Barfuje od: 12.12.13r
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 7 razy Wiek: 35 Dołączyła: 23 Sty 2013 Posty: 2660 Skąd: Wrocław
Wysłany: 2014-02-15, 23:23
Całe życie piję wodę w kranu (we wsi, z której pochodzę, mój ojciec odpowiadał za to, by nadawała się do spożycia). Choć miejska już mi tak nie smakuje, nie zmieniłam tego nawyku. Moje koty piją tak samo.
Barfuje od: maj 2013
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 1 raz Wiek: 41 Dołączyła: 30 Maj 2013 Posty: 79 Skąd: Tarnowskie Góry
Wysłany: 2014-02-17, 09:07
Do rozrabiania supli zimna kranówa, do zimnej mieszanki ciepła kranówa, do miski z wodą zimna kranówa
I tak futra nie piją już wody z miski wcale, mają w mieszance tyle, że im wystarcza, czasami sie Tadeusz skusi na wodę jak szykuję lignit (taki prawie węgiel brunatny) i stoi zalany wodą od tygodnia, wtedy mu woda smakuje, dooobrze odstana, z dużą ilością garbników, lubi też wywar z szyszek olchy łyknąć, więc może coś być na rzeczy z tymi garbnikami
Barfuje od: 2012
Udział BARFa: 90-100%
Dołączyła: 19 Sie 2012 Posty: 92 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2014-02-17, 22:22
Moje psie pija kranówkę, czasem jak dorwą to odstaną deszczówkę z wiaderka a szczytem przysmaków jest woda z kałuzy spotkana na spacerze. Jescze jak mozna własnoręcznie rozbić lód na kałuzy i wypic z takiego przerebla to...
Barfuje od: 12.12.13r
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 7 razy Wiek: 35 Dołączyła: 23 Sty 2013 Posty: 2660 Skąd: Wrocław
Wysłany: 2016-03-16, 16:37
Moje nienormalne koty najbardziej lubią wodę "z bagna" odkryliśmy to będąc w rozjazdach, jak woda w jednym z naczyń się mocno odstała, zaczęły się w niej już zbierać te zielone farfocle. Koty taką odstaną wodę piją jak głupie.
doradora
Barfuje od: 09.2014
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 4 razy Dołączyła: 09 Cze 2014 Posty: 1593 Skąd: Gliwice
Wysłany: 2016-03-17, 08:23
u nas woda z akwarium, czyli w sumie podobna jak u Ines
Zyna
Barfuje od: 23.05.2016
Udział BARFa: 75-90%
Dołączyła: 25 Kwi 2016 Posty: 29 Skąd: Kraków
Wysłany: 2016-05-14, 13:31
I nas kranówka, dla kotów i ludzi. Z tym że kot miseczką gardzi. Wygrywa zlizywanie kropelek ze ścianek wanny albo odstana woda do kwiatków z konewki.
Są dane, że krakowska kranówka jest jedną z lepszych w Polsce i będę ją bez obaw dodawać do mieszanek.
Hej:)
mój koteł średnio [pije, nawadniam mu oczywiście mieszankę w misce ale poza tym wody nie pija. i zaczęłam się zastanawiać, że w naturze przecież koty piją deszczówkę, wódę z jakiś jeziorek, źródełek a nie z kranu. Także mam zamiar podawać mu do mieszanek wodę destylowaną. ktoś próbował?
Nie chcę stresować kota strzykawką bo to średnio naturalne.
Barfuje od: lipiec 2014
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 1 raz Wiek: 37 Dołączyła: 28 Lut 2014 Posty: 464 Skąd: Włocławek
Wysłany: 2018-02-20, 09:00
U nas koty do miski dostają tą samą wodę, który pijemy sami, czyli z filtra odwróconej osmozy z mineralizatorem - nie sprawiają wrażenia, aby im ta woda bardziej smakowała, niż zwykła kranówa. Jak dostają porządnie wilgotną mieszankę, to nie piją wody w ogóle.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum