Moja Sługa Uniżona, która pisze tu te słowa (dyktowane przeze mnie - Kota, we własnej osobie) stawia nieudolne kroki w żmudnej drodze do rozpieszczania mego szlachetnego (kot europejski to brzmi dumnie!) podniebienia.
Trafiłem do mej Sługi Uniżonej jako niespełna dwumiesięczne kocię, karmione suchą karmą. Jednak szybko rozsmakowałem się w surowym mięsie (ale szyneczka z kanapki zawsze kusi najbardziej).
A oto zdjęcia me - byście mogli podziwiać i oddawać należne mi hołdy.
Barfuje od: IX.2015
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 23 razy Dołączyła: 15 Mar 2015 Posty: 996 Skąd: Lublin
Wysłany: 2016-01-29, 06:55
Piękny jesteś Kocie, a jak masz na imię?
Nie wiem, czy wszystkie koty lubią suszarki na pranie? Moja prawie 5kg żywej wagi namiętnie chodzi po drutach, ale jeszcze nie wymyśliła, że można powieszony koc wykorzystać jako hamak
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum