Wiek: 35 Dołączyła: 24 Sie 2016 Posty: 30 Skąd: Gliwice
Wysłany: 2016-08-27, 19:52
Tufitka dzięki za link, nie wiedziałam jak wklejać zdjęcia :) Karol widnieje w moim awatarze - lubi spać na książkach mądrala :)
Karol ma 3 miesiące i jest u mnie od niecałych dwóch tygodni. Urodził się na działkach, jego mamą jest dzika kotka dokarmiana przez różnych ludzi. Jest wielkim śpiochem, ale też lubi poszaleć z pluszowymi myszkami, rachunkami, które wyciągnie z mojej torby, sznurówkami i innymi drobnymi rzeczami, ktore napotyka na drodze. Od razu podbił serca domowników :)
Póki co jesteśmy na etapie wizyt u weta (odrobaczanie, szczepienia, leczenie świerzbu). Jestem chyba trochę przewrażliwiona na jego punkcie, to mój pierwszy kot. Dziś zauważyłam, że ma strupek na szyi. Dość mocno się drapie, wujek google podpowiada, że to może być alergia pokarmowa i jestem przerażona... takie są nasze wspólne początki.
_________________ Nie wiadomo dlaczego wszyscy mówią do kotów \"ty\" choć jako żywo żaden kot nigdy z nikim nie pił bruderszaftu.
Ale śliczniuchny, jak prawdziwy tygrys :) Widzę że też upodobał sobie klawiaturę do spania - moją Milcie bardzo interesuje szczególnie jak coś muszę robić przy kompie:)
_________________ Pracuje po to, żeby moje koty miały godne życie.
Basiek
Barfuje od: 2014
Udział BARFa: 50-75% Pomogła: 4 razy Wiek: 59 Dołączyła: 14 Cze 2016 Posty: 421 Skąd: Konin
Wysłany: 2016-08-27, 22:17
Witamy na Forum Cudny kocurek . Mój pierwszy kotek Lucjan też uwielbiał książki. Nauczycielka mojego syna mówiła, że taki kociak poszerza horyzonty. Życzymy dużo zdrowia dla ślicznego Karola i przesyłamy głaski dlanmaludy.
Barfuje od: 17.02.2013
Udział BARFa: 75-90% Pomogła: 20 razy Dołączyła: 21 Sty 2013 Posty: 3009 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2016-08-28, 06:54
Kocinka prześliczna , jest młodziutki, powinien szybko barfa załapać.
sheridens7 napisał/a:
lubi spać na książkach mądrala :)
Moja Migotka też lubi się kłaść na książkach, zeszytach, notatkach - lubi się "dokształcać"
sheridens7 napisał/a:
Dość mocno się drapie, wujek google podpowiada, że to może być alergia pokarmowa i jestem przerażona...
a co dostaje do jedzenia? Jeśli karmy gorszej jakości (np. marketowe) to jakiś dodatek może uczulać. A może to nie jest alergia pokarmowa. Może coś go ugryzło wcześniej (jak mieszkał na działkach) i jeszcze ma strupek. Spytaj weta. Google może niewłaściwie podpowiedzieć.
Czytaj, jak karmić kociaka barfem ( ja też się zagłębiam w tę lekturę, bo mam tymczas/może na stałe zostanie - zobaczymy jak się dogada z moimi kotkami) i szybko go wprowadzaj, żeby kot nie nabył złych nawyków żywieniowych :) (mój też dostaje mieszanki i wcina )
Czytaj wątki jak przygotowywać barfa i zajrzyj tutaj do wątków:
http://www.barfnyswiat.org/viewtopic.php?t=4547 http://www.barfnyswiat.org/viewtopic.php?t=906
na początek, możesz wykorzystać jakieś przepisy innych, później zaopatrz się w kalkulator (najlepiej forumowy) i liczydło, aby samej komponować mieszanki
http://www.barfnyswiat.org/viewforum.php?f=16
Wiem, początki przerażają, ale wiedza Ci się poukłada i za jakiś czas będziesz spokojnie umiała przygotować mieszanki dla koteczka.
Suple nabywaj bez żadnych dodatków, np. http://lunderland.sklep.pl/ , http://modernpet.pl/ (popatrz jakie to są suple i poszukaj w w innych sklepach)
Powodzenia w barfowaniu
_________________ „Im bardziej poznaję ludzi, tym bardziej kocham zwierzęta.”
George Bernard Shaw
Wiek: 35 Dołączyła: 24 Sie 2016 Posty: 30 Skąd: Gliwice
Wysłany: 2016-08-28, 10:54
Dziękujemy za komplementy, Wasze koty, które widać na awatarach też cudne <3 jestem ogromną kociarą, w końcu doczekałam się mojego pierwszego tygryska :D
Cytat:
a co dostaje do jedzenia?
Przez pierwsze parę dni dostawał Whiskas Junior, dlatego, że czekałam na dostawę z zooplus. Wziełam kota od razu po urlopie, więc przyznaję, że nie byłam przygotowana na niego pod kątem żywieniowym na barfne forum trafiłam kilka dni temu. Będę próbowała małymi krokami go przestawiać. Póki co bardzo chętnie je feringę kitten i applaws kitten (co kilka dni). Pisałam o jego żywieniu w wątku karmy dla kociąt. Generalnie mam sporo pytań i wątpliwości, o których chętnie bym z Wami podyskutowała, ale nie wiem czy podpinać się pod istniejące tematy, czy założyć swój.
Cytat:
Może coś go ugryzło wcześniej (jak mieszkał na działkach) i jeszcze ma strupek.
Możliwe, że coś go ugryzło.. Chodzimy do kliniki, która jest blisko naszego domu, przyjmują tam różni weterynarze, za każdym razem trafialiśmy na innego. Pierwsza pani dr wyczesała go dokładnie i powiedziała, że nie ma pcheł ani ich odchodów. Drugi powiedział to samo. Trzeci, po ponownym wyczesaniu go (na moją prośbę, bo zauważyłam, że kot się więcej drapie) zauważył pchle odchody i popsikał czymś Karola. Możliwe, że zaraził się pchłami po kilku dniach bycia u nas? Nie mieliśmy nigdy innych zwierząt... W każdym razie drapanie nie ustało. Po dokładnych oględzinach zauważyłam ten strupek ;/ we wtorek idziemy znów do weta (w sprawie świerzbu i kolejnej tabletki na odrobaczanie) to spytam co i jak...
Pomyślałam o alergii pokarmowej, dlatego, że on jadł różne dziwne rzeczy na działkach (wg ludzi, od których go wzięłam jest wszystkożerny), a ja go karmiłam najpierw whiskasem, teraz lepszą karmą... a on faktycznie ma ochotę na wszystko. Jak coś dłużej leży na blacie w kuchni (np. talerz z okruchami po cieście, albo kawałki owoców) to od razu się do tego zabiera. Przepada również za mlekiem krowim, które tam dostawał. Jak przyszedł do nas to mu przestałam je podawać, ale wody też nie chciał pić. Kupiłam mu więc kocie mleko, pił niewielkie ilości, ale zaczął mieć problemy z wypróżnianiem. Weterynarz powiedział, żeby mu dawać niewielkie ilości krowiego mleka skoro jest przyzwyczajony, to mu pomoże zrobić kupę (wcześniej jak widziałam, że ma problemy z załatwieniem się dawałam mu łyżeczkę oleju parafinowego, ale skutek był niewielki, kot się dalej strasznie męczył). Teraz jest lepiej z kupą, ale drapie się dalej.
Dodatkowo też mamy kłopoty kuwetkowe. Raz pięknie załatwia się do kuwety, zadowolony zakopuje, rozsypując żwirek wokół. Innym razem sika na parkiet i też próbuje zakopać, o wygląda komicznie. Nie wiem z czego to wynika, bo kuwetę ma prawie od razu sprzątaną.
Ależ się rozpisałam, wybaczcie :) Jestem dość przewrażliwioną kocią mamą, pewnie przesadzam, a kot potrzebuje kilku tygodni na przyzwyczajenie się...
_________________ Nie wiadomo dlaczego wszyscy mówią do kotów \"ty\" choć jako żywo żaden kot nigdy z nikim nie pił bruderszaftu.
Generalnie mam sporo pytań i wątpliwości, o których chętnie bym z Wami podyskutowała, ale nie wiem czy podpinać się pod istniejące tematy, czy założyć swój.
Możesz skorzystać z wyszukiwarki. Nie wiem, czy istnieje taki koci temat który nie został już tutaj poruszony :) Zawsze też możesz napisać tutaj, w swoim wątku.
sheridens7 napisał/a:
Dodatkowo też mamy kłopoty kuwetkowe. Raz pięknie załatwia się do kuwety, zadowolony zakopuje, rozsypując żwirek wokół. Innym razem sika na parkiet i też próbuje zakopać, o wygląda komicznie. Nie wiem z czego to wynika, bo kuwetę ma prawie od razu sprzątaną.
Barfuje od: 17.02.2013
Udział BARFa: 75-90% Pomogła: 20 razy Dołączyła: 21 Sty 2013 Posty: 3009 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2016-08-28, 15:36
sheridens7 napisał/a:
Innym razem sika na parkiet
może próbuje swój zapach zostawić. Poczytaj "Zaklinacza kotów", Clarie Bessant. Wiele tam ciekawych informacji o kotach, ich zachowaniach, o takim znaczeniu też jest, widzenia świata itp. Jestem w trakcie lektury i polecam.
_________________ „Im bardziej poznaję ludzi, tym bardziej kocham zwierzęta.”
George Bernard Shaw
Wiek: 35 Dołączyła: 24 Sie 2016 Posty: 30 Skąd: Gliwice
Wysłany: 2016-08-28, 22:33
Tufitka, możliwe. Co ciekawe dzieje się tak tylko i wyłącznie wtedy, kiedy jesteśmy w domu. Tak jakby chciał nam przekazać jakąś wiadomość, ale ja go nie rozumiem :( i nie mam pojęcia jak go tego oduczyć. Chętnie przeczytam tę książkę, może mi się rozjaśni w głowie.
_________________ Nie wiadomo dlaczego wszyscy mówią do kotów \"ty\" choć jako żywo żaden kot nigdy z nikim nie pił bruderszaftu.
Barfuje od: IX.2015
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 23 razy Dołączyła: 15 Mar 2015 Posty: 996 Skąd: Lublin
Wysłany: 2016-08-29, 05:53
sheridens7, i ja witam Ciebie i Kociszczę
Może być tak, że jeżeli ma świerzb, to go swędzi i może się drapać również po szyi, a strupek się zrobił, bo zaczepił pazurkiem i przeciął skórę
Barfuje od: 17.02.2013
Udział BARFa: 75-90% Pomogła: 20 razy Dołączyła: 21 Sty 2013 Posty: 3009 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2016-08-29, 07:33
sheridens7 napisał/a:
Tak jakby chciał nam przekazać jakąś wiadomość, ale ja go nie rozumiem :( i nie mam pojęcia jak go tego oduczyć.
może jakiś zapach go drażni, coś może za ostro, mocno dla niego pachnieć, np. perfumy, płyn do płukania zapach przenoszony z dworu.
Ja ostatnio też usłyszałam od weta, że kot daje mi znać, co się dzieje a ja tego nie widzę. Więc bacznie je obserwuję i próbuję zgadywać (zadajĘ im pytania, rozmawiam z kotami) co chcą ode mnie. W książCe jest fajny rozdział o języku kocim Faktycznie jak coś chcą ode mnie, np. przytuliĆ się, jeść, mają prośbę o coś inaczej intonują i wydłużają "wymowę" liter ze swojego "miau". czasem jest to "miaaaaaau", czasem "miauuuuuuu" albo "miiiiiiiiiau". Dopiero teraz to zauważyłam. I każda z nich inaczej to "miau" wypowiada. Do tego dochodzi mowa ciała, lub pokazywanie co chcą, co mam zrobić. I pewnie myślą- widzę to po wyrazie oczu: "ale oporna, wolno łapie co chcę od niej, dobrze, że - powoli, bo powoli -zaczyna coś kumać".
_________________ „Im bardziej poznaję ludzi, tym bardziej kocham zwierzęta.”
George Bernard Shaw
Wiek: 35 Dołączyła: 24 Sie 2016 Posty: 30 Skąd: Gliwice
Wysłany: 2016-08-29, 09:29
Dzięki dziewczyny za pomoc :) trochę mnie uspokoiłyście. Jutro idziemy do weta, więc dowiem się czy sprawa świerzbu jest już zakończona. Jeśli tak, to przyczyna nadmiernego drapania muai być inna.
Co do kuwety to możliwe, że ona mu nie pasuje. Postawilam mu karton na próbę, ze żwirkiem w innym miejscu, od razu się tam załatwił. Potem jednak skorzystał znów z kuwety. Dziś jednak preferuje karton:D koty to zaiste zagadkowe stworzenia.
_________________ Nie wiadomo dlaczego wszyscy mówią do kotów \"ty\" choć jako żywo żaden kot nigdy z nikim nie pił bruderszaftu.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum