BARFny Świat Strona GłównaBARFny Świat Strona Główna
FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy Rejestracja  Album  Kontakt  Zaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Jak przestawić psa na BARF?
Autor Wiadomość
Atomowka 

Barfuje od: teraz
Udział BARFa: 90-100%
Dołączyła: 22 Lip 2016
Posty: 30
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2016-07-27, 13:15   

Nie liczę 2% od wagi 30 kg, daje Nam to 600 gram.
_________________
Roko 18.01.2016
Tygrys 26.08
Chuck Norris? Wąsik? Cienki? 1.09
 
 
psy-i-koty 

Wiek: 50
Dołączyła: 11 Lut 2014
Posty: 809
Skąd: Przemyśl
Wysłany: 2016-07-27, 16:05   

OK, ja swoim psom daję mniej niż 2% od wagi ciała, ale każdy musi do psa swojego dopasować.
 
 
Gabriela 

Dołączyła: 17 Sty 2017
Posty: 3
Wysłany: 2017-01-18, 10:18   

Witam. My z naszym psem dopiero zaczynamy barfować i w związku z tym chciałabym prosić o radę. Przeczytałam,że najlepiej zacząć karmienie od żwaczy. Poszukałam co to są te żwacze i znalazłam,że wołowe żołądki,no więc zakupiliśmy u rzeźnika taki żołądek. Potem dopiero doczytałam,że to jest pewna część żołądka i to jeszcze najczęściej podaje się w suszonej formie ;p i zostałam z 3 kilowym żołądkiem. Czy mogę w pierwszych dniach podać ten żołądek,tylko go np zmielic,czy odlozyc na później i kupić ten suszony?
 
 
doradora 

Barfuje od: 09.2014
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 4 razy
Dołączyła: 09 Cze 2014
Posty: 1593
Skąd: Gliwice
Wysłany: 2017-01-18, 10:21   

Gabriela, żwacze mają być surowe z treścią, a nie suszone, musisz więcej doczytać na tym forum :)
 
 
Gabriela 

Dołączyła: 17 Sty 2017
Posty: 3
Wysłany: 2017-01-18, 12:40   

To może taki cały żołądek przejdzie ;-)
 
 
Snedronningen 
Ekspert

Barfuje od: 06/2013
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 16 razy
Dołączyła: 03 Cze 2013
Posty: 2811
Wysłany: 2017-01-18, 16:40   

Podziel ten żołądek i zacznij od niego. Spira ilość psów na tym forum od żwaczy nie zaczynała i się udało bez problemów. Więc skoro już masz cały żołądek to go po prostu podaj i nie martw, że coś robisz nie tak. Grunt żeby psu smakował.
 
 
 
Gabriela 

Dołączyła: 17 Sty 2017
Posty: 3
Wysłany: 2017-01-29, 19:27   

Dobry wieczór. Nadszedł czas,żeby przejść z naszym szczeniakiem na BARF. :-D Czytałam już trochę tego forum,ale chciałabym uzyskać konkretną odpowiedź. Czy przed pierwszym dniem karmienia surowizną wskazane jest zrobić szczeniakowi(4 miesiące) 24 godzinna głodówkę? :roll:
 
 
Snedronningen 
Ekspert

Barfuje od: 06/2013
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 16 razy
Dołączyła: 03 Cze 2013
Posty: 2811
Wysłany: 2017-01-29, 21:53   

Nie ma takiej potrzeby. Tym bardziej przy 4 miesięcznym psie.
 
 
 
dagnes 
Administrator


Barfuje od: 2008
Udział BARFa: 75-90%
Pomogła: 23 razy
Dołączyła: 13 Wrz 2011
Posty: 4841
Wysłany: 2017-01-30, 12:58   

U 4-miesięcznego szczeniaka to głodówka nawet jest niewskazana i ja bym ją odradzała.
_________________
Aby dotrzeć do źródła, musisz iść pod prąd
 
 
Sałatka 

Dołączyła: 24 Mar 2018
Posty: 2
Wysłany: 2018-03-27, 18:12   Przygotowania do BARFowania

Dzień dobry kochani. Możliwe, że nieco się rozpiszę, ale czuję taka potrzebę.

Od kilku tygodni przygotowuję się do przybycia nowego członka rodziny do domu - psa. Czytam, dowiaduję się, sprawdzam, zapisuję. Generalnie każdą wolną chwilę spędzam w jakiś sposób na kształceniu się i upewnieniu, czy wszystko wiem. Również w kwestii żywienia. I mam problem, mianowicie: Im więcej wiem, tym większe mam obawy. Piesek trafi do nas w przyszłym tyg we wtorek a jak powoli panikuję. Dlatego proszę was o pomoc i wyjaśnienie kilku kwestii. Zaznaczam przy tym, że przeczytałam wiele z podpiętych na forum plików, niektóre z nich wydrukowałam, z innych zrobiłam odręczne notatki. Policzyłam zapotrzebowanie dzienne na jedzenie mojego pieska i zrobiłam zamówienie na mięsa.
Mam nadzieję, że nie uznacie, iż chcę wiedzieć zbyt dużo naraz. Jakby co, chętnie przyjmę też odpowiedzi na tylko część moich wątpliwości :)

1. Raz czytam, żeby każdą składową diety mieszać w posiłkach, innym razem, żeby warzywa podawać osobno - 4-5 godzin po posiłku mięsnym. Jak to jest rzeczywiście ? Swoja drogą, czy pies chętnie zje same warzywa ? A może podawać rano mięso, a popołudniu warzywa z podrobami ?

2. Czy zrobić badania (morfologia, biochemia, rozsz. jonogram) rownież przed przejściem na barf, czy lepiej np. po 1 miesiącu barfowania ? Piesek w hodowli jest karmiony suchą, więc też muszę go powoli przestawiać, żeby nie było rewolucji.

3. Zaczynamy od chudego mięsa, ale jakie jest najlepsze ? Lepiej by było np. wołowiną zacząć, czy lepiej kurczakiem ? Co z tymi żwaczami ? Podawać (zwłaszcza na początku), czy nie ? Jedni piszą tak, inni tak i człowiek głupieje.

4. Kości napewno na początek się nie nadają, ale czy np zmielić psu chrząstki i podać razem z mięsem ?

5. Wiem, że suplementuje się tylko to, co rzeczywiście jest psu potrzebne, więc jak to zrobić ? Zrobić badania po jakimś czasie na barfie i wtedy reagować na wyniki badań suplementami czy jednak delikatnie od początku cos psu do diety dorzucać ? Może sam tłuszcz ? Czy mogę od początku podawać jajko, czy lepiej się wstrzymać, bo za tłuste ?

6. Czy ktoś przygotowuje sam proszek ze skorupek jaj ? Spożywamy sporo jajek w domu i możnaby te skorupki wykorzystać, zamiast je wyrzucać a psu kupować. Czytałam, że po umyciu powinno sie je lekko podpiec w piekarniku, wtedy się ładnie zmielą. Ponoć nie traca przez to swoich właściwości, ale czy ktoś wie może, czy to rzeczywiście prawda? Wkońcu to juz obróbka termiczna, jakby nie patrzeć. Nie jestem przekonanan co do tego sposobu. Może ktoś robi to inaczej ?

Uff, mam nadzieję, że nie przygniotłam was tym wszystkim... ale bardzo zalezy mi na odpowiedziach i mam naprawde wrażenie, że za chwilę zeświruje. Mąż się w czoło puka, bo psa jeszcze w domu nie ma, a tu dieta przygotowana dokładniej niż nasze (staramy się zdrowo odżywiać i liczymy kalorie, białka, tłuszcze, węglowodany naszych posiłków).

Dziękuję, jeśli ktoś dotrwał, z góry dziękuję, jeśli ktoś odpowie i pozdrawiam Was i Wasze Łapki
 
 
Anilina 

Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 24 razy
Dołączyła: 20 Lip 2017
Posty: 995
Wysłany: 2018-03-27, 19:48   

Sałatka, witamy na Forum :kwiatek:
Jak tylko będziesz miała zdjęcia nowego członka rodziny, czym prędzej do Powitalni, warunek konieczny! ;)
Na początku jest mętlik, to naturalne. Ponadto, co człowiek to opinia. W psim BARFie są różne podejścia, niektórzy traktują temat bardzo luźno, inni restrykcyjnie, nie zdziw się, jeśli znajdziesz rozbieżne informacje. Mogę posłużyć radą jako że w zeszłym roku przeprowadzałam na BARF dwa psy, w tym jednego z bardzo wrażliwym żołądkiem. Nie twierdzę jednak, że to jedyna słuszna droga ;-)

1. Nie mieszasz składników białkowych (mięsa, podrobów, kości) z węglowodanami (warzywa) z tej przyczyny, że są one trawione zupełnie inaczej, w innych warunkach pH i zwyczajnie obecność węglowodanów sprawia, że białko nie przyswaja się w pełni. Są jednak sytuacje, gdy takie mieszanie jest wskazane - np. jeśli pies był karmiony chrupkami i nie chcemy nagłego szoku dla organizmu. Możemy wówczas zacząć od porcji mieszanych, ale z czasem koniecznie je rozdzielamy. Ważne, by po posiłku warzywnym minęło ok 8 godzin do posiłku mięsnego. nie dotyczy to szczeniaków, którym pokarm trzeba oczywiście podawać częściej.
Psy różnie podchodzą do warzyw. Jedne jedzą nawet na surowo, innym (np. moim) trzeba je przemycać pomieszane z tłuszczem.

2. Przed zmianą diety. Żebyś wiedziała, od czego startujesz. Do jonogramu dopasowuje się suplementację, ale też dzięki temu upewnisz się, że pies nie ma problemów zdrowotnych, które byłyby przeciwwskazaniem do karmienia surowizną (np. chora trzustka)

3. Od którego mięsa zaczniesz, nie ma żadnego znaczenia. Wybierz takie, z którego łatwo dostaniesz też podroby. Żwacze tylko, jeśli masz dostęp do takich ze zwierząt żywionych naturalnie. Jeśli krowa na paszy przemysłowej, nie ma sensu. Poza tym żwacze mają bardzo mało wartości odżywczych, dla szczeniaka to puste kalorie. Ja nie dawałam w ogóle.

4. Chrząstki ok. byle nie za dużo. Podstawa to wartościowe mięso, z łatwo przyswajalnym białkiem. Po co mielić? Niech szczyl poćwiczy szczękę. Jeśli ma zęby, może szarpać i gryźć juz kawały mięsa/chrzęści. Tylko pod kontrolą oczywiście.

5. Suplementujemy mięso, bo to, co kupujemy w sklepach mocno odbiega składem od tego, co zwierz upolowałby na wolności (wszystkie podroby, oczy, mózg, krew, limfa). O suplementach tu: https://www.barfnyswiat.org/viewforum.php?f=13. Podstawa to: hemoglobina, drożdże browarnicze, Omega 3 (kryl lub olej z łososia), skorupki (lub kości), algi morskie, sól morska. Reszta faktycznie już od indywidualnych potrzeb psa.

6. Skorupki kupuję. Jeśli używam własnych, to na świeżo, zaraz po zużyciu jajka. Wtedy tylko myję i rozdrabniam wraz z błonką. W dziale z suplementami jest watek o skorupkach, może tam znajdziesz odpowiedź.

Że dieta zwierzaków lepsza niż ludzi - u mnie normalka :)

Powodzenia.
 
 
Sałatka 

Dołączyła: 24 Mar 2018
Posty: 2
Wysłany: 2018-03-27, 20:11   

Anilina napisał/a:
Sałatka, witamy na Forum :kwiatek:


Dziękuję i napewno zamelduję się w Powitalni :)

Anilina napisał/a:
1. Nie mieszasz składników białkowych (mięsa, podrobów, kości) z węglowodanami (warzywa) z tej przyczyny, że są one trawione zupełnie inaczej, w innych warunkach pH i zwyczajnie obecność węglowodanów sprawia, że białko nie przyswaja się w pełni. Są jednak sytuacje, gdy takie mieszanie jest wskazane - np. jeśli pies był karmiony chrupkami i nie chcemy nagłego szoku dla organizmu. Możemy wówczas zacząć od porcji mieszanych, ale z czasem koniecznie je rozdzielamy. Ważne, by po posiłku warzywnym minęło ok 8 godzin do posiłku mięsnego. nie dotyczy to szczeniaków, którym pokarm trzeba oczywiście podawać częściej.
Psy różnie podchodzą do warzyw. Jedne jedzą nawet na surowo, innym (np. moim) trzeba je przemycać pomieszane z tłuszczem.


Masha (moje maleństwo takie imię dostanie) jest w hodowli karmiona chrupkami. W związku z tym będziemy powoli się przestawiać na BARF, co oznacza że początkowo powinnam podawać jej warzywa z mięsem ? Czy podczas procesu przestawiania się, podawac też chrupki i stopniowo z nich zrezygnować, czy zrezygnować z nich od razu ? Myślałam nad systemem na początku, żeby nie było szoku dla układu pokarmowego, rano chrupki, w południe barf, wieczorem barf i sotpniowo z tych porannych chrupek też rezygnować. Wiem, że trawią się znacznie dłużej, dlatego myślałam, że poranek byłby najodpowiedniejsza porą na tego typu jedzenie.

Cytat:
4. Chrząstki ok. byle nie za dużo. Podstawa to wartościowe mięso, z łatwo przyswajalnym białkiem. Po co mielić? Niech szczyl poćwiczy szczękę. Jeśli ma zęby, może szarpać i gryźć juz kawały mięsa/chrzęści. Tylko pod kontrolą oczywiście.


Pierwszą porcję mięs, które kupiłam, kupiłam przypadkowo mielone. Ale będę wiedziała do następnego zamowienia ! Amstaffka, więc ma czym gryźć.

Dzięki za linki, jest tak dużo tu na forum, że czasem ciężko znaleźć konkretna informację, której sie potrzebuje. Nawet lupka niewiele mi w tej akurat kwestii pomogła. A sposób na skorupki znalazłam już, wystarczy umyte rozdrobnić, nie trzeba piec w piekarniku ;) Upieczone łatwiej się rozdrabniają, ale tak też idzie.

My jednak zwracamy bardzo uwagę na to, co jemy i uważamy na dietę - ważymy swoje posiłki, liczymy ile spożyliśmy białek, ile węglowodanow, ile tłuszczy, suplementujemy się. Także dla męża to kompletna nowość, że dieta psa może być równie urozmaicona i niełatwa do ułożenia, jak nasza własna. Właśnie załamał ręce ;)

Miłego wieczoru życzę
 
 
Anilina 

Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 24 razy
Dołączyła: 20 Lip 2017
Posty: 995
Wysłany: 2018-03-27, 20:34   

Szczeniaki szybko się przestawiają. Większy problem z psami starszymi, schorowanymi. Ja bym od razu chrupy odstawiła i przeszła na mięso. Nie łącz mięsa z warzywami. I tak będziesz karmić często, więc nie ma obawy o jakieś głodowe wymioty czy wahania poziomu glukozy.

Szczęściara z Mashy, że od dziecka będzie tak świadomie żywiona :)
 
 
Mikasa08 

Dołączyła: 25 Kwi 2018
Posty: 8
Skąd: Lublin
Wysłany: 2018-05-01, 08:44   

Today is the day. Przywozimy naszą małą weimarkę (4 miesiące) i właśnie też zamierzałam zacząć od "wyczyszczenia" przewodu pokarmowego. W hodowli dostanie śniadanie i chciałam, żeby do końca dnia nic już nie jadła, a od jutra żwacze.

A wy tu mówicie, że to głupi pomysl... :( serio, barfowe źródła informacji są okropnie sprzeczne.
 
 
Anilina 

Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 24 razy
Dołączyła: 20 Lip 2017
Posty: 995
Wysłany: 2018-05-04, 10:59   

Mikasa08,
wyobraź sobie, że 2 letniemu dziecku robisz taką "oczyszczającą dietę". No niebardzo. Takie psie dziecko musi mieć z czego budować swój dziecięcy organizm.
A druga sprawa - masz dostęp do ekologicznych żwaczy, np baranich? Bo jeśli chcesz karmić żwaczami krów z hodowli przemysłowej, to więcej zaszkodzisz niż pomożesz.
Oba moje psy przeszły na BARF bez etapu głodówki i żwaczy i nie było z tym żadnych problemów. Żwacze dostają tylko jako suszone smaczki i są to wyłącznie żwacze jagnięce. Wystrzegamy się wołowych.
Ważne, by mięsa wprowadzać stopniowo, po jednym gatunku, by wyłapać ewentualne alergie.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template forumix v 0.2 modified by Nasedo. Done by Forum Wielotematyczne