Barfuje od: 08.2015
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 3 razy Dołączyła: 14 Lip 2015 Posty: 680
Wysłany: 2016-05-20, 15:57 Kokos
Jako że nigdy nie jadłam świeżego kokosa, a ostatnio w markecie trafiłam na całe orzechy, postanowiłam sobie sprawdzić co to i czy dobre. Tak z ciekawości. Problem w tym, że kompletnie nie wiem, kiedy takie coś nadaje się do jedzenia. Mój kokos ma dość intensywny zapach, taki jakby alkoholowy. Nie wiem, czy można go jeść. Spodziewałam się czegoś zbliżonego do sztucznych aromatów, a tu taka niespodzianka Czy jakiś zjadacz kokosów mógłby mi opisać poprawny zapach zawartości orzecha?
Barfuje od: 08.2015
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 3 razy Dołączyła: 14 Lip 2015 Posty: 680
Wysłany: 2016-05-20, 23:25
Dzięki za filmik, ale nie wiem, czy wiele pomoże. Tam jest o wyglądzie i smaku soku, ale nie o zapachu miąższu. Przelałam sok do szklanki - zbyt przejrzysty nie jest, ale w smaku nie zalatuje winiaczem, jest taki papierowo nijaki. Czy dziwny to nie wiem, bo brak mi doświadczenia
Wrzucam fotkę soku, może to coś rozjaśni. Miąższ sobie leży i się suszy. Nie wiem, czy go ruszać.
Barfuje od: 04.2016
Udział BARFa: do 25%
Dołączyła: 25 Mar 2016 Posty: 86 Skąd: podkarpacie
Wysłany: 2016-05-21, 15:31
W przypadku brązowego kokosa (takiego suchego już w sensie :)) woda kokosowa będzie zawsze trochę mętną zawiesiną. Zapach miąższu powinien być kokosowy, ale mniej niż taki syntetyczny. Po prostu słaba woń raffaello. Nigdy nie trafił mi się kokos z zapachem alkoholowym. Być może jedna z dziurek była lekko otwarta, a kokos się przez to zepsuł?
Barfuje od: 08.2015
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 3 razy Dołączyła: 14 Lip 2015 Posty: 680
Wysłany: 2016-05-21, 17:52
Tak, ja miałam brązowy. Wyglądał na szczelny. Nie wiem, czy to ma znaczenie, ale miąższ nie był cały twardy, tylko miał warstwę takiego rozmiękniętego, a pod spodem twarde. No i ten zapach taki jakby likierowy. Chyba go wywalę i kupię nowy.
No nic. Dzięki za odpowiedzi
Barfuje od: 04.2016
Udział BARFa: do 25%
Dołączyła: 25 Mar 2016 Posty: 86 Skąd: podkarpacie
Wysłany: 2016-05-21, 23:48
Słusznie, moim zdaniem cały miąższ powinien mieć zbliżoną konsystencję (wiadomo, z wierzchu minimalnie delikatniejszą). Pewnie się jednak przeterminował.
Kupując nowy, pochlupocz kokosem przy uchu. Im cięższy i im więcej wody, tym lepiej.
Szkoda, że tak ci się trafiło, ale nie zrażaj się.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum