BARFny Świat Strona GłównaBARFny Świat Strona Główna
FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy Rejestracja  Album  Kontakt  Zaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Jak przestawić psa na BARF?
Autor Wiadomość
ciocia_mlotek 
Ekspert


Barfuje od: 25.07.12
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 11 razy
Dołączyła: 01 Sie 2012
Posty: 4452
Skąd: góry Szkocji
Wysłany: 2014-10-14, 19:42   

Natalia191284, głód jest dobrym "lekarzem". Tak jak kotów sie nie przegładza tak u psów nie ma takich zdrowotnych przeciwwskazań.
Mówisz, że sunię uczuliła wołowina. Wobec tego żwacz wołowy też może. Może więc lepiej baranie albo jednak zacząc od mięska po prostu.
Taki mały trik - wrzuć na chwilkę na patelnię. Wzmoże się zapach i to może sunię zachęcić
_________________
Taz i Cu sith na surowo
 
 
jagodowy_wilson 


Barfuje od: 31.10.2015
Dołączyła: 02 Lis 2015
Posty: 5
Wysłany: 2015-11-03, 10:15   Prośba o porady.

Hej, od soboty próbuję przestawić swojego psiaka na barf.

Początkowo ponad 24h głodówki.
Następnie żołądki mielone z zawartością - pokarm ciągle był zwracany, ale nie po godzinie czy dwóch tylko dosłownie po spożyciu - po 5 minutach! Dobra... pomyślałam, że może za duże te porcje więc zaczęłam podawać po łyżeczce... nadal to samo! Ugh.
Do tej pory oprócz suchej karmy psina dostawała w formie smakołyków raz na jakiś czas np. całe serca drobiowe albo płat wątróbki i trawił to bez najmniejszego problemu.

W związku z nieprzyswajaniem żołądków zadzwoniłam do pana który zajmuje się w poznaniu dystrybucją barfu. Pytałam czy może blendować? Ale mięso kiedyś jadł i wszystko było ok.
Pan na to żeby spróbować podawać samo mięso mielone (miałam kilogram barfu mielonego bez kości baraniego). Podałam piesek zjadł, strawił. Kupa mała ale zadowalająca. :)

Jednak po dziś kiedy podałam mu pokarm wszyscy piszą: o świeże mięso to pies będzie się na nie rzucał bo będzie chciał je zjeść bo super i w ogóle. Ale... pies jada je niechętnie!

Wczoraj np. marchewkę całą (tak, mój pies trawi też warzywa nawet te niezmielone) zjadał chętniej niż mięso...


O co chodzi? Czy ktoś miał może taką sytuację? Czy mam iść do weterynarza? Nie wiem jak mu wytworzyć apetyt na mięso. Help.

Pozdrawiam
 
 
diyala 
BARFny Hodowca


Barfuje od: 4 lat
Udział BARFa: 75-90%
Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 11 Lip 2012
Posty: 189
Wysłany: 2015-11-03, 11:06   Re: Prośba o porady.

jagodowy_wilson napisał/a:


O co chodzi? Czy ktoś miał może taką sytuację? Czy mam iść do weterynarza? Nie wiem jak mu wytworzyć apetyt na mięso. Help.

Pozdrawiam

Zgłodnieje to zje. Widocznie potrzebuje więcej niż 24h głodówki. Mięso na początku możesz delikatnie parzyć przez kilka dni, sporo psów które nigdy nie jadły surowizny nie wie na początku, że to jest jadalne :lol:

[ Komentarz dodany przez: Snedronningen: 2015-11-03, 18:37 ]
Pozostałą część rozmowy przeniosłam TU
_________________
"Polacy kupują dokładnie takie psy, na jakie zasługują. Po co psuć nawyki?"
 
 
Tufitka 
Ekspert

Barfuje od: 17.02.2013
Udział BARFa: 75-90%
Pomogła: 20 razy
Dołączyła: 21 Sty 2013
Posty: 3009
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2015-11-09, 14:03   

jagodowy_wilson napisał/a:
O co chodzi? Czy ktoś miał może taką sytuację? Czy mam iść do weterynarza? Nie wiem jak mu wytworzyć apetyt na mięso. Help.
pewnie wątek " Jak przestawić psa na barf" jest Ci znany. http://www.barfnyswiat.org/viewtopic.php?t=333
Podchodziłabym spokojnie do przestawiania psa na surowiznę. Jeśli nie miał styczności nigdy z surowizną, to musi minąć jakiś czas, żeby jego żołądek się do niego przyzwyczaił. Co do tej pory jadał? Może żwacz mu nie pasuje. Zamiast tego spróbuj z mięskiem - zacznij od małych ilości, kilku kęsów. Jeśli nie zwróci, to powoli przestawiaj na mięsko. Nie zawsze trzeba od żwaczy zaczynać.
_________________
„Im bardziej poznaję ludzi, tym bardziej kocham zwierzęta.”
George Bernard Shaw
 
 
czarnuuula 

Wiek: 37
Dołączyła: 26 Mar 2016
Posty: 1
Wysłany: 2016-04-06, 12:11   Jak zacząć?

Moja sunia to 12 miesięczny staffik. Waży 13 kg. Nie chce jeść karmy, jest wybredna, więc prawie niczego nie je. Nie ogarniam na razie tego żywienia, więc proszę o pomoc w ustaleniu jakiejś diety na początek, żeby moje psisko zaczęło cokolwiek jeść :)
 
 
Milva 


Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 10 Lut 2016
Posty: 28
Skąd: Gołąb/Puławy
Wysłany: 2016-04-06, 15:25   

Jeśli masz dostęp do nieoczyszczonych żwaczy wołowych, zacznij on nich i podawaj tylko je przez pierwsze 2-4 dni. Następnie powoli wprowadzaj mięso bez kości, starając się wybierać kawałki z przerostami, tłuszczem i skórą (np. wołowina gulaszowa, szponder bez kości, udka drobiowe ze skórą po usunięciu kości itp.), później powoli wprowadzaj podroby (serca, nerki, płuca, wątróbka - w niewielkich ilościach, tu temat o wątróbce: http://www.barfnyswiat.org/viewtopic.php?t=822 ). Na samym końcu włącz do jadłospisu mięsne kości (skrzydełka, korpusy, udka, mięsne żeberka).

Zapoznaj się z tymi tematami:
przestawianie psa na barf: http://www.barfnyswiat.org/viewtopic.php?t=333
W powyższym temacie zalecane jest przeprowadzenie przynajmniej 24 godzinnej głodówki, ale jeśli tak jak piszesz pies prawie nic nie je, możesz ją pominąć.
komponowanie jadłospisu: http://www.barfnyswiat.org/viewtopic.php?t=330
 
 
Lumihiutale 


Dołączyła: 09 Lip 2016
Posty: 2
Skąd: Sztokholm
Wysłany: 2016-07-11, 14:51   

Cześć! Mam nadzieję, że zamieszczam post w dobrym miejscu. :)
A co sądzicie o takim początku z BARFem?
Postanowiłam korzystać z produktów marki Mush. Sprzedają gotowe mrożone, mielone mieszanki, różne linie w zależności od potrzeb psa. Chwalą się naturalnością swoich produktów i mają w Skandynawii mnóstwo zwolenników wśród weterynarzy i właścicieli psów.

Mają też mieszankę "Formuła na start", którą polecają podawać psom na początek, by się przestawiły na BARF, która jest niby delikatniejsza dla żołądka... Tylko zastanawiam się, w jaki sposób, bo skład wygląda tak:
Wołowina 40% (mięso, żołądek, serce, płuco, ścięgna, chrząstki), wieprzowina 27% (mięso, serce, płuco, wątroba, kości, chrząstki), kurczak 23% (mięso, kości, żołądek mięśniowy, wątroba, chrząstki), warzywa, owoce oraz oleje 10% (brokuły, sałata, jabłko, marchew, olej słonecznikowy tłoczony na zimno, olej lniankowy (? chyba, jest napisane "camelina oil", ktoś wie co to jest po polsku? :mrgreen: )).

Co sądzicie o tym składzie? Czy to bezpieczne tak od razu z koścmi? :-( W prawdzie są rozdrobnione, jednak nie zmielone na pył. Czuć w tej mieszance kawałeczki kości. Myślicie, że można spokojnie podać to psu, czy powinnam zamiast tej mieszanki wprowadzić BARF tradycyjnie, a kontynuować z ich produktami? Co radzicie?
Mush nic nie piszą, żeby najpierw zrobić psu głodówkę lub cokolwiek.



W ogóle to tak ogólnie kość w mniejszych kawałeczkach jest bezpieczniejsza dla psa, łatwiejsza do strawienia, niż cała kość, czy też istnieje równie duże ryzyko jakichś problemów? Jak sądzicie?
 
 
Lena06 


Barfuje od: 28.07.2014
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 9 razy
Dołączyła: 21 Lip 2014
Posty: 1292
Wysłany: 2016-07-11, 18:09   

Lumihiutale napisał/a:
Co sądzicie o tym składzie?

1. Nie wiesz ile jest podrobów, ile mięśnia, ile ścięgien dokładnie... A to istotne.
2. Mieszanie na początku wszystkiego razem nie jest dobrym pomysłem.
3. Mieszanie kilku gatunków mięsa (drób, wieprz, wół) też nie jest dobre. W przypadku alergii nie dowiesz się od czego.
4. oleje roślinne - nic psu nie wnoszą.

Jestem na nie...
 
 
Lumihiutale 


Dołączyła: 09 Lip 2016
Posty: 2
Skąd: Sztokholm
Wysłany: 2016-07-11, 20:32   

Lena06 napisał/a:

1. Nie wiesz ile jest podrobów, ile mięśnia, ile ścięgien dokładnie... A to istotne.
2. Mieszanie na początku wszystkiego razem nie jest dobrym pomysłem.
3. Mieszanie kilku gatunków mięsa (drób, wieprz, wół) też nie jest dobre. W przypadku alergii nie dowiesz się od czego.
4. oleje roślinne - nic psu nie wnoszą.

Jestem na nie...


Dzięki za odpowiedz! :)
Tzn. jesteś na nie za takim startem, czy Mushem w ogóle? Oczywiście chcę dla psiaka jak najlepiej. Hm.
1. No właśnie też zwróciłam na to uwagę, bo nie mogę nigdzie znalezc na ich stronie odpowiedzi. Napisałam do nich maila z zapytaniem o to, ciekawe czy konkretnie odpowiedzą. :mrgreen:
2. Dlaczego?
3. Mój akurat nie ma na nic, więc to nie problem. Kiedyś się drapała, więc badaliśmy czy nie jest alergiczką i nie jest, problemem okazała się delikatna skóra. Każdy rodzaj mięsa jest ok dla niej. :)
4. Te dwa (słonecznikowy i ten drugi) są zródłem kwasów omega-3 i omega-6.
 
 
Snedronningen 
Ekspert

Barfuje od: 06/2013
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 16 razy
Dołączyła: 03 Cze 2013
Posty: 2811
Wysłany: 2016-07-11, 21:03   

Cytat:
2. Dlaczego?
bo może spowodować mega rozwolnienie u początkującego psa.

http://www.barfnyswiat.or...p?p=48487#48487
 
 
 
Lena06 


Barfuje od: 28.07.2014
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 9 razy
Dołączyła: 21 Lip 2014
Posty: 1292
Wysłany: 2016-07-11, 21:24   

Lumihiutale napisał/a:
4. Te dwa (słonecznikowy i ten drugi) są zródłem kwasów omega-3 i omega-6.

Poczytaj :kwiatek:
http://www.barfnyswiat.org/viewtopic.php?t=352
http://www.barfnyswiat.org/viewtopic.php?t=284
 
 
Atomowka 

Barfuje od: teraz
Udział BARFa: 90-100%
Dołączyła: 22 Lip 2016
Posty: 30
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2016-07-26, 14:59   

Czy może mi ktoś potwierdzić lub wyprowadzić z błędu.
Pies po przejściach lat 5, waga 29 kg, obecnie na karmie bezzbożowej Brit, alergik-przechodzimy na Barfa.
Raz czytam dać żołądki, raz nie.
Postanowiłam,że zaczniemy od żołądków bo pies wrażliwy itd.
Plan na pierwszy tydzień wprowadzania BARFa mam taki
1. nie robię mu głodówki bo to będzie dla mnie masakra, jest strasznym żarłokiem. Czy jednak lepiej zrobić?
Pierwszy dzień żwacze wołowe po 300 gram porcja, 2 posiłki dziennie co daje 600 gram dziennie
Dzień drugi również same żołądki w tej samej ilości.
Dni 3-6 posiłek pierwszy żwacze 300 gr+drugi posiłek mięso z kurczaka 300gr
Dni 7-8 posiłek pierwszy mięso z kurczaka 300 gr+ mięsne kości 300 gr ( rozumiem, że jako mięsne kości mogę podać np łapki kurze + no własnie jaki inny rodzaj kości kurzych?
Czy suplementację zacząc od tego 9 dnia? I wtedy też np wprowadzić warzywa i owoce? Wiem jednak, że warzywa i owoce będe mu mieszała w jednym posiłku z mięsem.
No i od 9 dni tez wkroczą nowe mięsa, każde po jakieś 3 dni żebym mogła od razu wychwycić czego pies nie może.

Nieco nudne się wydaje, ale pies jest wrażliwy, nie chce mu mieszać mięs, w razie gdyby się pojawiła alergia od razu będę wiedziała, że to wina kurczaka.
Co o tym sądzicie? Co zmodyfikować, poprawić, ulepszyc?
_________________
Roko 18.01.2016
Tygrys 26.08
Chuck Norris? Wąsik? Cienki? 1.09
 
 
psy-i-koty 

Wiek: 50
Dołączyła: 11 Lut 2014
Posty: 809
Skąd: Przemyśl
Wysłany: 2016-07-26, 15:26   

Łapki to nie są mięsne kości. Szyja, korpus, skrzydelka, podudzia to są mięsne kości.
 
 
Atomowka 

Barfuje od: teraz
Udział BARFa: 90-100%
Dołączyła: 22 Lip 2016
Posty: 30
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2016-07-27, 10:17   

O właśnie o skrzydełka mi chodziło a nie o łapki ( jako mięsne kości).
Czy ktoś jeszcze się wypowie?
_________________
Roko 18.01.2016
Tygrys 26.08
Chuck Norris? Wąsik? Cienki? 1.09
 
 
psy-i-koty 

Wiek: 50
Dołączyła: 11 Lut 2014
Posty: 809
Skąd: Przemyśl
Wysłany: 2016-07-27, 11:12   

Po prostu zacznij dawać te żołądki. Jak będzie OK, to dodasz drób.
600 gram dziennie? To dość dużo, pies jest pracujący czy za chudy?
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template forumix v 0.2 modified by Nasedo. Done by Forum Wielotematyczne