym BRFem, a jeśli tak, to jak go komponowałaś? Jakich składników używałaś i jaką ilość pokarmu mu podawałaś?
Ruch jest oczywiście bardzo ważny, nie tylko dla zachowania odpowiedniej sylwetki, ale ogólnie dla całokształtu zdrowia, więc jeśli wcześniej Frico (bo tak chyba ma na imię?) miał za mało ruchu to znaczne jego zwiększenie jest konieczne. Jednak sam ruch, w oderwaniu od zmian dietetycznych nie pomoże w uzyskaniu idealnej wagi. Bo to nie brak ruchu jest przyczyną otyłości tylko niewłaściwa dieta (nie dostosowana do metabolizmu i/lub do aktywności).
Tu masz wąteczek do poczytania i ewentualnego zadawania szczegółowych pytań:
Odchudzanie psów na BARFie

Życzę powodzenia w kuracji odchudzającej i zdrówka dla Frico

[daiklenneth]

Przed barfem było wymioty i biegunka ostra. Do tego jedzenie co drugi trzeci dzień. Pies miał niedowagę. 37 kg. Po przejściu na barf doszedł do swojej właściwej wagi ok. 42 kg. Dopiero wtedy miał lekko widoczne żebra ale nie wyglądał jak z Oświęcimia. Przytył po operacji kastracji bo miał zapalenie prostaty. Zmienił mu się charakter po tym. Konkretnie nie chciało mu się już biegać ze mną nawet pomalutku. Pies je dziennie 250-300 g mięsa wliczając w to kości. Mimo to przytył do 50 kg. Oczywiście kiedyś nie jadł codziennie. Może dlatego. Weterynarz mówi ze nie wolno mu mniej jeszcze jeść. Widocznie taki wolny metabolizm. Więc jedyne wyjście to ruch.
Pływamy 2 razy w tygodniu minimum, bieżnia 20 minut codziennie w domku i codziennie albo bieganie za piłką albo kopanie na łące.

[Anilina]

daiklenneth,
czy oprócz mięsa podajesz psu węglowodany (warzywa, owoce, inne?)
Jeśli spożywa takie ilości mięsa, o jakich piszesz, nie dojada smaczkami i innymi produktami a nadal ma nadwagę to warto przyjrzeć się zdrowiu psiaka.
Objawy, jakie opisujesz mogą wskazywać na niedoczynność tarczycy. Robiliście z wetem badania pod tym kątem?