azalea
Barfuje od: 4444
Udział BARFa: do 25%
Dołączyła: 25 Wrz 2017 Posty: 4 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2017-09-26, 20:18 Cześć Wszystkim :)
Hej, nazywam się Małgorzata, od miesiąca jestem szczęśliwą posiadaczką dwóch dziewczynek Beza i Bianka rasy Devon Rex.
Przez ostatnie 15 lat mieszkały ze mną dwa psy, ale jeden odszedł dwa lata temu, drugi w lutym tego roku. Przeżyłam to bardzo i obiecałam sobie nigdy więcej.
Ale… wracając codziennie z pracy szukałam zwierząt które plątały by się pod nogami, wchodząc do kuchni kierowałam wzrok na podłogę, żeby sprawdzić czy w miskach jest woda… i takie tam…
Doszłam do wniosku, że nie dam rady, że dom bez zwierząt jest strasznie beznadziejny.
No, ale szczeniak w domu, do którego wracamy z pracy po ok. 10 godzinach? Nie da rady.
I postanowiłam spełnić swoje wieloletnie marzenie. W rasie Devon Rex zakochałam się wiele lat temu. Wiec teraz nadszedł ten czas :)
Postanowiłam kupić kotka. Wybrałam hodowlę, ale musiałam trochę poczekać. Jak tak czekałam to sobie trochę o tych kotach poczytałam. I wszędzie było napisane, jeden kot? Nie.., nie.. jeden to za mało. No to kupiłam sobie dwa :)
No i są dwa i są szczęśliwe, a teraz bardzo bym chciała, żeby były zdrowe i tak trafiłam tutaj. Na razie jestem trochę przerażona, jak każdy początkujący nie wiem od czego zacząć i jak zacząć. Więc na razie sobie poczytam.
_________________ Małgorzata
Anilina
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 24 razy Dołączyła: 20 Lip 2017 Posty: 995
Wysłany: 2017-09-26, 21:48
azalea, będzie dobrze! Na początku ilość wiedzy przytłacza, ale w którymś momencie coś "zatrybi" i będzie z górki
Koniecznie (!) wrzuć zdjęcia kociaków, kurs oswajacza zdjęć znajdziesz tu:
http://www.barfnyswiat.org/viewtopic.php?t=387
wszyscy tu jesteśmy łasi na fotki sierściuchów.
I powodzenia w zgłębianiu tajników BARFa, zdrowia dla koteczków.
azalea
Barfuje od: 4444
Udział BARFa: do 25%
Dołączyła: 25 Wrz 2017 Posty: 4 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2017-09-27, 18:38
Anilina, dziękuję za pocieszenie i za życzenia
Przedstawiam Bezę i Biankę, właśnie skończyły 4 miesiące.
na razie dziewczyny jedzą puchy Feringa, dwa razy w tygodniu surowe mięcho, raz w tygodniu żółtko i czasami suszoną kaczkę.
A apetyt mają niesamowity, obecnie przerzuciłam się na duże puchy
albo tak rosną, albo ostra zima idzie
_________________ Małgorzata
Anilina
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 24 razy Dołączyła: 20 Lip 2017 Posty: 995
Wysłany: 2017-09-27, 19:08
Oby to pierwsze! Nie żałuj, niech jedzą i rosną silne, piękne mordeczki. Cudownie, że będą mieć taką wspaniałą opiekę już od "kocięctwa", szczęściary.
Extra te kocie półeczki (które na stówę mają nazwę własną, ale za skarby nie mogę sobie przypomnieć ) Marzą mi się takie dla moich seniorów, które dzięki przejściu na BARF przeżywają drugą młodość.
azalea
Barfuje od: 4444
Udział BARFa: do 25%
Dołączyła: 25 Wrz 2017 Posty: 4 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2017-09-27, 19:15
Ja nawet nie wiem jak się nazywają, ja mówię na to "koci park linowy"
takie półeczki można kupić na allegro, producent jest też dostępny na FB, bardzo polecam bo wykonane są naprawdę solidnie, a i ceny przystępne.
Moje dziewczyny uwielbią wspinać się po nich i spać w domku na górze :)
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum