Mogę odnieść się jedynie do własnych spostrzeżeń u wśród domowników (ludzi) i naszego kota.
Po odstawieniu zbóż i kurczaków fermowych problem alergii nagle gwałtownie zmniejszył się.
Dziś 99% kukurydzy i 90% pszenicy oraz ok. 50% reszty zbóż jest opryskiwanych bardzo toksycznymi biocydami.
Za to każdy, kto widział kurczaka na fermie drobiu oraz na jednym talerzu zjadł wolnobiegającego kurczaka i kurczaka z hipermarketu ten sam odstawi te drugie.
Prawdziwy kurczak potrzebuje ok. 3-4 miesięcy by nadawać się do spożycia.
Na fermie 4,5 - 5 tygodni.
Wszystko dzięki hormonom wzrostu.
Aby kurczaki nie chorowały otrzymują masę antybiotyków.
Mięso takowego papierowego kurczaka ma olbrzymią ilość toksyn.
Wyeliminowanie toksyn ze zbóż oraz mięsa w naszym przypadku mocno ograniczyło alergie u nas i u naszego kota.
_________________
Homo Sapiens - brzmi dumnie, a myślenie nie boli
Anilina
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 24 razy Dołączyła: 20 Lip 2017 Posty: 995
Wysłany: 2018-03-05, 13:10
arr2rr,
wobec tego musisz podawać te mięsa naprzemiennie, jeden dzień królik, drugi indyk. Zaczynasz od chudego mięsa, powoli wprowadzasz tłuszcz, po kilku dniach podroby i kości tych zwierząt. Ryż, podobnie jak inne zboża, nie jest używany w BARFie w ogóle. Jako źródło węglowodanów stosujemy warzywa (marchew, pietruszka, dynia, seler itp) oraz sezonowe owoce.
Czy w testach sprawdzaliście też trudniej dostępne mięsa, jak koza, sarna, daniel?
Idealnie, jeśli psiak mógłby dostawać choć cztery gatunki, bo faktycznie jest ryzyko marszu alergicznego.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum