Barfuje od: 2008
Udział BARFa: 75-90% Pomogła: 23 razy Dołączyła: 13 Wrz 2011 Posty: 4844
Wysłany: 2019-02-18, 16:18
amme, o karmy pytaj najlepiej w dziale karmowym. Poczytaj też wątki w tym dziale, może coś znajdziesz.
amme napisał/a:
Czy niedobór żelaza może mieć wpływ na stan psychiki?
Może, jak każdy niedobór składników odżywczych.
amme napisał/a:
Ferrytynę zbadam na pewno. Jednak biorąc pod uwagę poziom żelaza i obniżony MCHC jest niemal pewne,że niedobór jest. Czy bez wykonania ferrytyny jest sens już włączyć suplementacje? Jeśli tak to w jakiej formie?
Nie stawiałabym pochopnie diagnozy niedoboru żelaza bez badania. Można go podejrzewać, ale nie jest to pewne.
Suplementację mogłabyś włączyć tylko w formie żelaza hemowego (bo trudno jest je przedawkować), czyli krwi/hemoglobiny, najlepiej podawanej jako integralna część naturalnej diety BARF i w ilości zbliżonej do dziennego zapotrzebowania psa na ten minerał. Preparaty żelaza sugerowałabym stososować wyłącznie po stwierdzeniu niedoboru i poznaniu jego stopnia, po ustaleniu odpowiednich dawek z lekarzem. Osobiście jednak nie decydowałabym się na żelazo w suplementach diety (niehemowe), gdyż ono bardzo źle działa na przewód pokarmowy (bardzo słabo się wchłania, trzeba brać wysokie dawki, które są jakby "na siłę" wtłaczane przez ścianki jelit; zarówno śluzówka żołądka jak i jelit mają problemy w trakcie i po takiej kuracji).
_________________ Aby dotrzeć do źródła, musisz iść pod prąd
Tak jak ci pisałam wcześniej, białkomocz potwierdza się w 3-krotnym oznaczeniu stosunku białka do kreatyniny w przeciągu 2 tygodni. Ten jeden wynik może być zwyczajnym przypadkiem lub chwilowym stanem, spowodowanym chociażby stresem. Koniecznie powtórz oznaczenie tego stosunku.
dagnes
Badania powtórzyłam,mam wyniki z dwóch,czekam na wynik trzeciego. Na razie bez zmian, białko/kreatynina 0,6. Zrobiliśmy również badanie kału i niestety pozytywny wynik,znaleziona lamblia.
Czy w/g Ciebie obecność pierwotniaka może mieć wpływ na nasz białkomocz?
Co do lamblii,mamy zalecony Aniprazol 7 dni. Lekarz nie zalecił nic osłonowo.
Czy w przypadku Aniprazolu zalecane jest podanie probiotyków,osłony dla wątroby ...itp?
Co do niedoboru żelaza,wetka powiedziała,że laby,z którymi współpracuje nie byli chętni do zrobienia ferrytyny. Zostało wykonane badanie żelaza (wynik 96) i TIBC (wynik 381, norma 284-386). Rozumiem,że nadal powinnam poszukać chętnych do wykonania ferrytyny.
Pozwolę sobie przedstawić wyniki z ostatnich badań jakie zlecił wet...wprawdzie prócz stosunku b/k wszystko wygląda ok.ale może wprawne oko dostrzeże coś niepokojącego...
Barfuje od: 2008
Udział BARFa: 75-90% Pomogła: 23 razy Dołączyła: 13 Wrz 2011 Posty: 4844
Wysłany: 2019-02-25, 01:03
amme, po wynikach krwi można by rzec, że masz zdrowego psa... ale po kolei.
Trudno mi powiedzieć, czy lamblie wpłynęły na białkomocz u twojego psa; być może w jakimś stopniu jako sprawcy stanu zapalnego w jelitach. Co do aniprazolu to jest on lekiem przeciwpasożytniczym, nie przeciwbakteryjnym.
Bardzo dobrze, że od razu zrobiono elektroforezę białek w moczu. Skoro potwierdzony masz białkomocz, to to był konieczny dalszy krok. Niestety wynik jest moim zdaniem mocno niepokojący. Najgorzej wyglądają te łańcuchy lekkie w moczu. Jest to tzw. białko Bence’a-Johnsa, nie występujące u zdrowych osobników. Tego typu białkomocz jest spowodowany przeładowaniem krwi tym białkiem, a jego obecność może być traktowana jako tzw. marker nowotworowy w dwóch rodzajach nowotworów tkanki krwiotwórczej (szpiczak mnogi i makroglobulinemia Waldenströma). Nieselektywny białkomocz kłębuszkowy zwykle oznacza zaawansowane zmiany w kłębuszkach nerkowych lub stan zapalny kłębuszków. U twojego psa nie widać w tej chwili w wynikach krwi niczego niepokojącego, jednak biorąc pod uwagę wydalanie z moczem białka Bence'a-Johnsa, który to proces zawsze uszkadza nerki (gromadzą się w nich złogi łancuchów lekkich), ta nieselektywna proteinuria może zwiastować początki problemów nerkowych. Warto chyba byłoby zrobić też USG nerek u dobrego specjalisty.
W związku z tym, że parametry krwi wyglądają dobrze, choroba twojego psa może być w bardzo początkowym stadium, warto więc szybko zrobić diagnostykę w kierunku tych nowotworów. Oczywiście to wciąż nic pewnego, możliwe że przyczyny tego białkomoczu są zupełnie inne. Ja niestety nie mam pomysłu przy tych wynikach, które pokazujesz, co by to jeszcze mogło być, ale moja wiedza jest ograniczona. Trzeba po prostu zrobić dalsze badania i poradzić się specjalistów.
Odnośnie badania ferrytyny, to na razie nie jest priorytet, chyba, że przy okazji kolejnego pobierania krwi jakiś lab zrobi ci to bezproblemowo. W ostatnim badaniu MCHC było już w normie plus w normie TIBC (choć przy górnej granicy, więc...), natomiast jak pisałam ci wcześniej sam poziom żelaza nie jest żadnym wyznacznikiem. Skup się teraz na leczeniu lamblii i wyjaśnieniu powodów obecności białka Bence'a-Johnsa.
_________________ Aby dotrzeć do źródła, musisz iść pod prąd
dagnes,bardzo Ci dziękuję za ocenę sytuacji.:)
Na razie skupiliśmy się na wybiciu lamblii (wiem,że to pierwotniak i działamy na niego lekiem przeciwpasożytniczym,ale wolałam zapytać czy przy tego typu lekach wskazane są również jakieś wspomagacze dla organizmu,bo zaufanie do wetów u mnie spadło do zera.Poza tym na probiotykach często jest napisane,że wskazane by je podawać w czasie odrobaczania,jednak po lekturze Twojego tekstu o probiotykach zahamowałam trochę chęci podania ot tak:))
Co zaś do białka w moczu to nie wiem jak będzie wyglądać diagnostyka,na razie nie dostałam żadnych wytycznych. Przerażona widmem szpiczaka poruszyłam kwestię z wetka,ale otrzymałam odpowiedź,że w naszym przypadku nie ma mowy o szpiczaku. Po pierwsze morfologia idealna a przy szpiczaku byłoby ją nawet trudno zrobić,bo krew byłaby lepka jak mazidło. Elektroforeza w surowicy również nie daje powodów do takich przypuszczeń.
Dodała również,że nie każdy lekki łańcuch to białko Bence'a-Jonesa,więc...więc sama już nie wiem czy jestem w dobrych rękach.:(
Oczywiście każda sugestia względem powyższego jest dla mnie na wagę złota...zwłaszcza negująca prawdziwość słów... najgorsze to przeoczyć coś przez niewiedzę.
Witam,
odświeżę temat. Amme wiem,że post jest z 2019 roku, ale może zaglądasz tu jeszcze ?
Mam podobną sytuację z moją NABI (1,5 roczny buldog francuski). W badaniu moczu wyszło:
białko - 0,383 g/l
kreatynina - 5438 umol/l
wynik - 0,623
za tydzień powtorzymy badanie
będę wdzieczna za wszystkie odpowiedzi
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum