Od ponad miesiąca jestem szczęśliwą posiadaczką kotka o imieniu Felix.
Kociaka znaleźliśmy z mężem w lesie, ktoś ewidentne go celowo tam porzucił. Według weta miał w chwili znalezienia jakieś 2-3 miesiące. Znaleźliśmy to też nie do końca dobre stwierdzenie bo szukaliśmy kluski przez dwa dni- słychać było rozpaczliwe miauczenie ale namierzyć pluszaka było ciężko. W końcu się udało :) Kocio przeraźliwie chudy, nie jest malusi a ważył 0,7 kg. Widać było każdą kosteczkę.
Kilka dni pociągnęliśmy na suchym, ale jako że mam dwa piesy, których suchym nie karmię to i kociaka na świeża padlinę przestawiam.
Pojęcie o barfie mamy słabe ale codziennie czytamy. Im więcej czytamy tym chyba mniej wiemy ale się nie poddamy
P.S. Ma ktoś pojęcie jak wytłumaczyć 12-letniej suni, która nigdy w życiu nie rodziła, że ten zdobyczny kociak jest już dobrze karmiony i produkcja mleka w cyckach jest bez sensu??!!
P.s.2. Wie ktoś jak kotu wytłumaczyć, żeby przestał ciamkać stare cycki yorka??
Pozdrawiamy. Foty wstawię jak ogarnę jak. Tak, widziałam już poradnik wrzucania zdjęć
Barfuje od: 2012.08.20
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 4 razy Dołączyła: 31 Sie 2012 Posty: 2810
Wysłany: 2017-09-08, 22:16
Witamy na forum
na wstępie pocieszę, że wzięłam 5 tygodni temu z parkingu podrzuconą kicię (nota bene z maści bardzo podobną to Twojego Felixa) też o wadze 700 g i wetka oceniła wiek na 2-3 miesiące; na BARF-ie (bo mam 3 koty w domu na stałe) w ciągu miesiąca przybrała 1300 g ale jadła bez opamiętania czyli dziennie porcję przeznaczoną dla 7,5 kg kota
Głowa do góry, jak kocię małe to łatwo na dobre papu przestawić
_________________ Mimo, że regulamin forum to FIKCJA - Śpiewać to rzecz ludzka, miauczeć to rzecz boska... (Zhuangzi 庄子)
Barfuje od: 2012.08.20
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 4 razy Dołączyła: 31 Sie 2012 Posty: 2810
Wysłany: 2017-09-09, 13:04
O rany, to Twój kot nie lubi wchodzić do tekturowego pudełka ??? Toż pudełko to ulubiony koci schowek
U mnie wystarczy postawić pudełko na podłodze i od razu wszystkie 3 koty się ładują. Nawet jeśli jest na tyle małe, że koci tyłek ledwie się mieści - ich zdaniem w pudełku niekoniecznie trzeba się od razu rozkładać, posiedzieć też można...
_________________ Mimo, że regulamin forum to FIKCJA - Śpiewać to rzecz ludzka, miauczeć to rzecz boska... (Zhuangzi 庄子)
Kochani, ale jesteśmy szczęśliwi po wczorajszej wizycie u weta. 2,15 kg! Pięknie po pięciu tygodniach, z wagi 0,70 kg. A i tak jest szczuplutki. W barfie siła!
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum