Barfuje od: IX.2015
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 23 razy Dołączyła: 15 Mar 2015 Posty: 996 Skąd: Lublin
Wysłany: 2016-07-15, 06:13
Tylko należałoby się wczytać, co ta wit.B complex zawiera, czyli które B (bo np. nie wszystkie complex mają wit. B6 lub B12) i w jakiej postaci. Bo nie wszystkie są przez organzm przyswajalne, niektóre (jak np. kwas foliowy) mogą być wręcz szkodliwe. Trzeba szukać takiego suplementu, który będzie miał witaminy naturalne lub tożsame z naturalnymi (czyli będą w takiej postaci, jaka aspotykana jest w naturze)
Co do karsivanu się nie wypowiem, bo nie mam z nim doświadczenia a włąściwie mam bardzo niewielkie - jedna moja szczura dostawała przez krótki czas ten lek, ale nie dosyć że nie przynióśł żadnej poprawy, to jeszcze byl dla niej paskudny w smaku i nie sposób go było w czymkolwiek przemycić.
Barfuje od: IX.2015
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 23 razy Dołączyła: 15 Mar 2015 Posty: 996 Skąd: Lublin
Wysłany: 2016-07-16, 06:57
A nie lepiej byłoby zastosować drożdże? Fakt, że mają białko i fosfor ale ilości drożdży, jakie stosujemy w mieszance nie są wielkie, więc nie wpływa to jakoś strasznie znacząco na ogólną ilość białka i fosforu
anna_g
Barfuje od: 11/2015
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 1 raz Dołączyła: 27 Maj 2016 Posty: 49
Wysłany: 2016-07-16, 09:43
traganek My dziś mieliśmy punkcję pęcherza.
Wykonywała ją Dr Majewska ze SpecVet. Pani Doktor jest co prawda konsultantem do spr. stomatologii i chirurgi szczękowo-twarzowej, ale nie było dziś niestety żadnego dostępnego nefrologa.
Trochę się denerwowałam, ale pomyślałam, że akurat w tej klinice robią pewnie takich badań sporo. Pani Doktor okazała się super Pobranie trwało może 3 minuty od wejścia do gabinetu z usg do wyjścia. Pies lekko się tylko poruszył podczas wbijania igły, mam wrażenie, że zabolało go to minimalne bardziej niż pobieranie krwi.
Nie było absolutnie potrzeby sedacji
Pani Doktor też przy okazji porządnie psa przejrzała
Z tego co dowiedziałam się od Pani Doktor, ph moczu pobieranego metodą "domową" może nie być rzeczywistym Ph moczu (być może stąd u Twojego Dyzia odczyn obojętny - chociaż ten odczyn obojętny potwierdzałyby kryształy w moczu Dyzia - im bardziej odczyn obojętny, a następnie zasadowy - tym więcej się ich może wytrącać). Pani Doktor powiedziała, że ilośc białka i kreatyniny może być również przekłamana w badaniu moczu "łapanego" do kubeczka.
Myślę więc, że warto wybrać się na punkcję pęcherza z psem przynajmniej raz do roku (lub w miarę potrzeby) - gdyż z tej próbki można też oczywiście zrobić ogólne badanie moczu. Ja nawet nie próbowałam z Uromedium bo mój pieseł ma zapalenie napletka, więc taki posiew nie miałby najmniejszego sensu.
Na badanie najlepiej wybrać się z samego rana kiedy mocz jest najgęstszy. My byliśmy umówieni na 9, czyli zaraz po otwarciu lecznicy.
To tyle
Może się komuś te informacje przydadzą
Barfuje od: IX.2015
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 23 razy Dołączyła: 15 Mar 2015 Posty: 996 Skąd: Lublin
Wysłany: 2016-07-16, 17:18
Czy o tym ph, białku i kreatyninie pani doktor tłumaczyła, dlaczego tak jest? Dziwne to, bo ludzie pobierają mocz do badania metodą domową i nikt im mówi, że raz na jakiś czas powinni poddać się cystocentezie
anna_g
Barfuje od: 11/2015
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 1 raz Dołączyła: 27 Maj 2016 Posty: 49
Wysłany: 2016-07-16, 20:51
IzabelaW Nie, nie mówiła, a ja się nie dopytałam
Ale we wtorek zawiozłam do innej lecznicy mocz łapany do pojemniczka i Pan Doktor też powiedział, że od razu zmierzy sobie na wszelki wypadek Ph paskiem przed wysłaniem moczu do laboratorium bo później Ph może być już przekłamane.
Moja przyjaciółka lekarka (ludzka ) powiedziała mi, że takie badanie w ogóle nie jest zbyt miarodajne, gdyż mocz zbyt długo stoi i podróżuje, a co za tym idzie chociażby np. wytrąca się osad.
Barfuje od: IX.2015
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 23 razy Dołączyła: 15 Mar 2015 Posty: 996 Skąd: Lublin
Wysłany: 2016-07-16, 22:30
No tak, tylko takie przekłamanie jest możliwe z powodu zbyt długiego przechowywania czy transportu moczu, a nie metody jego pobrania. Bo równie dobrze może to dotyczyć moczu pobranego przez nakłucie, jeśli będzie on przechowywany zbyt długo lub w złych warunkach.
anna_g
Barfuje od: 11/2015
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 1 raz Dołączyła: 27 Maj 2016 Posty: 49
Wysłany: 2016-07-17, 12:09
IzabelaW Na logikę masz rację u mojego pieseła różniła się ilość białka oraz kreatyniny w moczu pobranym przez punkcję w stosunku do moczu złapanego do kubeczka. Ale też różnica pomiędzy jednym badaniem a drugim była 4 dni. Ph było takie same. Oczywiście flora bakteryjna była obfita w moczu łapanym do kubka, a mierna z punkcji (ale to było do przewidzenia ) .
Trzeba by było pobrać mocz na 2 sposoby w tym samym czasie i poddać go badaniu w tym samym czasie i takich samych warunkach, żeby stwierdzić czy rzeczywiście wyniki się różnią.
Na posiew jeszcze czekam (wyniki są w przeciągu 3-4 dni)
Barfuje od: 12.2015
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 6 razy Dołączyła: 31 Mar 2015 Posty: 365
Wysłany: 2016-07-17, 12:41
Trzymam kciuki żeby wszystko było oki.
I dzieki dziewczyny za dociekliwość.
ps drożdze wpisałam do kolejnej mieszanki.
_________________ Dokąd idą psy, gdy odchodzą?
No bo jeśli nie idą do nieba,
to mnie tam także iść nie potrzeba.
anna_g
Barfuje od: 11/2015
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 1 raz Dołączyła: 27 Maj 2016 Posty: 49
Wysłany: 2016-07-18, 14:04
traganek Jeszcze słowo a propos naszej rozmowy o zastępowaniu mięsa tłuszczem. Świetnie się sprawdza w tej roli smalec z gęsi. Ja kupuję go w internecie w sklepie Ecosfera24, ale podobno można tez dostać np. w supermarkecie Leclerc.
Oczywiście sama tego nie wymyśliłam, tylko "ściągnęłam" od innych barferów
Nie wiem gdzie napisać ten post. Prósze o jakąś rade bo mam ochotę się rozpłakać. Suka w niedziele bardzo sobie lizala okolice sromu. Popatrzylam, zobaczyłam, że czerwone ma. Lizala dalej i zsikala się pod siebie na wersalke. Super. Zaraz w poniedziałek wet, badanie moczu i fizykalne. W moczu nie nie wyszło. Pies w super formie. Dostalismy chusteczki odkazajace do przecierania raz dziennie. Wszystko super, pies siła normalnie na spacerach cały czas, żadnych niepokojących zachowań. I teraz wieczorem znowu to samo. Leży na wersalki, liże się i znowu siku pod siebie. co ja mam zrobić? Na co ja badać? Jestem załamana. Leczę ja juz miesiąc na trzustkę, a teraz jeszcze to.
anna_g
Barfuje od: 11/2015
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 1 raz Dołączyła: 27 Maj 2016 Posty: 49
Wysłany: 2016-07-21, 22:21
psy-i-koty A robiłaś posiew czy tylko ogólne badanie moczu?
Jakieś odkazajace. Wczoraj wieczorem znowu, tym razem troszkę siczku na kołdrę. Nawet juz bez lizania praktycznie. Idziemy zaraz do weta. Mocz tylko ogólne badanie. Ja nie rozumiem tego. Dlaczego tyoko wieczorem? W nocy czy w ciągu dnia nic, wszystko w super normie. A spędzam z nią 24 h na dobe praktycznie.
anna_g
Barfuje od: 11/2015
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 1 raz Dołączyła: 27 Maj 2016 Posty: 49
Wysłany: 2016-07-22, 12:56
Koniecznie zróbcie mocz na posiew żeby wykluczyć zakażenie bakteryjne.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum