Wysłany: 2012-09-08, 15:02 Kocia sierść a gotowe karmy
Witaam :)
Mam taką sytuację - kot od zawsze jadł kitekat/whiskas (ma 13 lat), od ok. 1,5tyg dostaje RC Ageing +12, już po kilku dniach, 4-5 dokładnie zaczęłam zauważać, że przestaje mu tak wypadać sierść - wcześniej wychodziła mu garściami całym rokiem - wszystko pięknie tylko przez ostatnie kilka dni znów zaczyna wypadać - zakładam, że dlatego że testowałam jeszcze kilka innych mokrych karm w kwestii "co by jadł a czego nie" - m.in. dostał animonde vom veinstem, carny, hill's i ziwipeak - z tym że tych 2 ostatnich nie chciał jeść a ziwipeak nawet zakopywał. i zastanawiam mnie czy to może być wina mniejsze zawartości tauryny? w RC który dostaje jest 0,5% czyli 5000mg/1kg a w pozostałych jest tauryny znacznie mniej?
głównie chodzi mi o to, czy niedobór tauryny może powodować wypadanie sierści czy może jakiegoś innego elemntu, którego w Rc jest akurat dużo?
A może to wysoka zawartosć kwasów tłuszczowych nienasyconych? Na opakowanie pisze, że RC 12+ ma dużą zawartość EPA/DHA. I czy warto takie kwasy suplementować skoro pomogły przy wypadaniu sierści? Czy w ogóle się je suplementuje? pozdrawiam!
RC nie jest dobrej jakości. Z tą sierścią to pewnie ci się wydawało, bo skutki lepszego karmienia widać dopiero po kilku tygodniach. Spróbuj przekonać kota do jedzenia jakiejś dobrej karmy bezzbożowej, np. Applaws lub Power of Nature. Jeśli do tej pory karmiony był samymi sztucznościami, to może być trudno, ale nie poddawaj się :). Z puszkowanych polecam Moonlight, Catz Finefood i Power of Nature. Jest jeszcze Grau, trochę gorsze, ale zwykle kotom bardzo smakuje. Możesz jeszcze dodawać mu do pokarmu albo bezpośrednio do pyszczka olej z łososia, jaka ilość, to zależy od karmy.
Mój kot po zmianie karmy z puriny (nigdy więcej) na bezzbożowe po kilku tygodniach miał sierść zupełnie inną, już mu nie wypada przez cały rok i jest puszysty. :3
Nie wydawało mi się nic. wypadanie sierści to był główny jego problem, więc wiem kiedy wypada mu mniej/więcej niż zwykle itd. Co do RC - jak na razie jest to jedyna karma, która spełnia praktycznie wszystkie oczekiwania, fakt może nie jest najlepsza, ale bez przesady, ja jestem człowiekiem i też nie jem tylko tego co najlepsze, ale to na co mam ochotę i na co mnie stać. RC ma obniżony pozom fosforu - a mój kot ma lekko podwyższone wyniki nerkowe, niestety większość karm nie ma takiej opcji, poza tym są karmy, których Tofi nie chce jeść, więc nie będe go głodować tylko po to, żeby zjadł coś co mu nie podchodzi. Niestety prawda jest taka, że te z najwyższej półki są po prostu za drogie, a też nie idealne - np Terra Felis, która jest b dobra i obniżony poziom fosforu ma, ale zbyt mało tauryny ktora trzeba suplementowac. Nie ma idealnego wyboru na razie zostaje przy RC, zobaczymy co będzie dalej. Natomiast co do suplementacji w związku z sieścią to mam zamiar zakupić Salmopet z tego co wyczytałam na forum, bo wydaje się, że to było przyczyną poprawy stanu sierści
My tu piszemy o suchej karmie RC czy mokrej bo już się pogubiłam...
Wet zrobił badania że to wina zawyżonego fosforu? sam podwyższony mocznik czy krea może być powodem odwodnienia organizmu. Mój też tak miał jak jadł suchą karmę, przestawiłam na mokre i w dwa tygodnie czy nawet tydzień wyniki wróciły do normy.
Ostatnio zmieniony przez Anusi@k 2012-09-09, 18:53, w całości zmieniany 1 raz
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 17 razy Dołączyła: 01 Paź 2011 Posty: 1532
Wysłany: 2012-09-09, 19:25
Anusi@k napisał/a:
Wet zrobił badania że to wina zawyżonego fosforu? sam podwyższony mocznik czy krea może być powodem odwodnienia organizmu.
Akurat tak się składa, iż czasem sam wysoki poziom fosforu we krwi przy kreatyninie i moczniku w normie też może zwiastować problem z niewydolnością nerek. Czytałam kiedyś taką historię kota, u którego PNN zdiagnozowano właśnie na podstawie hiperfosfatemii (oczywiście nie w Polsce) i tylko kwestią czasu było pogorszenie się pozostałych parametrów nerkowych (krea, mocznik). Dlatego podwyższony fosfor też należy monitorować razem z innymi parametrami nerkowymi.
Ren, a ile tej tauryny jest w saszetkach RC Ageing + 12 i ile tych saszetek dziennie musi zjeść twój kot.
Generalnie ta tauryna, ile by tam jej nie było i tak jest mniej przyswajalna i warto byłoby ją suplementować.
Ja na twoim miejscu wolałabym karmić Terra Felis z dodatkową suplementacja tauryny. Pewnie nie wyszłoby drożej, a karma na pewno wartościowsza i składem dopasowana dla kotów, a nie dla kur, jak RC.
Aczkolwiek, jeśli twój kot karmiony był Whiskasem i Kitkatem, czyli karmami zbożowymi, to nie wiem czy od razu Terra Felis zaakceptuje. Spróbuj kupić parę puszek na próbę i zobaczysz.
A taurynę do suplementacji możesz kupić w bardzo atrakcyjnej cenie, jak bedzie organizowane zamówienie zbiorcze u nas na forum (wątek: Barfny kramik).
Nie miał oznaczanego fosforu - oznaczyli mocznik, amylazę i kreatynine, wszystkie w granicach normy ale stosunkowo blisko górnej granicy. Jeśli chodzi o odwodnienie - owszem wody nie pije wcale, ale i suchego je bardzo małe ilości, jego dieta opiera się w 85% na mokrym. natomiast jeśli chodzi o karmę to zamówiłam Terre Felis 6puszek (nie dało rady mniejsej ilości) i spróbuję, aczkolwiek boję się bardzo, że mój wybredziocha nie tknie tym bardziej, że przy tej karmie "poziom wybrzydzania" jest wysoki - tzn dużo innych osób pisało na zooplus, że kot nie chcił ruszyć. Jeśli będzie jadł to pomyślę wtedy. A co do suplementacji tauryny to chciałabym wprowadzić, na pewno zajrzę do tematu zamówień zbiorowych, wrzuciłam też pytanie w temacie olejowym o kwestii zamrażaniu gotowych "kąsków z suplementami" - żeby wcześniej przygotować i zamrozić, ale nie wiem czy to wchodzi w grę.
Aczkolwiek co do tej sierści obstawiam, że to jednak te kwasy sie przysłużyły sierści (po małym research'u w internecie doszłam do takiego wniosku), jak w przyszłości zamówię olej to zobacze jaka będzie róznica :)
ahh i tauryny w RC w saszetkach - kurcze sama nie wiem teraz, bo na zooplusie bodajże (o ile dobrze pamietam, dużo ostatnio czytam składów karm i mi się zaczyna mieszać ;p) było napisane 0,5%, więc obliczyłam że na 1kg to będzie 5g, natomiast na stronie RC polskiej 1250mg/kg, więc nie wiem czym się sugerować... na opakowaniu nt tauryny nie ma nic. Dziennie zjada przeważnie 2 saszetki (czasami 2 i 1/2) po 85g - 170g + chrupnie kilka ziarenek suchego i czasami mu sie oberwie coś ze stołu, ale na pewno nie codziennie.
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 17 razy Dołączyła: 01 Paź 2011 Posty: 1532
Wysłany: 2012-09-09, 20:07
Problemy z sierścią rzeczywiście mogą być skutkiem niedoborów wielonienasyconych kwasów tłuszczowych omega3 i tu supelementacja oleju z łososia mogłaby pomóc . Może to być też kwestia niedoborów witamin z grupy B. Ich bogatym naturalnym źródłem są np drożdże piwne. Witamina B jest rozpuszczalna w wodzie, jej ewentualny nadmiar jest wydalany wraz z moczem, nie kumuluje się w organizmie jak witaminy rozpuszczalne w tłuszczach (A,D,E,K), więc nie można jej dać więcej raz na zapas, ale musi być dostarczana kotu w pożywieniu codziennie.
Problemy z sieścią, typu: wypadanie, łupież, matowość, kolczasty wygląd (takie nastroszone, szorstkawe włosy) mogą być także jedną z pierwszych oznak zewnętrznych jakichś schorzeń wewnętrznych, m.in. problemów z nerkami.
Udział BARFa: 75-90% Pomogła: 5 razy Dołączyła: 21 Wrz 2011 Posty: 1576 Skąd: podlaskie
Wysłany: 2012-09-09, 22:05
Dawaj chociaż mokrą! Nie suchą,bo zaraz mogą pojawić się problemy z sikaniem(wiem-to takie wygodne!) Dolewaj do karmy wody- na wszelki wypadek- za mało piją! (miałam fontannę,ale nie pomogło) I dawaj surowe mięsko ! (a potem- ! barf)
"Dawaj chociaż mokrą"?? Przecież napisałam, że 85% to mokra, suchego skubnie raptem kilka ziarenek. Poza tym piszę o JEDNYM kocie, a nie kilku. A co do barfowania to chyba nie ten dział - jak napisałam chodzi mi o gotowe karmy, nie mam czasu na barfowanie. Prosze czytac uwaznie posty.
pozdrawiam
Na sierść mają rzeczywiście duży wpływ takie suplementy jak olej z łososia, drożdże, algi, tauryna raczej nie.
Jeśli chodzi o mokre karmy, to najlepsze zdanie mam o ZiwiPeak. Wiem, że jest droga, ale zapewne wydajna.
Najlepszy byłby jednak BARF, jak się dojdzie do wprawy i skompletuje wszystkie suplementy, to naprawdę zajmuje to mało czasu.
Pozdrawiam!
_________________ Pozdrawiamy! Oliwia, Bąbelka oraz Franek!
ahh i tauryny w RC w saszetkach - kurcze sama nie wiem teraz, bo na zooplusie bodajże (o ile dobrze pamietam, dużo ostatnio czytam składów karm i mi się zaczyna mieszać ;p) było napisane 0,5%, więc obliczyłam że na 1kg to będzie 5g, natomiast na stronie RC polskiej 1250mg/kg, więc nie wiem czym się sugerować... na opakowaniu nt tauryny nie ma nic.
Zawsze trzeba sugerować się tym co jest na opakowaniu. I nie na nalepce po polsku tylko oryginalnie nadrukowane na opakowaniu - lub na stronie producenta.
Wiek: 34 Dołączyła: 07 Lis 2011 Posty: 108 Skąd: Kraków
Wysłany: 2013-02-11, 22:12 Kocia sierść a gotowe karmy
Jak w temacie.
Co mogę zaserwować moim kotom, by sierść zrobiła się miękka i błyszcząca?
Ich jadłospis to TOTW jako podstawa i raz dziennie Thrive Complete.
Oprócz tego podczas dnia dostaną trochę przysmaków Cosmy.
Tiger wsuwa mięso, Glitne nie ruszy - będzie głodować. Po jej chorowaniu nie mam zamiaru zmieniać jej diety, bo znów nie będzie mogła wyleźć z biegunek.
Olej z łososia jest niejadalny, a podawanie w strzykawce kończy się mną całą w oleju.
Chciałabym coś w kapsułkach, co wsadzę do paszczy.
Help.
I błagam, wiem, że najlepiej byłoby mięso z suplementami. Przy samym Tigerze spoko, ale Glitne długo chorowała brzuchowo i jedynie na tym zestawie jest dobrze.
Edit:
Kotka dachówka, którą mamy, schudła na TOTW juz ponad pół kilograma! Ważyła 6,5kg
A Glitne przytyła 600g! (w fazie katastrofalnej ważyła 2,4kg )
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum
oraz Franek!
)
