jonoforeza1
Barfuje od: jeszcze nie
Dołączyła: 05 Kwi 2018 Posty: 4 Skąd: ---------------
Wysłany: 2018-04-06, 17:03 Aslan w naszym domu
Dzień dobry wszystkim czytającym forum BARFny Świat.Do Waszej grupy dotarłam dość pokrętnymi drogami.Zaczęło się od tego,że stałam się właścicielką-szczęsliwą właścicielką -8 mieś futrzaka.Z polecenia trafiłam do wspaniałego domu na warszawskim Ursynowie,gdzie Pani Krystyna prowadzi hodowlę 'Dom Elzy'.Po długich rozmowach z hodowcą zaproponowano mi 7 mieś kotka -Aslana. Kot zawojował nas całkowicie-głównie z powodu cudownego charakteru.Nigdy wcześniej kota nie miałam-a z wiedzy powszechnej i powielanej-trochę inaczej nasze wspólne życie sobie wyobrażałam....Mój Aslan jako prawdziwy ragdoll jest :słodki,przytulaśny,grzeczny,cierpliwy,mało natarczywy,......tutaj dwie strony zalet .....i jedną maluśką wadę-nie bardzo je surowe mięso.A -i jeszcze kłaki latają...Ponieważ chciałabym zadbać o niego godnie-była właścicielka sugerowała przejście na dietę BARF. Na FB znalazłam grupę Barfne Korepetycje oraz Barf jest prosty.Z tych stron zostałam przekierowana tutaj-jako do źródła wiedzy.Po wnikliwej lekturze -zaczęłam przekonywać uparciucha-puszkowca i chrupcioka do świeżego.Na czworaka,po kawałeczku do dzioba...co kilka dni...Wiele brzydkich słów poszło w eter-koteczek wcale się nie przejmował.Co wtorek i piątek wycieczka na rynek po świeżutką wołowinkę do spróbowania,cielęcinkę,podroby,kurę,indyka...Rodzina rosołu nie tknie przez najbliższy rok chyba....A ta małpa wybrzydzała-bleee-tego nie zje,nie powącha,nie poliże...I po jakimś czasie -po wywąchaniu wszelkich propozycjii-Aslanek zaczął pomalutku jeść!!!No -żeby nie popaść w euforię od razu-muszę dawać mu kawałki z ręki-ale je.Pora więc z mojej strony na kolejne kroki-stąd moje obecność na Forum,Pozdrawiam wszystkich zaangażowanych i ogromnie dziękuję za tą bezinteresowność i życzliwość Życzę satysfakcji,wiele ciepłych słów oraz tego pełnego miłości kociego spojrzenia.Magdalena.
trzymam kciuki za dalsze postępy, rodzinie zrób czasem mielonego, miej litość
Aslana zobaczyłam sobie na stronie hodowli, ale zawsze milej będzie zobaczyć go zadomowionego, piękny!
jonoforeza1, pięknota z niego, a te oczy....
Ja też jestem tu nowa, a na moim koncie z pomocą forumowiczów dwie wykonane mieszanki barfowe (ta ostatnia zawaliła mi połowę zamrażarki ).
Życzę Ci powodzenia i wytrwałości w barfowej nauce Ja miewałam chwile zwątpienia, ale cały czas czytam i czytam i wiele się rozjaśnia.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum