Czy po 2 miesiącach BARFU można już robić badania profilaktyczne, żeby zobaczyć czy wszystko jest zbilansowane czy jeszcze poczekać żeby wyniki były bardziej wiarygodne ? Piesek ma 6 miesięcy.
Wysłany: 2017-09-03, 09:04 badania na dobry początek
Proszę o wsparcie, wiadomo, w Internetach różne rzeczy do jednego tematu można wyczytać
mianowicie jesteśmy na etapie przestawiania kota na barfowe jedzonko (póki co je mięsne puszki, surowe 3x na tydzień). Przed tworzeniem gotowych mieszanek będziemy robić podstawowe badania.
I właśnie moje pytanie w tym temacie - morfologia, biochemia i jonogram rozszerzony to podstawa, ludzie wspominają jeszcze o TIBC lub ferrytynie, czy to już wszystko?
Pytanie nr dwa, ponieważ wszystkich badań nie wykonują gabinety tylko wysyłają do laboratorium, pani dopytuje co konkretnie ma być w tym jonogramie rozszerzonym, jakie parametry...wapń, fosfor,sód, potas- co tam jest jeszcze niezbędne??
W sumie trzecie pytanie czy biochemia też rozszerzona ? W jej skład wchodzi glukoza, kreatynina, mocznik, gpt, alt, got, amelaza, bilirubina i białko całkowite. Czy wszystkie te parametry są potrzebne? A jeśli podstawa to co w niej ma być...chcę być w miarę świadoma tego wszystkiego, a nie że pójdę do weta, a on będzie chciał mnie "ogolić do zera"
Agnieszka
Barfuje od: 1997
Udział BARFa: 90-100%
Dołączyła: 15 Paź 2011 Posty: 21 Skąd: Kraków
Wysłany: 2017-09-12, 15:12
Biochemię zawsze robiłam i robię kotom taką, która zawiera wszystkie parametry wymienione przez ciebie. Ostatnio robiłam ją w piatek, bo w poniedziałek Matylda miała czyszczenie zębów z kamienia (gdyby nie barf, pewnie byłaby już bezzębna, a tak to mimo skłonności rasowych jakoś sie trzymamy: to drugie czyszczenie zębów w jej życiu, ma osiem lat).
Wracając do biochemii, te parametry, które wymieniłaś wchodzą, zdaniem mojego nowego weta, w pakiet podstawowy, tyle że, cytuję: "te pakiety podstawowe są obecnie bardzo szerokie"koniec cytatu
Co do jonogramu rozszerzonego się nie wypowiem, może ktoś mądrzejszy tu zaglądnie,, ale wapń, fosfor, potas, sód - to ważne parametry, i warto wiedzieć, czy ich proporcje są ok.
Dodam na zakończenie, że barfujące koty generalnie mają te wyniki naprawdę w porządku. Patrz mój najstarszy z dotychczasowych kotów - Izydor umarł we śnie w wieku 19 lat i poza demencją nic mu nie dolegało, a badania robione na 2 miesiące przed śmiercią były wszystkie w normie, i to bynajmniej nie przy górnej granicy normy!
Terra
Dołączyła: 06 Lis 2017 Posty: 43 Skąd: Poznań
Wysłany: 2018-03-03, 20:59 Badania kontrolne kotów na BARFie
Moja kocica od +/- 5 miesięcy żywi się barfem. Chciałabym zrobić jej badania aby sprawdzić czy nie ma żadnych niedoborów itp. Jakie badania powinnam wykonać, żeby mieć pełen obraz zdrowia kota? Wetka wspomniała tylko ogólnie o badaniach z krwi. Nie będzie to za mało? Może powinnam jeszcze przebadać kał i mocz? Z góry dziękuję za podpowiedzi.
Barfuje od: 08.2012
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 22 razy Dołączyła: 07 Sie 2012 Posty: 5339
Wysłany: 2018-03-07, 00:20
Terra
Dobrze by było z krwi: morfologie, próby wątrobowe, kreatyninę, mocznik, jonogram, białko całkowite, może jeszcze glukozę. Za jednym pobraniem krwi.
Mocz ogólnie, ciężar refraktometrem. Potem w razie potrzeby dalsza diagnostyka.
Terra
Dołączyła: 06 Lis 2017 Posty: 43 Skąd: Poznań
Wysłany: 2018-03-07, 19:57
Czyli badanie moczu też potrzebne? Nigdy nie "pobierałam" kotu moczu, będzie wesoło...
A tak orientacyjnie, to ile mogą kosztować takie badania?
Anilina
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 24 razy Dołączyła: 20 Lip 2017 Posty: 995
Wysłany: 2018-03-07, 23:24
Terra,
zależy w jakim labie. W Lab-wecie za krew w takim zakresie płacę 60-80zł, a mocz to tylko 15zł. Najłatwiej złapać siuski, jak trochę przetrzymasz kota (ja zamykam wówczas kotkę na noc w sypialni bez kuwety) a następnie postawisz w odkrytej kuwecie z przygotowaną w dłoni płaską, wyparzoną chochelką Różnych technik próbowałam, ta mnie jeszcze nie zawiodła. Powodzenia.
Terra
Dołączyła: 06 Lis 2017 Posty: 43 Skąd: Poznań
Wysłany: 2018-03-09, 18:48
To ja jeszcze podrążę . Przeglądam jakie badania oferuje Labwet i profil diagnostyczny rozszerzony zawiera:
morfologia + AspAT, AlAT, ALP, glukoza, kreatynina, mocznik, białko całkowite, bilirubina całkowita, albuminy, globuliny,GGT, sód, potas, chlorki wapń, fosfor, magnez, triglicerydy, CK, LDH, cholesterol całkowity, amylaza, lipaza, fruktozamina.
Wystarczy czy coś dodać?
Myślę, że najpierw zbadamy krew, a mocz po konsultacji z wetką co do logistyki dostarczenia próbki.
Anilina
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 24 razy Dołączyła: 20 Lip 2017 Posty: 995
Wysłany: 2018-03-09, 19:03
To nawet szerszy panel, ja go robiłam pod kątem trzustki. Jeśli nie szczędzisz grosza (zapłaciłam równą stówkę za niego w styczniu) to warto. Daje ładny obraz tego, co w kocie, zupełnie wystarczy.
Barfuje od: 2012.08.20
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 4 razy Dołączyła: 31 Sie 2012 Posty: 2810
Wysłany: 2018-03-10, 18:04
Anilina napisał/a:
Najłatwiej złapać siuski, jak trochę przetrzymasz kota (ja zamykam wówczas kotkę na noc w sypialni bez kuwety)
Robię dokładnie tak samo (i chyba już o tym pisałam) z tym, że w innej kolejności - zamykam drzwi do łazienki i odcinam kotom dostęp do kuwety (większe pole do nocnych popisów w obszarze mieszkania niż zamknięte w sypialni; przykładowo moje koty wolą przebywać w większym pomieszczeniu i mieć odcięty dostęp do mniejszego pomieszczenia niż odwrotnie).
Z tym, że to jeszcze zależy od kota tzn. gdzie będzie skłonny się wysikać, jak go przyprze - moje koty będą czekały z pełnym pęcherzem na dostęp do kuwety I nie ma zmiłuj się. Tosiek kiedyś prawie dobę wytrzymał bez sikania (pudełko z piaskiem mu nie odpowiadało, więc wolał poczekać na lepsze warunki).
Generalnie robię kotom badania profilaktycznie raz w roku i w dniu, w którym jadę z kotami do weta na pobranie krwi (i daję mocz do badania) rano kocia kolejka do toalety stoi Nie ma żadnych problemów z pobraniem próbki moczu bo koty myślą tylko o tym, żeby się wyszczać i nie bardzo nawet zwracają uwagę, że za ogon podnoszę je do góry (tzn. chwytam za nasadę ogona i lekko podnoszę kota do góry, podstawiając pojemnik na mocz; z uwagi na fakt, że aspirant ogona nie ma jemu tylko pojemnik pod pompon podstawiam ).
_________________ Mimo, że regulamin forum to FIKCJA - Śpiewać to rzecz ludzka, miauczeć to rzecz boska... (Zhuangzi 庄子)
Wiem, że czasami koty bardzo się stresują badaniami, ale poza przypadkami naprawdę skrajnymi, lepszy taki okazyjny stres niż ukrywane kocie cierpienie.
z tą zabawą to różnie, jeden z moich (posypał się dopiero w wieku 14 lat) nigdy nie lubił się bawić (a wiem, ze czasem wystarczy znaleźć tę właściwą zabawę/kę dla kota), kot który spaceruje zamiast biegać, nadmierna aktywność jest poniżej jego godności
Hej Kochani :)
Mam pytanko jakie dokładnie badania potrzebuję zrobić ,bo jak już pisałam przymierzamy sie z kitką do BARF-a. Wiem że jonogram rozszerzony a nie podstawowy jest lepszy (magnez, wapń, fosfor, potas,sód,miedź,cynk-czy coś jeszcze?) i co z biochemią? Oprócz profilu nerkowego i wątrobowego coś więcej?
_________________ Sylwia
Anilina
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 24 razy Dołączyła: 20 Lip 2017 Posty: 995
Wysłany: 2019-06-12, 15:47
Cześć silvos
standardowo morfologia z biochemią, jonogram rozszerzony - jak piszesz. Nerki, wątroba - jak najbardziej, warto od razu przyjrzeć się tarczycy. Nie zapomnij o moczu - z oznaczeniem ciężaru właściwego metodą refraktometryczną (nie paskową). Tyle przychodzi mi do głowy.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum