Saga
Barfuje od: 07.2016
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 5 razy Dołączyła: 02 Sie 2016 Posty: 1489
Wysłany: 2018-09-19, 20:33
A na jaką wagę kotów/kota?
Saga
Barfuje od: 07.2016
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 5 razy Dołączyła: 02 Sie 2016 Posty: 1489
Wysłany: 2018-09-19, 21:15
Ok, tak na szybko - według mnie chyba ciut za mało podrobów. Ale to drobiazg, do skorygowania. Za dużo wątroby, zobacz, ze Ci wit. A wyskoczyła powyżej normy, niewiele ale dokładając witaminę z FC na pewno wyszło za dużo. Podobnie wyszło z wit. D, FC jej pewnie sporo dołożył. Czemu tylko jedno żółtko? Na taką masę to minimum 3. Stosunek sód:potas masz prawidłowy 1,35 ale nieznacznie powyżej normy jest potas i sód, ale w granicach rozsądku, tak może być. Jeśli kotu wyszedł w wynikach zaniżony potas to prawdopodobnie miał na to wpływ FC, w nim nie ma potasu za to jest sód i zaburzył normę, dodatkowo rozbilansował ten stosunek 1,35, stąd mógł potas ulec obniżeniu. No i plus więcej wody. Tak myślę. No i zły stosunek wapń:fosfor 1,21 powinien być 1,15. Za dużo wapnia i fosforu. Ja bym zrezygnowała z mączki kostnej a w to miejsce lepiej wprowadzić kostki . I mieszanka ciut ciut za chuda, zajrzyj do zakładek w kalku, tam masz opisane jaki powinien być stosunek B:T, wyszło Ci 2,1:1. A kwasy omega 3 jakieś dajesz? Bo te z dzikiego łososia to trochę za mało. Nie wiem co z białkiem ale na oko wygląda, ze chyba za wysokie nie jest
Według mnie jak dopracujesz dobrze mieszanki (chociaż tu wcale nie jest tak źle ), odstawisz FC, może faktycznie obniżyć ilość wątroby i odstawić olej z dzikiego łososia to za jakiś czas powinno być ok . No i te kwasy omega 3, można by było podawać teraz więcej.
Aha, za mało miedzi, zmieniasz wątróbki? Np. Wołowa czy kacza podnosi ładnie poziom miedzi.
Tyle widzę tak szybko
Saga
Barfuje od: 07.2016
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 5 razy Dołączyła: 02 Sie 2016 Posty: 1489
Wysłany: 2018-09-19, 23:27
A jeszcze... inne poziomy są w normie? Wapń, fosfor? Wyszło coś w wynikach? Bardzo możliwe, ze ma podwyższone.
Następną mieszankę wstaw do receptariusza na wszelki wypadek, do ewentualnej korekty . I poczytaj forum na temat struwitów
Barfuje od: 12.12.13r
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 7 razy Wiek: 35 Dołączyła: 23 Sty 2013 Posty: 2660 Skąd: Wrocław
Wysłany: 2018-10-07, 20:17
kamil, nie dodawaj FC do whole prey to tak jakbyś dodawał FC do już zbilansowanego barfa. Do whole prey dodajemy tylko omegi i witaminę e (ze względu na to, że nie są to zwierzęta z chowu ekologicznego, więc na pewno mają tego za mało).
witajcie, dzis odebralam wyniki badan, wysokie ph moczu (7), niewielka ilosc białka, dostalismy antybiotyk, jednak wet zasugerowal zeby troche zmienic diete, jak ulozyc barfa aby zmniejszyc Ph?
Anilina
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 24 razy Dołączyła: 20 Lip 2017 Posty: 995
Wysłany: 2018-11-29, 12:45
aksamitka,
a na co ten antybiotyk? w czym ma pomóc? Jakieś bakterie są? Masz wyniki posiewu, czy wet znów wali antybiotyk w ciemno na zasadzie "może pomoże" i "może nie zaszkodzi"?
wczoraj poraz kolejny zrobilam badanie moczu, wynik taki sam, pomimo ze podawana byla pasta uropet, ph 7 leukocyty(3), czekam jeszcze na wynik osadu z moczu, przestawilam koty narazie na puszki catz finefood bo nie wiem jak mam zmienic mieszanki a boje sie podawac te co mam bo jak widac kotu nie służą :(
Barfuje od: 2008
Udział BARFa: 75-90% Pomogła: 23 razy Dołączyła: 13 Wrz 2011 Posty: 4841
Wysłany: 2019-01-25, 00:08
aksamitka, pH moczu nie jest problemem; ewentualnie może być skutkiem obecności bakterii, o ile nie jest zwyczajnie fizjologiczną normą jeśli mocz pobrałaś w zbyt krótkim odstępie czasu od ostatniego posiłku.
Co było przyczyną, że w ogóle zrobiłaś badanie? Coś kotu dolegało?
Jak wyglądało badanie bakteriologiczne? Pobrałaś mocz sterylnie do specjalnego, sterylnego pojemnika? Bez antybiogramu to i tak kuracja w ciemno (o ile w ogóle jest tam jakaś infekcja).
Dlaczego uważasz, że puszki Catz FineFood są lepsze teraz od twojej mieszanki BARF? Co w nich jest takiego, co miałoby pomóc twojemu kotu?
Poczytaj trochę niniejszy wątek od początku, na pewno znajdziesz tu wiele informacji, które będziesz mogła wykorzystać. Podałaś tak niewiele danych i tak szczątkowe, że naprawdę nie wiadomo jak ci pomóc. Jedyne, co można w ciemno poradzić, to zamiana dotychczasowego suplementu wapnia (pewnie były to skorupki?) na cytrynian wapnia.
_________________ Aby dotrzeć do źródła, musisz iść pod prąd
Udział BARFa: 90-100%
Wiek: 36 Dołączyła: 22 Maj 2019 Posty: 23 Skąd: Wrocław
Wysłany: 2019-06-01, 08:40
Chciałam się zabrać za pierwszą barfną mieszankę dla Oliwera, w końcu skończyłam gromadzić suplementy - kastrowany samiec ok. 2,5 roku, waga 3,8, który miał epizod z zapaleniem pęcherza w połowie miesiąca i wyniki moczu wyglądały następująco:
i mam pytanie czy coś takiego będzie dla niego ok, czy coś dodać albo zamienić (mieszanka zaczerpnięta ze strony http://neva-malebiale.pl/)
Mieszanka na 7 dni dla 4,1 kg kota
Orientacyjna dzienna porcja: 148 g mieszanki (w tym 25 g mięsa na 1 kg wagi kota)
400,0 g Wołowina tłuste mięso
200,0 g Wołowina gulasz
100,0 g Kurczak serce
1,0 szt Żółtko jajka
25,0 g Wątroba kurczaka
1,5 g Tran z wątroby dorsza Lunderland (albo pół kaps. wit.D3)
1,1 g Mączka z alg morskich
2,5 g Drożdże piwne
7,8 g Fortain
1,0 tab Tokovit E 100 (kapsułka)
4,6 g Mączka ze skorupek Lunderland
3,1 g Sól himalajska
2,0 g Tauryna
245,0 g Woda
Na razie rano dostaje puszkę animonda carny albo miamor w saszetkach - raczej po wylizuje to trochę niż zje, w południe surowe mięso, a wieczorem odrobinę Royal Canin Urinary (ok 20g) - weterynarz kazał go tym karmić, ale nie jestem tak do końca przekonana czy dobrze robię dając mu to. Dlatego jak najszybciej chciałabym przerzucić go w całości na mieszanki barfowe.
Mam mętlik w głowie. Ok 2 tygodnie temu zawiozłam kotkę na nieplanowane badanie do weta, bo zostawiła mi dziwne plamki na kolanach oraz zwróciła jedzenie z całego dnia.
Ze względu na to, ze to była niedziela, badania wykonaliśmy na maszynce u weta. Wyniki co najmniej dziwne, nie wiem jak do tego podejść. Dodam, że kotka bardzo się stresuje, całe badanie w premedykacji. Po powrocie i całkowitym otrzeźwieniu pojawiła się krew w moczu. Wg weta ze stresu, badania moczu wykonane w tym samym tygodniu. Juz zamieniłam skorupki na cytrynian, mała od weta dostała pastę uro pet (czytałam wiele złego o niej, ale na razie podaje..)
Nasza doktor jest na urlopie, nie mogę wykonać porządnych badań małej dopóki nie wróci (już nie chcę jej narażać na niepotrzebne stresy a siebie na koszta, bo badania i tak będę powtarzać w labie)
Co jeszcze mogę zmienić w mieszankach oprócz zamiany skorupek na cytrynian?
W ten obniżony drastycznie sód nie wierze, mała miała badania w marcu i było wszystko ok. Nie zmieniałam suplementów ani mieszanek.
Anilina
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 24 razy Dołączyła: 20 Lip 2017 Posty: 995
Wysłany: 2019-09-09, 13:34
Chandni,
a jak morfologia kotki i hematokryt? Nie jest przypadkiem odwodniona?
Jakie masz przesłanki ku temu, by podejrzewać problemy z nerkami? To młoda dziewczyna?
Jeśli kotka jest z tych strachajłów, bardziej doszukiwałabym się problemów z pęcherzem na tle nerwowym (SUK).
Podawaj dużo wody do jedzenia, najwięcej ile kotka będzie tolerować. Domyślam się, że dopajanie jej nie wchodzi w grę. Może uda Ci się jednak nawodnić ją przez jedzenie. Idealnie, gdyby tak jeszcze dostawała herbatkę z pokrzywy: https://www.barfnyswiat.org/viewtopic.php?t=477
Dużo ruchu, zabaw. Kryształy się rozpuszczą. Najpewniej to one podrażniają pęcherz, cewkę i powodują krwawienie. Z zakwaszaniem moczu uważaj, żeby nie przegiąć w drugą stronę. Ja zamiast chemikaliów do zakwaszania moczu używam mączki z owoców dzikiej róży, która zawiera duże ilości naturalnej witaminy C. Tylko nie jest ona zbyt chętnie jedzona przez koty, warto wypróbować na pojedynczej porcji.
Unikaj stresowania kotki, podawania leków na siłę. Przemycaj co się da w czymś smacznym, żeby jadła z własnej woli.
Anilina, dziękuję za odpowiedź. Przepraszam, że tak późno odpisuję żale nie dodała się moja odpowiedź wcześniej.
Morfologii nie daliśmy rady zrobić, krew zbyt szybko zastygla. Mogła być odwodniona bo była naczczo, do premedykacji nawet zabraliśmy jej wodę przed wyjazdem. Jest młoda, ma dopiero 2 lata ale w usg wet stwierdził jakieś zlogi śluzowe
Po pokrzywie ma odruch wymioty. Staram się ją dopajac 3x5ml, ale czasem dostaje mniej. Do nas ma inne nastawienie, niedługo planuje poradę behawiorysta, może on nam pomoże.
Do zakwaszabia wcześniej stosowalismy witc, ale mała też miała odruch wymiotny. Pastę je chętnie, raz na 2 tyg będziemy sprawdzać mocz, w badaniu z tego tyg też wynika, że ma trochę podwyższone pH (7).
Mmay feliway friends, ale kupiłam tylko jeden. To jest zdecydowanie za mało, musiałabym kupić 4 a w tej cenie wolę zaprosić behawioryste. Od wczoraj stosuje beaphar spot on.
[ Komentarz dodany przez: dagnes: 2019-10-01, 12:20 ] Dalszą dyskusję i porady dotyczące łagodzenia stresu przenioslam do kącika behawioralnego:
https://www.barfnyswiat.o...578004#12578004
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum