Anilina
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 24 razy Dołączyła: 20 Lip 2017 Posty: 995
Wysłany: 2018-12-18, 16:06
Saga, bo chłopaki dłużej dojrzewają... Czasem i życia na to nie starcza ;)
Saga
Barfuje od: 07.2016
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 5 razy Dołączyła: 02 Sie 2016 Posty: 1489
Wysłany: 2018-12-18, 16:11
Nooo, toś mnie pocieszyła
Sierra
Barfuje od: 01.12.2018
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 12 razy Dołączyła: 04 Gru 2018 Posty: 778
Wysłany: 2018-12-18, 17:49
Saga ja się nie wypowiem na temat tempa dojrzewania mężczyzn... Jedynie przypomnę słowa "w życiu mężczyzny najtrudniejsze jest pierwszych 40 lat dzieciństwa" .
Moje wieloletnie doświadczenie podpowiada, że w wypadku powyższego zdania gatunek nie zmienia nic .
Saga
Barfuje od: 07.2016
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 5 razy Dołączyła: 02 Sie 2016 Posty: 1489
Wysłany: 2018-12-18, 22:10
No to jeszcze dzisiejsza fotka. Za nic skubana nie chciała się fotografować ale dziś pracowała na nocnej zmianie to pewnie dlatego . Klusia się troszkę na zimę zrobiła
i jeszcze Maniuś
Sierra
Barfuje od: 01.12.2018
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 12 razy Dołączyła: 04 Gru 2018 Posty: 778
Wysłany: 2018-12-18, 22:30
Maniuś to taki ładny kotek... Słodkie to takie i niewinne Z WYGLĄDU .
Za to Mufce proszę przekazać ode mnie, że ma nową wielbicielkę . Wygląda jak znana mi kiedyś najsłodsza kotka na świecie, które nosiła przepiękne imię Mrówka .
Saga
Barfuje od: 07.2016
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 5 razy Dołączyła: 02 Sie 2016 Posty: 1489
Wysłany: 2018-12-18, 22:35
Bo Maniuś był śpiący i zmęczony dlatego takie niewiniątko z wyglądu .
Mufka to biały kot w czarnej pelerynce Batmana
Saga
Barfuje od: 07.2016
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 5 razy Dołączyła: 02 Sie 2016 Posty: 1489
Maniuś jest tak pięknym facetem, ze na moment mi sie zamarzyło mieć kociaki od niego i Nikity
...tylko połączenie tych dwóch charakterów miałoby skutek katastrofalny
Saga
Barfuje od: 07.2016
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 5 razy Dołączyła: 02 Sie 2016 Posty: 1489
Wysłany: 2018-12-20, 23:42
Nooo, ta krzyżówka to by mogła być bolesna . Ale zobacz, Maks i Mufka to rodzeństwo a całkowicie różne charaktery. Mufcia to złota kotka nawet jak ma ochotę pobroić to najpierw popatrzy się jakby chciała spytać "mogę? tu mogę?". Chociaż czasem jak mówię nie wolno to i tak to zrobi ale to często nie jest. A Maks to diabełek. Nic przy nim nie można zrobić, wszędzie nos wsadza i "pokaż, pokaż, ja tylko zobaczę". I wszystko jest ząbkami oznaczone . Maks działa jak kasownik
Sierra
Barfuje od: 01.12.2018
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 12 razy Dołączyła: 04 Gru 2018 Posty: 778
Wysłany: 2018-12-21, 11:13
Saga ty na Maksa nie narzekaj bo podrzucę ci mojego kota na tydzień .
Sierra ma obecnie 14 tygodni, chce się bawić cały dzień z wędką. Ale to nie jest grzeczne "koci, koci łapci", tylko prawdziwe polowania połączone z mordowaniem ofiary - staliśmy się mistrzami w błyskawicznym naprawianiu wędki (podczas kiedy żądny piórek i krwi kot drze paszczę pod drzwiami). Do tego skacze po wszystkich meblach, nie ma już dla niej przestrzeni niedostępnych.... I to jest grzeczna Sierra .
Niegrzeczna Sierra robi nam pobudkę o 6 rano... Najczęściej - ryjąc się pod kołdrę i polując nam na stopy. Krwawo polując .I tak sobie poluje w każdej sekundzie dnia, jeśli tylko nie jest w centrum uwagi Księciunia. Prawie 2 kg kotek wspina się po Księciuniu, skacze mu na głowę z szafek i ogólnie przerabia mi chłopa na pulpety siekane . O dziwo ja takich problemów nie mam, w sumie mam na sobie jeden ślad po pazurku (od pierwszej sekundy tłumaczyłam kotkowi, że MOJA uwaga to bezcenna nagroda, a po za tym niech nie zapomina KTO JEJ ŻARCIE ROB !) .
A tak przy okazji... Saga, pamiętasz jak Mufka ciebie zaskoczyła wskakując na drzwi? No to Sierra tej sztuki dokonała wczoraj . Przecież co to jest skok z szafy na odległość 2 m? Ja w odróżnieniu od ciebie nie byłam nawet zdziwiona . Kategorycznie kazałam jej przestać polować na Księciunia i wracać na dół, bo czas na kolację .
No to się wyżaliłam... A mówiłam Księciuniowi - weźmy jakąś leniwą kluchę... Ragdolla czy coś takiego ....
Saga
Barfuje od: 07.2016
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 5 razy Dołączyła: 02 Sie 2016 Posty: 1489
Wysłany: 2018-12-21, 12:27
No tak, to jasne, tylko to jest taka rasa, ze nie dziwi nic . To było do przewidzenia, że tak u Ciebie będzie . Natomiast ten mój bukiet kwiatowy to już co innego . Tyle, ze w sumie nie wiadomo co w takim bukieciku siedzi, jakie są geny
Sierra
Barfuje od: 01.12.2018
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 12 razy Dołączyła: 04 Gru 2018 Posty: 778
Wysłany: 2018-12-21, 12:44
Saga z tą rasą jest trochę podobnie ;). Młoda (F4) ma w sobie 15% genów serwala i 85% genów JAKIEGOŚ kota. Jakby jeszcze ktoś w cudowny, magiczny sposób powiedział mi jakie konkretnie geny wzięła po pra-pradziadku i od JAKIEGO kota ma resztę to było by ociupinkę łatwiej . Są ogromne różnice między kotami w zależności od tego, które "F" i co po za serwalem było użyte. Widziałam zdjęcia kociąt F2 z jakiegoś "puchatego" krycia - maluchy były półdługowłose i ogólnie sporo masywniejsze od Sierry... Wbrew logice, bo moja gepardzica jest z "dalszego" pokolenia i teoretycznie tamte kociaki bardziej powinny przypominać długołape serwale.
Podejrzewam, że u Sierry w genach po za serwalem siedzą koty bardziej w typie orientalnym niż brytyjskim, co ułatwiło zachowanie zwinności i wielkich uszu .
W sumie jedyne założenia u tej rasy to, że są to dość duże koty (serwal nie da rady pokryć małej kotki), a cała reszta określona "raczej". Savannah RACZEJ są energiczne, RACZEJ mają długie łapy, RACZEJ wszystko jest tylko założeniem . Ogólnie to obserwuj sobie kotka i może coś wyczaisz .
Z ciekawostek dodam, że kocurki poniżej F6 są również RACZEJ bezpłodne.
Saga
Barfuje od: 07.2016
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 5 razy Dołączyła: 02 Sie 2016 Posty: 1489
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum